Cos czuje, ze do konca to te testowki beda mialy ciako dotrwac
Szcegolnie, ze mimo mojemu wielkiemu zaskoczeniu, koles ktory nas prowadzil zapierdzialal nawet po 200km/h banditem.JA za nim 3/4 litra, dalej Kuchar.I cale szczescie ze crash pady nie musialy sie testowac przy takiej predkosci.Ogolnie dobra imprezka ale bardzo duze zamieszanie.
JA osobiscie jestem pod MEGA wrazeniem nowej 750.Nie dosc ze leciutka, sama sklada sie w zakrety to jeszcze te hamulce :!: Brzytwy :!:
Jesli chodzi natomiast o polozenie Intrudera, to jak opowiadal wlasciciel, koles cala droge jechal 40km/h i musieli na niego czekac.
wjezdzajac na plac, dam po rolgazie i troche go pociaglo do przodu, wiec przetestowal heble.Szkoda ze na zwirze, :!:
I teraz jego przypalony but na rurze wydechowej bedzie jezdzil po calej Polsce
12/13.05.07 - Karawana Suzuki w CZewie.
Moderator: SEBIKS
No oni niezle grzali, jak lecialem banditem to zeby dotrzymac tempa prowadzacemu musialo byc 150-180, a GSXRkiem to juz sie nie trzymalem prowazacego bo chcialem zobaczyc co ta maszyna potrafimucha gs500 pisze:Cos czuje, ze do konca to te testowki beda mialy ciako dotrwac
Szcegolnie, ze mimo mojemu wielkiemu zaskoczeniu, koles ktory nas prowadzil zapierdzialal nawet po 200km/h banditem.JA za nim 3/4 litra, dalej Kuchar.
Ja tez jestem pod wrazeniem, super maszyna tylko troche malo miejsca na niej przy moim wzrosciemucha gs500 pisze: JA osobiscie jestem pod MEGA wrazeniem nowej 750.Nie dosc ze leciutka, sama sklada sie w zakrety to jeszcze te hamulce :!: Brzytwy :!:
Ciekaw jestem czy na litrze k7 jest wiecej miejsca czy tak samo ?
-
- Zmieniacz Żarówek
- Posty: 73
- Rejestracja: wt, 31 sty 2006, 23:54
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Ja tez zaliczylem jazde testowa na na 3/4litra i najbardziej pozytywnie zaskoczylo mnie to w jaki sposob tym motocyklem pokonuje sie zakrety-poprostu mega frajda-jest strasznie poreczny i "zwinny".Co do osigów to na 1biegu 139km/h i odciecie na 2biegu odciecie nastąpiło przy 189km/h. Przyspieszenie moto ma calkiem niezle. W połowie testów (podczas nawrotwu w Blachowni) spalilem na parkingu konkretnie gume -gapiów nie brakowało . Ogolnie to pierwszy raz jechalem na tak nowoczesny motocyklu i jedyne co mnie rozczarowalo to, to, ze po czytaniu artykułów w gazetach motocyklowych itp. miałem wyobrazenie, ze taki motocykl utrzymac na przednim kole jest stosunkowo ciezko a prawda jest taka, ze zeby wszedl na jedno kolo to trzeba go potraktowac spod gazu. Ogolnie nowy K7 3/4 to naprawde super maszyna ktora pozostaje w mojej swerze marzen jak narazie.... chociaz uważam, ze litr to litr:)