Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Jak niektórzy z Was wiedza moje maszynki sa nieczynne niestety. Hajka najprawdopodobniej do piachu, a Intruder czeka na nowe koła. Jeżdżę więc czasem na bratowym B-Kingu, motór genialny. Jedyna rzecz ktora mi w nim nie pasowała to wydechy, ładne ale ciche. Więc zamówiłem nowe. Nazwa - nomen omen Two Brothers
Możliwe że będą jeszcze w tym tygodniu, wysyłka z holandii wiec pewnie w piątek u mnie.
Motórek nie dośc że będzie głośniejszy to jeszcze pięknie będzie widac u niego oponkę, ten zestaw wydechów jest od razu sprzedawany z eliminatorem błotnika i mniejszymi światłami led, plus mocowanie tablicy. Cieszę się jakby to było w moim motórze
Te wydechy można znaleźć na youtube w akcji. Ze wszystkich akcesoryjnych właśnie one podobają mi się najbardziej, choć carbonowe z yoshimury też mają swój urok...
Gdyby seryjne nie brzmiały tak "elektrycznie", pewnie nikt by nie myślał o zamianie. W końcu są najładniejsze
No i przyjechały, są prześliczne. Miałem lekkiego zgryza bo numer listu przewozowego który mi podał sprzedawca nie działał. Okazało się, że TNT holenderskie zleciło Masterlinkowi tą przesylkę, co strachu sie najadlem to moje. Ważne ze są. A motor nabierze nowego wyrazu i wizualnie (odsłonięte koło) i akustycznie, cieszę się jakby to do mojego sprzęta było. Za chwilke będą instalowane. Postaram sie nagrać coś na komórkę, zobaczycie jak chodzą.
Two brothers grają dużo mocniej od pełnego układu akrapowicza w mojej ś.p. hajce. Mają dużo bardziej rozbudowany bas, co oznacza ze piękny dźwięk zaczyna się juz na niskich obrotach. W zasadzie nawet traci przy odkręcaniu. Na razie mają przejechane może 100 km co oznacza ze jeszcze nie osiągneły swojego docelowego dźwięku, akrapowicz potrzebował gruba ponad tysiąc kilometrow aby sie wypalił do końca. Nie pamiętam jak było w akrapowiczu, czy od razu dawał wystrzały z rury, czy dopiero po przepaleniu, w każdym razie Two Brother nie strzela z rury. Możliwe ze musi się przepalic albo tez dlatego ze jest to tylko Slip-On a nie pełny układ, zobaczymy. Na pewno będzie potrzebny do niego sound supressor, gdyz za granice na takich wydechach balbym się pojechac. Tu jest inaczej niz w akrapowiczu. Tam sie wsuwało rureczke, i dokręcało 1 śrubką, tutaj wymienia sie końcówkę tuby. Z jednej strony trudniejsze ale z drugiej strony nie ma opcji aby zgubic db-killera jak w akrapie. Ogólnie jestem zachwycony (brat jeszcze bardziej hehe)