przewody hamulcowe w oplocie

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
ODPOWIEDZ
bruder
BS Brother
BS Brother
Posty: 492
Rejestracja: wt, 24 lut 2009, 17:15
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Sochaczew

przewody hamulcowe w oplocie

Post autor: bruder »

Czy ktoś z Was montował sobie takie przewody np do VL-800? Mam sprzęt z 2005 r i zastanawiam się na poprawieniem skuteczności hamulców, która jak wiemy jest w tym motorze wątpliwa. Pytanie, jaki będzie miał wpływ taka podmiana na drogę hamowania. Obecne przewody nie są zniszczone, więc czy jest sens je wymieniać. Proszę o porady, tych którzy zrobili to właśnie w tego typu sprzęcie
Simson 50 ccm, Dniepr 750, Boulevard C50 - sprzedany
bromic@poczta.onet.pl;
speed
Śmigający po niebiańskich trasach
Posty: 931
Rejestracja: śr, 31 sty 2007, 16:34
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydzia

Re: przewody hamulcowe w oplocie

Post autor: speed »

było poruszane w @ wielokrotnie ........
pewne jest ze jest bardziej wyczuwalny, a co za tym idzie
brak puchnięcia przewodu podczas wciskania klamki.....
można zastosować na przednie tarcze bezpośrednio dwa
przewody jest to w opiniach jakiś %, płyn jakiś % polepszenia
ale istotne i myślę ze wiele osób się zgodzi - to klocki - one maja max %
by poprawić skuteczność hamowania.
[
Zygzak
Śmigający inaczej...
Posty: 397
Rejestracja: pt, 8 gru 2006, 10:30
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: przewody hamulcowe w oplocie

Post autor: Zygzak »

Stalowe miałem w VZ-cie, a przesiadając się na mój nowy "Kredens" wymiana na stalowe oploty była pierwszą inwestycją. Ludzie kupując nowe moto często życzą sobie ich montażu jeszcze przed wyjazdem z salonu. Właściwie to nie wiem dlaczego skośnoocy nie robią tego fabrycznie :( . U Włochów to standard.

Pozdrawiam. Zygzak~~
Grzechu

Re: przewody hamulcowe w oplocie

Post autor: Grzechu »

Również miałem stalowe w VZ. W porównaniu z oryginalnymi - hamowanie dużo lepsze . Warto zmienić !
sung
The Real One
The Real One
Posty: 254
Rejestracja: pn, 4 gru 2006, 22:28
Województwo: świat i okolice
Lokalizacja: Arnstein

Re: przewody hamulcowe w oplocie

Post autor: sung »

Po zmianie na przewody w stalowym oplocie w moim Vs-ie poprawa była raczej psychologiczna ( w intruderze hamulec przedni to wirtualna sprawa ).
Natomiast po wymianie klocków na GALFERY poprostu oszalałem.
Na żadnych klockach nie miałem takiego hamowania.
Oczywiście akurat w intruderze problem puchnięcia gumowych przewodów podczas hamowania jest oczywisty ( może tu chodzić również o długość przewodu ) .
Napewno przy dobrze działających hamulcach róznica jest wyczuwalna.
Wydaje mi się że najlepszy efekt jest po dobraniu dobrych klocków.
A2 RH+
Shinobi
Po drugiej stronie Mocy
Po drugiej stronie Mocy
Posty: 728
Rejestracja: pn, 7 lip 2008, 18:37
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: MOTYCZ LEŚNY

Re: przewody hamulcowe w oplocie

Post autor: Shinobi »

Ja mam HEL-a w swoim sprzecie i goraco polecam.
"Jest tylko_______między rozsądkiem a szaleństwem".
Intruder M800,to już historia.

Burak:606698321
rysio

Re: przewody hamulcowe w oplocie

Post autor: rysio »

bruder pisze:Czy ktoś z Was montował sobie takie przewody np do VL-800? [...] Pytanie, jaki będzie miał wpływ taka podmiana na drogę hamowania...
Mam VL800 z 2001 roku. Przewód wymieniłem na HEL wkrótce po zakupie, bo założyłem wyższą kierownicę i stary przewód był za krótki.
Oj, warto było !! Niedługo po wymianie zdarzyło się, że musiałem gwałtownie hamować przed wielką gałęzią, która oberwała się z drzewa i zablokowała jezdnię. Zapamiętałem to na zawsze... Ale udało się, więc nie muszę Wam chyba opowiadać, jak byłem wtedy zadowolony z dokonanej inwestycji !! Typowy dla VL800 spowalniacz zamienił się w prawdziwy hamulec !!
Pozdrawiam,
ODPOWIEDZ