Savage - łańcuch rozrządu

[qgel]

Dzisiaj zadzwonił do mnie mechanik, że mam łańcuch rozrządu do wymiany (30 000 km przebiegu miałem niby z licznika...), początkowo myslał że to typowe zużycie popychacza zaworu, ale popychacze w stanie idealnym sie okazały, czy to możliwe że stukot (klekotanie) na niższych obrotach to wina łańcucha rozrządu? Osama, mistrzu co Ty na to ??? :shock:

[mikaels]

Hej, z tego co ja się orientuje to ten singielek zawsze bedzie troszke postukiwal, klekotal itp ;] Taki urok tym bardziej ze chlodzony powietrzem, a odglosy to przewaznie orkiestra zaworowa gra ;]

[Tapir]

U mnie słychać troszkę zawory, a poza tym to cisza :shock:

[qgel]

tak tylko w Ustroniu Osama i kilka innych osób słuchających potwierdziło, że coś klekocze, poza klekotem przewidzianym dla Savage a po ilu tys. km Wy zmienialiście łańcuch rozrządu ?

[mikaels]

... tez jestem ciekaw przy jakim przebiegu teoretycznie mnie ta wymiana czeka... narazie nic nie grzebałem :roll:

[Tapir]

Mam 7500 więc się nie odzywam Sen z powiek spędza mi pasek..............

[qgel]

Mam 7500 więc się nie odzywam Sen z powiek spędza mi pasek..............

pasek to teoretycznie spokojnie 40-50 tys. km...

[osama]

teoretycznie łańcuchy rozrządu wytrzymują ok 40000, tak więc wymiana po 30000 jest rzeczą normalną w Savage, siły jakie są w tym silniku są po prostu tak wielkie że łańcuchy szlag trafia.

Naciagnięty łańcuch na wolnych obrotach potrafi walić o dekiel zaworowy i dlatego stuka, przy wyższych obrotach silnik pracuje równiej i łańcuchem już tak nei narywa i się nei dobija o wymianę :lol:

Co do twojego łańcucha Qugel to w Ustroniu ci powiedziałem że to pierwsza rzecz do wymiany

[Tapir]

Mam 7500 więc się nie odzywam Sen z powiek spędza mi pasek..............

pasek to teoretycznie spokojnie 40-50 tys. km...

Owszem, ale mówisz o pasku z nie zdartą w paru miejscach warstwą nylonu :oops:

[PIKUŚ]

Jest bardzo prosty sposób żeby w savage sprawdzić czy łańcuch nadaje się do wymiany i jet on podany praktycznie w każdym manualu co trzeba zrobić przede wszystkim zdemontować łańcuch położyć na stole i nasągnąć na dwóch wbitych gwożdziach i odliczyć 21 swożni , sówmiarką zmierzyć odległość pomiędzy 1 i 21 swożniem i ta odległość powinna wynieść 128.9mm jeżeli ten wymiar jet zachowany to jest wszystko ok i łańcuch jet dobry a jeżeli wymiar ten przekracza 130,3 to łańcuch jest do wymiany niektóre warsztaty( niemieckie) przyjmują że 131.6 jeszcze jest do zakceptowania . jeżeli twój łańcuch mieści się w tych normach trzeba szukać gdzie indziej a mianowicie w ślizgach lub samym napinaczu i tu jet następny problem jeżeli napinacz ma boczny luz to łańcuch wali o obudowe rozrządu

[qgel]

jeżeli napinacz ma boczny luz to łańcuch wali o obudowe rozrządu

PIKUŚ, kurde nie strasz jutro odbieram moto i mam nadzieję, że nic nie będzie stukać już...

[osama]

Pikuś toś chłopie wymyślił "prostą" metodę sprawdzania stanu łańcucha rozrządu, tylko że trzeba w niej zdemontować podnużki (prawy), dekiel silnika - prawy, dekiel zaworów (do tego siedzenie, bak), na dole ściągnąć zębatkę zdawczą z wału korbowego, zdjąć napinacz łańcucha

ogólnie jakieś 4 godziny roboty minimum

a wystarczy przechylić motor na lewo - najlepiej położyć na jakiś materacach (oprzeć ale pod bardzo małym kątem) zdjąć prawy podnużek, dekiel silnika i zobaczyć jak wygląda napinacz łańcucha, jeżeli nei wyszedł jeszcze ponad 2 cm to dobrze, jeżeli jest inaczej to niestety patrz wyżej

[Ruffik]

Mam 7500 więc się nie odzywam Sen z powiek spędza mi pasek..............

pasek to teoretycznie spokojnie 40-50 tys. km...

Ja niestety tego nie potwierdze... U mnie wytrzymal 21 tys lub jak kto woli 8 lat :?
Pozdro

[PIKUŚ]

Ja nic nie wymyśliłem ten sposób diagnozowania jest podany w niemieckim manualu i na niemieckim forum suzuki savage chyba lepiej poświęcić 4 godziny i zdiagnowzować co go boli niż wydać 240 zł na łańcuch i do tego trzeba wydać jeszcze na nowy slizgacz 230 zł (ten duży ), mały 186 zł co daje razem 653 zł jak wszyscy wiemy jeżeli wymienia się łańcuch to trzeba też wymienić i ślizgi. a to jest tylko 4 godz pracy może 6 godzin a można zaoszczędzić kupe kasiory u mnie też myślałem ze to łańcuch a to okazał się napinacz w miejscu gdzie jest napinacz przykręcony miał bardzo duży luz i uszkodził się duży ślizg wynikiem tego było to że łańcuch ześlizgiwał się ze słizgacza i tarł o obudowę po wymianie obudowy napinacza i założeni nowego ślizgu jest ok Jestem mechanikiem okrętowym od 26 lat i motocykle to moje hobbi ale zasady są wszędzie takie same zanim coś wymienisz zdiagnozuj daną część a robienie czegoś na czuja bez zasad które są zawarte instrukcji to żadna robota. Pozatym jeżeli ktoś już dobrał się do rozrządu to i tak ma już rozebrane połowe silnika odkręcenie jeszce paru częsci niepowinno dobremu mechanikowi nastręczać wielu problemów poza tym większość mechaników idzie na czuja bo nie wie w jaki sposób zdiagnozować czy łańcuch jest dobry czy nie pozdro

[PIKUŚ]

Żeby nie być gołosłownym wysłałem wam wycinek z tej instrukcji gdzie jest opisane krok po kroku jak diagnozować rozrząd pozdro