BRACTWO SUZUKI

Tez obstawiam, że coś narozrabiała niedociśnieta fajka na świecy.

Cytat z innego forum:

Sprawdzanie iskry na wykręconej świecy też jest ryzykowne. Świeca musi miec pewne polączenie z masą bo jeśli podczas wyladowania będzie zbyt daleko od masy to iskra może przeskoczyc np. wewnątrz cewki na uzwojenie pierwotne czyli podac impuls wysokiego napięcia na zasilanie modułu i na (+) instalacji pojazdu (może uszkodzic wszystko co elektroniczne i podłączone do akumulatora).

W Twoim przypadku świeca była dobrze wkręcone tylko zbyt luźna fajka mogła powodować iskrzenia nie na świecy a pomiędzy fajką a świeca. To co pisałem wcześniej moduł jest na to bardzo czuły.

No i awaria usunięta ....
obyło się bez wymiany elementów elektrycznych ...
wystarczyło wyjąć, wyczyścić gaźniki i w ogóle cały układ paliwowy, ponowna regulacja synchronizacja..... przy okazji wypłukano zbiornik, wstawiono nowy filtr generalnie problemy układu paliwowego ....
teraz moto lata jak należy

ostatnie domysły: co to może być?
podczas wymiany świec podnosiłem zbiornik, podczas tej operacji zrobiłem zamieszanie w paliwie .... poruszyły się wszystkie syfy, które zalegały w zakamarkach zbiornika .... no i filtr paliwa się totalnie zanieczyścił ... pewnie trochę gruzu przepuścił ... dysze w gaźnikach zablokował ... i tyle