12.08 - Spotkanie

[Jos.]

Czy ktoś będzie?
Rozumiem, że miejsce jest to, co zwykle i nie było żadnych zmian... czyli Cafe 66.
Pewnie ok. 19-20 będę. Trzeba SVkę przewietrzyć

[Gwizdek]

będzie będzie
raczej z naciskiem na jazdę a nie na pizzę

do wieczora
G.

[Jajco]

Ja też!

[Jos.]

To może skoczymy na kawę do Zakroczymia? Albo gdzieś indziej?
Mam nadzieję, że do 20.00 poczekacie ze śmiaganiem.

[Semai]

Postaram się zjawić koło 20:00
Cya

[Dany]

Będę zaraz po pracy ( 19 - 19:30 )

[Przemek]

Szykuje się mocna grupa, trzeba być ! :angry_smile:

[Waldex]

Jak trzeba, to trzeba...

[Gwizdek]

wniosek jest jeden

na pizze do 66 to niekoniecznie .... musi być średnia
ale na latanie to BS zbiera się dość dziarsko

[PENDZEL]

No jak taka paka się zbiera, to ja postaram się być, mus oblukać to nowe cudo Pawła alias Jajco, (prośba co by ze startem wtrzymać się do ok 20:15)

ps. Jos, ty to ma farcika, znowu same testosterony i tylko ty jedyna - mus nam znów jechać w ciemny las :lol:

[qgel]

ps. Jos, ty to ma farcika, znowu same testosterony i tylko ty jedyna - mus nam znów jechać w ciemny las :lol:

zapraszam :banana1: :Banana2: (sory Joker, to twój zastrzeżony znak towarowy )

[Jos.]

ps. Jos, ty to ma farcika, znowu same testosterony i tylko ty jedyna - mus nam znów jechać w ciemny las :lol:

Oj, braciszkowie, ja z Wami to nigdy bym się nie bała nawet w najciemniejszy las wejść!

Sisterki, a Wy co? Może byście się ruszyły i przybyły na spotkanie?

[Jos.]

Dzięki za wspólny wieczór panowie!
Adu - wracaj do zdrowia kochana! Panie w sali chyba staną się miłośniczkami 2oo po tych wszystkich odwiedzinach w Bródnowskim Szpitalu

Dzięki za wspólne czekoladowanie w Zakroczymiu i wywiad o mężczyznach :mrgreen: Do następnego!

[Przemek]

Adu wracaj do zdrowia i na 200, trzymam kciuki. Dany jak zwykle stanąłeś na wysokości zadania, wiem jak można pokonywać winkle z prędkością 160 km/h w nocy, trzeba się trzymać czerwonej lampkli twojego bandziora. Jos dzięki za wywiad, przez chwile poczułem się jak gwiazda mydlanej opery. Wszystkim dzięki za wspólne śmiganie. Do następnego.

[Semai]

Many dzięks,

było hardkorowo (przynajmniej wg moich skromnych standardów). Od wczoraj zaczynam marudzić żonie o drugie moto z jakąś owiewką... :roll: Po wczorajszym śmiganiu mam ręcę dłuższe przynajmniej o 1 cm!

CYa next time