BRACTWO SUZUKI

A więc tak. Przy temperaturach niższych niż około +10 stC zauważyłem, że dolna cześć reflektora jest zaparowana. Górna gdzie pali się światło mijania jest czyste. W dolnej części na wysokości soczewki drogowego i niżej jest para, która powoli znika po włączeniu światła drogowego.
Niby wszystko jest zgodnie z prawami fizyki. Nagrzane szkło od wewnątrz schładzane zimnym powietrzem z zewnątrz i gromadzenie się pary tam gdzie wewnętrzna temperatura jest najniższa. Ale czy tak powinno być, czy powinienem reklamować reflektor na przeglądzie.

to nie jest szklo, to plastik ...wydaje mi sie ,ze tak nie powinno byc... przynajmniej ja tego nie zauwazylem

a kupiłeś Haykę z salonu czy od kogoś? wnioskuję z wypowiedzi że z salonu, zatem ja bym reklamował. chociaż u kumpla w takiej samej hayce też paruje i mi w sv też parowało (chociaż z salonu to ona nie była). pozdro

Z salonu z pełną gwarancją. Ta lampa jest b. duża i różnica w nagrzewaniu szkła (plastiku) może być znaczna.

Tam chyba powinny być odpowietrzniki, żeby zapobiegać parowaniu. Moim zdaniem nie powinno parować...

Ja w swojej hajce też nic takiego nie zauważyłem a uwierz mi tu dopiero jest wilgotno :angry_smile: muszę nakrywać moto bo mi się wilgoć osadza na pokryciu dachu od środka na wiosnę przejdzie ale teraz ... brrr wilgotność jest bardzo duża .
Będziesz na przeglądzie porusz te sprawę. Moim zdaniem nie powinno tak się dziać.

Kronos pisze:Z salonu z pełną gwarancją. Ta lampa jest b. duża i różnica w nagrzewaniu szkła (plastiku) może być znaczna.

Jeśli reflektor paruje od środka to źle. Dostała się tam woda (wilgoć). Reflektor nie jest szczelny lub uszczelnienie żarówek jest źle założone. Jeśli dostała się woda to dostanie się i kurz. Potem to już tylko dużo pary, brudna lampa i dupa z ładnej Hajki.
Jechać, reklamować lub sprawdzić samemu.

Jacek

Racja cos ze szczelnoscią jest nie tak ,ja smigam w temperaturach minusowych i nic takeigo sie nie robi ,lampe mam czystą ,trzeba przeglądnąc ,moze tylko uszczelnienie zarówki trzeba poprawic,jak nie to serwis ,gwarancja chyba jeszcze Ci działa
pozdr.

Udałem się do garażu, rozgrzałem światłami lampę. Wnętrze podczas świecenia było czyste. Po zgaszeniu o2o po kilku minutach dolna część zaparowała. No trafia mnie. Jutro dzwonie do ASO. Zobaczymy co mi powiedzą.

Mi też nic nie paruje. Walcz z serwisem.

Walka chyba nie będzie potrzebna. Dzwoniłem dzisiaj do swojego serwisu i na moje stwierdzenie usłyszałem "no to wymienimy na gwarancji co za problem"

Usłyszałem też, że w Hayce maja 1 taki przypadek, ale zdarzało się to w GSXR ach

Proszę i po problemie i jaka obsługa !! A my wciąż narzekamy na serwisy ich ceny i ile czasu zajmuje nam wyegzekwowanie naszych praw odnośnie gwarancji :twisted: .
Drodzy bracia i siostry jednak idą zmiany na lepsze :angry_smile: !! !!

Nie to żebym ich chwalił, ale serwis Suzuki w Tychach jest naprawdę w dechę. Do Cz-wy mam 70 km, a do Tychów 150. Wole jeździć do Tychów bo są tam konkretni goście o czym się już przekonałem.

Kronos pisze:Nie to żebym ich chwalił, ale serwis Suzuki w Tychach jest naprawdę w dechę. Do Cz-wy mam 70 km, a do Tychów 150. Wole jeździć do Tychów bo są tam konkretni goście o czym się już przekonałem.

Dodatkowym argumentem jest dłuższa wycieczka - zamiast 140 robisz 300 km :mrgreen:

Hej

Moje moto GSXR jest na gwarancji, jak mi reflektor zaparował zrobiłem fotki, wysłałem do serwisu i za 3 tygodnie pojechałem na wymianę w ramach gwarancji.