Strasznie mnie wkurza wożenie się z plecakiem (na plecach
więc postanowiłem, że założe sobie sissy-bara z bagażnikiem i kupię sobie torbę nakłądaną na oparcie. W kuźni motocyklowej powiedziano mi, że to potrwa z 2-3 tygodnie i będzie z 800 zł kosztować.Pomyślałem sobie, że skoro fabryczny kosztuje (z rabatem) też z 800 i będzie w kilka dni to po co się męczyć - sprowadzę sobie.
I oto co z tego wyszło:
Sissy-bar rzeczywiście był w tydzień. Chłopaki z Gadimexu fajnie się sprawili (w tym miejscu pozdrawiam - bo są super) - od ręki mi zamontowali i było lux.
Ale przyjechałem do domu, oglądam i.... rany boskieeeee... co za badziewie... Spawy nie pochromowane tylko ocynkowane :shock: z boku są takie blaszki z płaskownika - blacha pofalowana jak diabli... Ale to jeszcze nie wszystko - przejechałem palcem po rurce i... pod lekkim dotykiem CHROM ZACZĄŁ ODPADAĆ PŁATAMI !!! W okolicach śrub, zapewne dokręcanych mechanicznie - chrom po prostu odpada :shock: :evil: :shock: :evil: :shock:
O ja Cie $@#$@$$ mać Wasza @#$@#$!$%... piiiiiiiiiiiiiiiiiii etc... sobie myśle... Nie dość że zabuliłem jak za za zboże, firmowe akcesoria biorę, Firmę wspieram, a tu takie @!$%$#% bazdziewie ?!?!?!? :shock:
Nic to - muszę reklamować, najchętniej bym oddał w piiiiiiii... Nauka jest taka - za jasną #@!%%% nie brać akcesriów firmowych. Jak sobie samemu nie zrobisz to będziesz miał... fige z makiem a nie coś sensownego...
Przepraszam, że posta taki przydługawy, ale musiałem się tu uzewnętrznić, a ktoś może się poczuje ostrzeżony dzięki mnie.
