dzis zauwazylem pewna zaleznosc..podczas jazdy z pasazerem. shimmy wzmaga sie.. tak jakby odciazony przod sobie luzniej chodzili. wiec moze to rzeczywiscie problem z glowka.. no chyba ze cos z amortyzatorami..pozostaje wyjazd do serwisu..pytanie mam czy da sie to zdiagnozowac bez rozbierania przodu? czy jak pojade do serwisiu to mi powiedza ze to to?
SV 650 S K3 - shimmy?
Moderator: bohas
witam ponownie,
dzis zauwazylem pewna zaleznosc..podczas jazdy z pasazerem. shimmy wzmaga sie.. tak jakby odciazony przod sobie luzniej chodzili. wiec moze to rzeczywiscie problem z glowka.. no chyba ze cos z amortyzatorami..pozostaje wyjazd do serwisu..pytanie mam czy da sie to zdiagnozowac bez rozbierania przodu? czy jak pojade do serwisiu to mi powiedza ze to to?
bo jak sie okaze ze nie i bede musial zaplacic(pewnie sporo) to nie bardzo mi sie to usmiecha 
dzis zauwazylem pewna zaleznosc..podczas jazdy z pasazerem. shimmy wzmaga sie.. tak jakby odciazony przod sobie luzniej chodzili. wiec moze to rzeczywiscie problem z glowka.. no chyba ze cos z amortyzatorami..pozostaje wyjazd do serwisu..pytanie mam czy da sie to zdiagnozowac bez rozbierania przodu? czy jak pojade do serwisiu to mi powiedza ze to to?
Re: SV 650 S K3 - shimmy?
Witam,
pozdrawiam!
Kisiel
Sienkos, sprawdź najpierw ustawienia tylnego amortyzatora, przede wszystkim napięcie wstepne sprężyny. Jej ustawienie ma bardzo istotny wpływ na geometrię podwozia moto - np. na kąt wyprzedzenia przedniego koła. Wbrew pozorom, mimo iż jest on stały (konstrukcyjnie na główce ramy), to nastawa napięcia sprężyny tylnego amora powoduje podniesienie bądź opuszczenie tyłu motocykla, co wpływa na wyprzedzenie przedniego koła. Jeśli masz za małe napięcie, wyprzedzenie masz większe, co w połączeniu z dociążonym tyłem może powodować niewłaściwy rozkład mas i m.in. shimmy.Sienkos pisze: (...)
dzis zauwazylem pewna zaleznosc..podczas jazdy z pasazerem. shimmy wzmaga sie.. tak jakby odciazony przod sobie luzniej chodzili. wiec moze to rzeczywiscie problem z glowka.. no chyba ze cos z amortyzatorami..pozostaje wyjazd do serwisu..pytanie mam czy da sie to zdiagnozowac bez rozbierania przodu? czy jak pojade do serwisiu to mi powiedza ze to to?bo jak sie okaze ze nie i bede musial zaplacic(pewnie sporo) to nie bardzo mi sie to usmiecha
pozdrawiam!
Kisiel
Re: SV 650 S K3 - shimmy?
rozumiem. tak tez zrobię.
Pytanie: Jeśli ustawie napięcie pod pasażera i kierowce to czy za kazdym razem jak będę jeździł sam mam "skręcać"? i druga sprawa kiedyś w "Motocyklu" było opisane jak ustawiać zawieszenie czy mam zastosować sie do tego? dobrze to tam było opisane? dzięki.
Bartek
Pytanie: Jeśli ustawie napięcie pod pasażera i kierowce to czy za kazdym razem jak będę jeździł sam mam "skręcać"? i druga sprawa kiedyś w "Motocyklu" było opisane jak ustawiać zawieszenie czy mam zastosować sie do tego? dobrze to tam było opisane? dzięki.
Bartek
Re: SV 650 S K3 - shimmy?
Witam,
To zależy czy większość czasu na moto jeździsz sam czy solo. Trzeba znaleźć kompromis. Nie wiem jak jest ustawiany amor w SV, u mnie to klucz hakowy i taki sobie dostęp... Jak masz łatwo, to zmieniaj. IMO lepiej jeżdżąc samemu mieć trochę twardszy tył (co nie jest zbyt komfortowe), niż jadąc we dwoje kulać się na "sofie" z niepewnym prowadzeniem.
W "Motocyklu" opisali to nieźle, ale zerknij w instrukcję do SV lub lepiej zrób kilka prób i sam się przekonaj. Jeśli masz średniostatystyczną wagę
, podobnie jak i pasażer(ka), to nastawy podane w instrukcji powinny w miarę pasować. Weź też pod uwagę przebieg - zużycie amortyzatora / sprężyny, która w ciężkich moto po kilkudziesięciu tys. km ma tendencję do "siadania", szczególnie na polskich drogach. I co ważne, do napięcia wstępnego doreguluj też tłumienia dobicia i odbicia amora.
Najlepiej poszukaj kawałka drogi mniej uczęszczanego, ale dobrze gdyby był lekko pofałdowany i miał kilka zakrętów, rób próby sam i z pasażerem(ką) na tym samym odcinku, na różnych nastawach. I pilnuj ciśnienia powietrza w kołach, to też bardzo ważne.
Powodzenia, pozdrawiam!
Kisiel
To zależy czy większość czasu na moto jeździsz sam czy solo. Trzeba znaleźć kompromis. Nie wiem jak jest ustawiany amor w SV, u mnie to klucz hakowy i taki sobie dostęp... Jak masz łatwo, to zmieniaj. IMO lepiej jeżdżąc samemu mieć trochę twardszy tył (co nie jest zbyt komfortowe), niż jadąc we dwoje kulać się na "sofie" z niepewnym prowadzeniem.
W "Motocyklu" opisali to nieźle, ale zerknij w instrukcję do SV lub lepiej zrób kilka prób i sam się przekonaj. Jeśli masz średniostatystyczną wagę
Najlepiej poszukaj kawałka drogi mniej uczęszczanego, ale dobrze gdyby był lekko pofałdowany i miał kilka zakrętów, rób próby sam i z pasażerem(ką) na tym samym odcinku, na różnych nastawach. I pilnuj ciśnienia powietrza w kołach, to też bardzo ważne.
Powodzenia, pozdrawiam!
Kisiel
Re: SV 650 S K3 - shimmy?
wszystko super i fajnie ale moje moto ma tylko regulacje napięcia wstępnego:) nic poza tym.
co do na stawów z serwisowki to tam jest ze ma być na 4(oryginalnie). ale zauważyłem ze tył dość mocno siada nawet jak siądę sam wiec z pasażerka to pewnie już w ogóle. podkręcę o dwa kliknięcia i będę widział. przód tez mam dokręcony prawie cały...a zauważyłem ze w zakrętach na nierównościach poprzecznych tak jakby podskakiwał i zaczyna sie taka bardziej nie bezpieczna shimma przy większych prędkościach . Wymieniłem olej w amorach ma twardszy(15W) w przodzie i myślałem ze pomoże ale jest to samo. Moto ma mały przebieg bo 12K. po kombinuje z tym napięciem - mam nadzieje ze pomoże jak nie to serwis.
co do na stawów z serwisowki to tam jest ze ma być na 4(oryginalnie). ale zauważyłem ze tył dość mocno siada nawet jak siądę sam wiec z pasażerka to pewnie już w ogóle. podkręcę o dwa kliknięcia i będę widział. przód tez mam dokręcony prawie cały...a zauważyłem ze w zakrętach na nierównościach poprzecznych tak jakby podskakiwał i zaczyna sie taka bardziej nie bezpieczna shimma przy większych prędkościach . Wymieniłem olej w amorach ma twardszy(15W) w przodzie i myślałem ze pomoże ale jest to samo. Moto ma mały przebieg bo 12K. po kombinuje z tym napięciem - mam nadzieje ze pomoże jak nie to serwis.
Re: SV 650 S K3 - shimmy?
Sienkos
Śledzę ten temat, bo jak wiesz miałem podobny problem. Nie obraź się, ale trochę za bardzo się
rozczulasz z nad tą "usterką"
. Jestem pewien, że serwis nic Ci nie wymysli, bo musiałbyś sukcesywnie wymieniać co tylko w serwisie Ci powiedzą. Ja bawiłem się także zawieszeniem. Napięcie wstępne do góry, do dołu ....a zmiany w shimie kosmetyczne. Przenosiły się jedynie z 80km/h na 90km/h i wsio:-(. Jedyne co naprawdę może mieć duży wpływ to główka ramy. Jedna uwaga: nie tylko luz na łożysku główki może być przyczyną, ale także nawet lekko "zajechane" łożysko - czasami ciężko to wyczuć (minimalnie odczuwalne opory lub przeskoki. Tak czy siak odwiedziłem sporo serwisów i każdy miał inne pomysły, temat jest w motocyklach znany od wieków. Albo pękniesz Ty, albo Twoj portwel, ale trzymam kciuki, że może chociaż Tobie będzie dane znaleźć przyczynę.
P.S - ja się poddałem i "shimy" polubiłem, a przynajmniej przestały mnie drażnić, bo przestałem notorycznie puszczać kierę
Pozdrawiam
Śledzę ten temat, bo jak wiesz miałem podobny problem. Nie obraź się, ale trochę za bardzo się
rozczulasz z nad tą "usterką"
P.S - ja się poddałem i "shimy" polubiłem, a przynajmniej przestały mnie drażnić, bo przestałem notorycznie puszczać kierę
Pozdrawiam
Re: SV 650 S K3 - shimmy?
no nic moze cos w tym jest i trzeba dac sobie spokoj..
podkrece tylko wstepne tylu bo i tak swiece ludza po oczach i mi co chwile mrugaja ze mam dlugie..i tak pewnie zostawie..
a moze na wiosne podjade do jakiegos servisu zapytac z czystej ciekawosci albo i w tym miesiacu jak pojde na urlop
pozdrawiam
podkrece tylko wstepne tylu bo i tak swiece ludza po oczach i mi co chwile mrugaja ze mam dlugie..i tak pewnie zostawie..
a moze na wiosne podjade do jakiegos servisu zapytac z czystej ciekawosci albo i w tym miesiacu jak pojde na urlop
pozdrawiam