Savage - łańcuch rozrządu

[HOSS]

Piszcie jak najwięcej na takie tematy, w okolicy nie mam żadnego mechanika motocyklowego,a ci którzy się za takich uważają uszkodzili już niejeden. Każda rada jak można samemu coś zrobić bardzo mi pomoże.

[qgel]

Piszcie jak najwięcej na takie tematy, w okolicy nie mam żadnego mechanika motocyklowego,a ci którzy się za takich uważają uszkodzili już niejeden. Każda rada jak można samemu coś zrobić bardzo mi pomoże.

no i narobił mój "supermechanik" niby już wszystko byłoby wczoraj ok, ale jakąś sprężynkę od napinacza łacucha rozrządu zgubił.... mam nadzieję, że tylko sprężynkę... i dzisiaj już złoży wszystko do kupy (biedny mój Savage... :evil:

[PIKUŚ]

niedaj się zrobić na inną sprężynke bo jeżeli założy inną to napinacz nie będzie działał dobrze a tak poza konkursem to zmień mechanika D... nie mechanik jak gubi części niezły bałagan ma w warsztacie życze powodzenia jak już go odbierzesz w jednym kawału oby tylko wszystkie części założył (żartowałem).

[qgel]

niedaj się zrobić na inną sprężynke bo jeżeli założy inną to napinacz nie będzie działał dobrze a tak poza konkursem to zmień mechanika D... nie mechanik jak gubi części niezły bałagan ma w warsztacie życze powodzenia jak już go odbierzesz w jednym kawału oby tylko wszystkie części założył (żartowałem).

niby wszystko ok, tylko kto teraz to usłyszy ? grunt żeby jeździł ??? ...

[Jos.]

Eh, wlasnie jestem po wymianie lancucha rozrzadu. Cos mi klekotalo, dziwnie stukalo z prawej strony w silniku i 2 mechanikow stwierdzilo, ze to na 100% lancuch. No wiec lancuch zostal wymieniony, wczoraj odebralam mojego Dzikuska i niby bylo ok. Dzis wybralam sie na mala przejazdzke i zauwazylam, ze klekotanie wrocilo / a moze wcale nie zniknelo? Slychac to doskonale na wolnych obrotach. No i nie wiem co mam o tym myslec. To taki dzwiek, jakby cos o cos uderzalo. Jakby jakas czesc podskakiwala i uderzala o inna. No ale jestem totalnym laikiem i moze zle slysze.
Co o tym sadzicie, Panowie?
Powoli zaczynam myslec, ze wcale mi nie wymienili tego lancucha...

[osama]

a może kosz sprzęgłowy się kończy już, a może sprężyny na sprzęgle, nei zaówarzyłeś czy ci się ślizga sprzęgło??

[Jos.]

Dziekuje Osama za szybka odp

Po pierwsze: jesli juz to "nie zauwazylas" - wiem, ze zdjecie nie jest wyrazne, ale od urodzenia jestem kobieta i to jest pewne

Po drugie zauwazylam, ze sprzeglo nie zawsze sie dobrze wciska... Gdy wlaczam jedynke, to czasami gasnie. Poza tym nie wiem dlaczego, ale jak dociskam do konca sprzeglo, to nie wchodzi. Musze je "brac" mniej wiecej tak z 1 cm od manetki.

Co to znaczy, ze "sprzeglo sie slizga"????

A czy ten kosz sprzeglowy to powazna sprawa? Czy moge jakos sama sprawdzic czy to jest przyczyna klekotania? Od czego radzisz zaczac?

[Jos.]

I jeszcze raz wybaczcie mi moja niewiedze, ale przeciez "kto pyta, nie bladzi", prawda?

[Tapir]

Możliwe, że przy wymianie łańcucha rozrządu zdejmowali kosz sprzęgłowy i źle go złożyli- dlatego ciągnie. Spróbuj podkręcić sprzęgło przy silniku- dokręć na dole nakrętkę, a potem dobrze ją skontruj. Jeśli to nie pomoże prawdopodobnie źle złożyli kosz i tyle (samego układu wyłączania sprzęgła nie mogli ruszyć- chyba, że brutalnie traktowali prawy dekiel po zdjęciu z silnika).

Teraz kwestia łańcucha rozrządu- mi również waliło coś z prawej strony silnika, szczególnie na wolnych obrotach. Myślałem, że po prostu zrobił się luz na zaworach, ale zdjęcie prawego dekla przyniosło oświecenie- łańcuch rozrządu był tak wyciągnięty, że napinacz po prostu odmówił współpracy i wypadł- jestem cholernym szczęściarzem, że łańcuch nie przeskoczył. Przy okazji zdejmowania głowicy sprawdziłem jeszcze zawory, jak się okazało nie trzymały.
Ale do rzeczy Skoro wymiania łańcucha rozrządu nie przyniosła żadnej poprawy w efektach akustycznych silnika może to kwestia zaworów? :roll:

EDIT: Poślizg sprzęgła to stan w którym sprzęgło nie przekazuje w całości napędu z silnika. Spróbuj jadąc na ostatnim biegu MINIMALNIE wcisnąć sprzęgło i odkręcić gaz- tak właśnie wygląda poślizg sprzęgła. Sprzęgło się "ślizga" gdy coś takiego dzieje się na włączonym (dźwignia nie wciśnięta) sprzęgle.

[Tapir]

Proszę admina o skasowanie tego posta- problemy z kompem- wysłałem dwa razy :evil:

[Jos.]

Dzieki Tapir za info. Mam nadzieje, ze rozwiaze te sprawe juz za kilka dni i bede mogla jezdzic sobie na Suzuku bez obaw, ze stane w szczerym polu, bo silnik odmowil mi posluszenstwa.

[osama]

Po pierwsze: jesli juz to "nie zauwazylas" - wiem, ze zdjecie nie jest wyrazne, ale od urodzenia jestem kobieta i to jest pewne

rzeczywiście fotka nie wyraźna i nie zaóważyłem - wybacz :cmok:

ślizganie sprzęgła bardzo ładnie opisał Tapir, ja jednak poruszę inną kwestię podjętą przez Niego, mianowicie aby wymienić łańcuch rozrządu w Savage, nei rusza sie sprzęgła, jedynie ściąga się linkę i prawy dekiel, nic pozatym (robiłem kilka razy i wiem ), co do tego czy to właśnie kosz sprzęgłowy się trzaska, to niestety trzeba ściągnąć w/w dekiel i dgo po prostu pooglądać i pomierzyć.

Jeżeli to kosz klekoce to nie ma aż takiej tragedii, bo silnika to nie powinno zniszczyć, a jedyne co to dyskomfort spowodowany jego trzaskaniem.

co do źle wchodzących biegów to jeżeli chodzi o jedynkę to normalne, że raczej na półsprzęgle wchodzi (szczególnie jak silnik ma troszkę wyższe obroty), i jeżeli reszta działa bez zarzutu to nei ruszałbym linki sprzęgła i nic nei poprawiał.

Jeżeli jeszcze będziesz mieć jakieś pytania to zapraszam na PW, albo kom. (numer na dole ) wtedy idzie więcej wytłumaczyć, a najlepiej osobiście posłuchać co w silniku stuka :D

[Tapir]

rzeczywiście fotka nie wyraźna i nie zaóważyłem - wybacz :cmok:

ślizganie sprzęgła bardzo ładnie opisał Tapir, ja jednak poruszę inną kwestię podjętą przez Niego, mianowicie aby wymienić łańcuch rozrządu w Savage, nei rusza sie sprzęgła, jedynie ściąga się linkę i prawy dekiel, nic pozatym (robiłem kilka razy i wiem ),

Przepraszam za skrajny egocentryzm Mój kosz stał się obiektem ingerencji celem dokładnych oględzin wszystkich tarcz (na szczęście- jedna podkładka była za mała- poprzedni użytkownik musiał coś majstrować przy sprzęgle)- pisałem szybko, nie myślałem za dużo i stąd to przeświadczenie, że kosz *należy* zdejmować :oops:

[Jos.]

rzeczywiście fotka nie wyraźna i nie zaóważyłem - wybacz :cmok:

Mam nadzieje, ze obecna jest juz bardziej wyrazna

co do źle wchodzących biegów to jeżeli chodzi o jedynkę to normalne, że raczej na półsprzęgle wchodzi (szczególnie jak silnik ma troszkę wyższe obroty)

Hmmm, no moze i tak, ale to raczej nienormalne, ze czasami ta jedynka nieszczesna nie chce mi wejsc i silnik gasnie... Dopiero jak na wysokich obrotach to zrobie, to pomaga.

Jeżeli jeszcze będziesz mieć jakieś pytania to zapraszam na PW (...)

Dzieki

[osama]

no teraz ta fotka jest zdecydowanie bardziej kobieca