Zakończenie sezonu Kamieńczyk 2008 w DS

[Pushkin]

Czy ktoś się wybiera?
Jeśli tak, to kiedy?
Jeśli wiadomo kiedy, to może razem?

Pozdr.
Pushkin

[Szkuni]

Jeszcze tydzień temu mój wyjazd był pewny na 100%
Na dzień dzisiejszy sprawy się pomieszały i staram się jakoś dograć jazde z córką do sanatorium i wyjazd na zakończenie sezonu.
Chciałem jechać w piątek, ale to jest niewykonalne więc zostaje sobota. Możliwe, że będę jechał bezpośrednio z Rabki a nie z Wrocka, ale to wyjdzie w ostatniej chwili.

[Jacek]

Ja się wybieram (piatek-nidziela). Czekam jeszcze za zgłoszeniem na powrót mojego syna. Nie wiem, czy jadę sam czy z nim.
Z tego co wiem to, Siwy też się wybiera. Jutro będzie u mnie i pogadamy co i jak.
Więcej Dolnoślązaków się jeszcze nie określiło.
Jak co roku, wyjazd z mojej firmy wczesnym rankiem.

Jacek

[Szkuni]

No to sprawa jasna.
Z piątku na sobote odstawiam córkę do Rabki i w sobote raniutko lece z Rabki do Kamieńczyka. Zabiore się z Wami w drodze powrotnej.

[Robert]

W takim razie i ja zgłaszam swój akces. tym razem bez syna.

[Jendrula]

Zgłoszenie poszło, kasa jak przyjdzie nr konta.
Do zobaczenia w piatek w dniu wyjazdu.
Irek

[sivy]

Tym razem wyrwę się na trochę dłużej niż dzionek. Spotkamy się pewnie w piątek rano u Jacka i w drogę :mrgreen:.

[Neo]

Witam Bracia:)
Jeszcze się wacham ale lada dzień coś się wyjaśni :angry_smile:
pozdrawiam

[Neo]

zong:)

[Robert]

W takim razie gdzie i o której się spotykamy ??

[Jacek]

W takim razie gdzie i o której się spotykamy ??

Gdzie - to chyba jak co roku - u mnie w firmie na kawie.
O której - to chyba zalezy od pogody. Jeśli będzie ciepło to może 8.00. Jeśli będzie zimno to, godzinę wyjazdu ustali pogoda.
W tamtym roku strasznie zmarzliśmy jadąc chyba o szóstej czy siódmej.

Jacek

[Pushkin]

Nam z Agą się tak wszystko poukładało, że możemy jechać w czwartek i tak też robimy. Wyjazd ok 8-9 rano. Jedziemy przez Trzebnicę i gdyby ktoś reflektował - dzwonić dzisiaj i jutro o każdej porze. Do zobaczyska już nie długo.

Pozdr.
Pushkin

[Jacek]

Po obejrzeniu prognozy na piątek, proponuje godz. wyjazdu 8.00.
Powinniśmy wtedy zdążyć przed deszczem, który może nas "zaskoczyć" w okolicach Warszawy.
W każdym razie, pogoda nie jest zachęcająca.

Jacek

PS.
Gdzie dziś mogę kupić "kondona" przeciwdeszczowego?
Byłem w Modece, ale nie mieli odpowiedniego rozmiaru.