BRACTWO SUZUKI

Sprawa od wczoraj wygląda następująco - albo ssanie jest cały czas włączone a dźwigienka w obie strony chodzi lekko (linka na odcinku dźwigienka-wejście pod bak przesuwa się w pancerzu), albo żeby było śmieszniej-ssania nie da się włączyć a dźwigienka również chodzi lekko w obie strony. Baku jeszcze nie ściągałem bo nie miałem czasu, gdzie tu szukać problemu? Linka poluzowała przy gaźnikach? Kompletnie nie wiem jak to tam jest zrobione...

Który rocznik sprzęta ??

moto jest z 2001 r, posiada normalną dxwigienkę ssania (wiem że Bandit z tego rocznika miał już chyba ssanie automatyczne) a na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak że dźwigienka rusza się tylko ok. 1 cm, tyle ile jest luzu linki, ssanie jest wyłączone i nie mogę go włączyć, wygląda dosłownie jakby coś przy gaźnikach przymarzło

Próbowałem coś znaleźć w necie ale niestety trafiłem tylko na TO
Niestety nie widać tu jak poprowadzona jest linka ssania.

...witam, musisz zdjąć zbiornik wtedy będziesz widział całą linkę , na 2gim końcu przy gaźnikach masz listwę za pomocą której są połączone gaźniki z linką. Mniej więcej po środku gaźników jest zamocowana linka na sprężynce. Obstawiam że sprężynka lub linka jest uszkodzona , ale przekonasz się jak zdejmiesz zbiornik ...pozdro...

Lech sory ale trochę mnie rozbawiłeś swoim postem .

Lech pisze:Baku jeszcze nie ściągałem bo nie miałem czasu, gdzie tu szukać problemu?

Podpowiem Ci ... Problem jest w tym że nie masz czasu . Musisz go poprostu go znaleść . Jak zdejmiesz bak ( 15min ) to wszystko się wyjaśni .

AdamOSA

Podpowiedzi :
- nie musisz w całości ściągać owiewek , poluzuj tylko górne mocowania , jak masz pełen bak to fantastycznie jakbyś miał kogoś do pomocy do odchylania owiewek , jak już zdejmiesz rurkę przelewu to nie leć z radości z tym bakiem bo jeszcze musisz odpiąć czujnik poziomu paliwa , zobacz jak masz linkę położoną pod czy nad rozpórką przykręcaną do ramy w poprzek pod bakiem . Przy zakładaniu baku jeżeli masz przelatany sprzet mogą cię doprowadzić do szewskiej pasji plastikowe osłony na górnych krawędziach owiewki ( lepiej je troszkę podkleić jeżeli są luźne )

:lol:



AdamOSA, na całe szczęście owiewki w moim sprzęcie żadnej nie uświadczysz bo to nie jajko, a średnia Inazuma, i bak mam prawie jak w WSK Zabrałem się w koncu do roboty, ściągnąłem bak i okazało się że cały problem leżał w lince, po prostu się zapiekła w fajce z tego końca przy gaźnikach. Wsadziłem ją na 2 dni w benzynę a potem zaaplikowałem olej samopenetrujący czy jak się ta mikstura nazywa. W rezultacie linka może nie chodzi tak jak nowa, ale jest dużo lepiej niż wcześniej zanim było OK i mam nadzieję że trochę jeszcze posłuży, zawsze to chyba lepiej niż nowa podróba z allegro. Dzięki wszystkim braciom za pomoc!


EDIT mod.: Scalilem posty zeby niebylo ze jeden pod drugim