Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Super Sport, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
EvilD pisze:Bez przesady - ja tylko wiercilem dziury w tym badziewiu - cala robota.
BTW - czy ktos wie jak najsprawniej wymienic tablice rej. na nowke sztuke? Bo w tej musialem wywiercic nowe otwory na wezszy rozstaw srub do mocowania.... I te 2 dziury po srubach widac. Oczywiscie, przeslonie je sobie gumowymi kapturkami poki co, ale moze jakby roboty ni bylo duzo - moglbym zglosic np: kradziez tablicy albo cos?
nie mniej jednak efekt wyśmienity! bardzo mi się podoba, co do 2 części:
No coz... w takim razie postaram sie o wymiane i opisze co z tego wyszlo, bo dodatkowe dziurki w rejestracji psuja nieco efekt (choc najlepszy, jakby tablice rej. w ogole wywalic, albo zmniejszyc do rozmiarow tych ze skuterkow...
Na poprawe humoru jednak juz zamowilem sobie stalowy oplocik na przod i karbonowy przedni blotnik, zeby moto sie troszke wyroznial z tlumu...
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki. <----|======================== <----'
Lampy sa fajne tylko nic nie pisza o homologacji.Niech przy jakims zdarzeniu na drodze ktos sie zacznie tlumaczyc ze nie widzial kierunku i lipa.
A przy tej lampie z kierunkami mysle z e ze 100m nie widac w ktora strone sie skreca.
pozdro
840zl- produkowany przez Suzuki, dla Suzuki. Na niefirmowki na razie stracilem ochote, a przynajmniej nie kupie dopoki baaaardzo dokladnie nie obmacam.
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki. <----|======================== <----'
nie wydaje mi sie to dobrym pomyslem, mimo iz wyglada niezle i nie trzeba zmieniac zadupka zeby miec zintegrowane kierunki - imho w Polsce ludzie nie sa przyzwyczajeni do tego typu rozwiazan i niektorzy mogli by nie wogole nie zalapac ze to kierunek
jak by juz mial byc wypasiony bajer to przy wlaczeniu swiatel awaryjnych taki kierunek powinien migac na zmiane
:arrow: neon :arrow: :oops: smierdzi TJUNINKIEM , nie lubie takich pierdulem , dlamnie osobiscie jak coś mam robic to musi byś to lżejsze niz z fabyki , a motory i tak są wszystkie piękne :lol:
a co do neonów - ja bym się nie czepiał. ludzie mają rózne gusta, jednemu się podoba Ania a innemu Wiolka, jesli ktoś lubi sobie podświetlić motocykl to jego sprawa
Widzę po sobie ile rzeczy zmieniłbym w swoim motocyklu. Godzę sie z tym, że zawsze znajdzie się ktoś komu się to nie spodoba
w takich przeróbkach motocykla połączonych z montowaniem diód i neonów, moim zdaniem, najfajniejsze jest to, że ludziom się chce!
założenie podświetlenia to naprawdę sporo pracy. może niejakaś ciężka ta praca, ale sam wiem jak to jest bawić sie z lutownicą...
ja mam jajeczko
motocykl o urodzie dyskusyjnej
i też przy nim kombinowałem - zmieniłem podświetlenie zegarów, skusiłem się na białe kierunki i białą lampę tylną (żałuję, ze poskąpiłem na diodę, ale może mnie jeszcze najdzie i znowu zmienie), obniżyłem zawieszenie z przodu i utwardziłem je (związek z oponą 160/60 z tyłu), teraz szukam 2 śrub o stożkowej główce, bo chcę sobie zrobić takie "ząbki" na pyszczku jajeczka, przemalowałem dźwignie sprzęgła i hamulca ręcznego i dałem trochę koloru na obciążniki kierownicy, zrobiłem lusterka w kolorze...
gdy czepiałem się tych przeróbek nie miałem pojecia jak to wyjdzie - szedłem na żywioł! Dzisiaj wiele rzeczy zrobiłbym inaczej (i może niebawem zrobie), ale podobało mi sie to grzebanie! podobało mi sie nawet jak zrobiłem sobie podwójne odcięcie zapłonu i jeden przełącznik mi padł (o Boże jak ja zemściłem gdy szukałme co się stało!).
Włożyłem sporo serca w te przeróbki, dzieki temu, moj motocykl ma jakąś cząstkę mnie i czasami sie śmieję że się dzięki temu dogadujemy! Zindywidualizowanie motocykla to też dobra sprawa w czasach, gdy przypada 9 złodzieii na 100 mieszkańców. Zdaję sobie sprawę, że jak mają ukraśc to ukradną..., ale łudzę/okłamuję się że może jednak nie..
nie robiłem wszystkiegood razu, ale jak dziś miałbym zliczyc kase jaka na to poszła to... oj.. boli portfel! do tego ile straconego(?) czasu!
z tych wszystkich względów nie potempiam ludzi ktorym sie chce...
wiem jak mi sie nie chce i mam podziw i szacunek dla nich!
a ze nie zawsze dzieło wyjdzie tak jak sobie twórca wymyślił... cóż.. ale przeciez nie będę mu mówił, że odwalił wiochęjak widzę, ze zrobił to z uczuciem
No chyba nie posadzacie mnie, ze moglbym sobie ufo zrobic z gixa. Pomysl z neonem jest fajny, ale w grze Need For Speed a nie tu. Co do reszty - fajnie to opisal kollector. Po prostu mozna nie robic nic, mozna pogorszyc albo polepszyc, ale zawsze to bedzie MOJE i nikt mi tej radosci z samodzelnej wymiany, wiercenia i dopasowania nie odbierze. Chyba o to miedzy innymi chodzi w motocyklach, nie? Daleko gixxerowi do mozliwosci zmian spotykanych w cruiserach/chopperach, ale kazda srubka daje mase radosci.
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki. <----|======================== <----'
EvilD pisze: mozna nie robic nic, mozna pogorszyc albo polepszyc, ale zawsze to bedzie MOJE i nikt mi tej radosci z samodzelnej wymiany, wiercenia i dopasowania nie odbierze. Chyba o to miedzy innymi chodzi w motocyklach, nie?
Ja po sobie widze ze glownie o to chodzi. Jeszcze na swoim nowym nabytku 50 km nie zrobilem, a juz wymieniam polowe sprzeta wydajac kazdy grosz: a to czujnik temp oleju, owiewka, filtry, plyny, zabezpieczenia, alarm, blokada, a w planach jeszcze stalowy oplot - juz wiem gdzie i wymiana sprezyn i oleju w przednim zawiesiu. A jak by kasy starczylo to i wydech wymienie, bo mam nagranego Leo Vince (alu) - tylko nie wiem czy brac kredyt na caly wydech, czy tylko koncowke wymienic :lol: