BRACTWO SUZUKI

A więc od początku:
start z garażu ...wszystko działało ... dalej kilkanaście kilometrów dobrej zabawy
aż w pewnym momencie awaria
objawy podczas jazdy do najbliższej stacji
przy przyśpieszaniu obroty od dolnego poziomu rosną do ok5-5,5tys. i dalej nic
sytuacja się powtarza na każdym biegu tj. moto przyśpiesza płynnie aż do 5tys. obrotów ..dalej koniec ... odpuszczenie gazu, spadek obrotów, potem powtórne odkręcenie gazu i znów idzie dobrze do 5 tys. i więcej nie chce

po zatrzymaniu okazuje się, że jedna fajna na świecy trochę wystawała tak jakbym przy wymianie świec ją niedokładnie wcisnął ... od razu zostało poprawione

objawy na stojąco:
odpala bez problemu
na wolnych obrotach pracuje normalnie
przy odkręcaniu gazu delikatnie 'prycha' + czarny dymek wylatuje z rury
przy czym się nie dławi i wkręca się na obroty do samego końca ...

czyszczenie świec nie pomogło ...
dalsza jazda do domu to już max 120km/h (do 5tys. obr)

moto jest na gaźnikach
(z resztą większość wie co to za maszyna)
Co to może być?

temat ogólny bez precyzowania modelu motocykla .... może dotyczyć każdego gaźnikowca

Czyli po założeniu poprawnie czwartej fajki motocykl dobrze pracuje na postoju ale pod obciążeniem w czasie jazdy już nie ??

pod obciążeniem moto dobrze pracuje do 5tys. obr. i dalej nie idzie
co więcej, tak jakby odcinało paliwo .... natomiast po odpuszczeniu gazu ( w miedzyczasie i obroty spadają wraz z prędkością) nożna powtórnie dodać gazu i ponownie dojść do 5 tys. obrotów

wykręcone świece były czarne (okopcone) ......
nagaru brak bo wczoraj wymienione

aaa i zdaje się spalił mi sporo więcej paliwa niż normalnie, sądząc po wskaźniku
przejechane ok. 150km i zostało trochę ponad 1/4 zbiornika (a wcale nie cisnęliśmy)

moje domysły:
- zapchane dysze w gaźnikach, które otwierają się przy przekraczaniu 5tys. (ale mało prawdopodobne aby zapchały się wszystkie 4)
- gaźniki nie było regulowane ale skoro silnik równo pracuje w dolnym zakresie obrotów oraz wkręca się dobrze do tych 5tys. to powinny być ok .... zwłaszcza że przed awarią maszyna latała jak opętana
- spalił się moduł zapłonowy przez jakieś zwarcie/ przepięcie spowodowane luźnym przewodem na świecy (ale tylko część układu)

i moje tu pytanie ?
czy w serwisach jest możliwość sprawdzenia modułów zapłonowych na jakimś komputerku?

A jak wyglądała zmiana swiec
Przy zmianie powinno się świece dobrze rozgrzać,tylko odpalenie,sprawdzenie ze moto odpala i jest ok nie wystarcza
Może sprawdź inny komplet swiec.

Okopcone świece + czarny dymek = niespalone paliwo

Wychodzi na to ze zbyt duża dawka paliwa.

Ssanie jest ręczne czy automatyczne ??

Jesli faktycznie była żle założona fajka na świecy to moduły zapłonowe są na to czułe. Mogło sie coś spalić. Np. układ, który steruje wyprzedzeniem zapłonu przy wzroście obrotów.

Sprawdz na zimnym moto co sie dzieje. Czy objawy sa podobne.

wymieniłem świece i grzałem moto przez 20 minut (powiedzmy że moto powinno się rozgrzać do temp znamionowej)

poza tym moto odpala bez problemu i i chodzi równo na wolnych obrotach czyli iskra na świecach jest

bohas pisze:Okopcone świece + czarny dymek = niespalone paliwo

Wychodzi na to ze zbyt duża dawka paliwa.

Ssanie jest ręczne czy automatyczne ??

Jesli faktycznie była żle założona fajka na świecy to moduły zapłonowe są na to czułe. Mogło sie coś spalić. Np. układ, który steruje wyprzedzeniem zapłonu przy wzroście obrotów.

Sprawdz na zimnym moto co sie dzieje. Czy objawy sa podobne.

jakie powinny być objawy jeśli spalił się układ sterujący wyprzedzeniem zapłonu? .... przy pracy na zimnym silniku

ssanie jest ręczne ....

Poruszyłem dwie różne kwestie.

Jesli nawalił moduł to czy ciepły czy zimny to sie moze nie wkręciś powyżej pewnych obrotów.
Jeśłi cos odnośnie sterowania ssaniem to może byc tak, że jak zimny to bedzie ok, jak sie nagrzeje to dostaje zbyt duża dawkę paliwa i nie jest w stanie sie wkręcic na obroty bo go zalewa (zbyt bogata mieszanka w paliwo)

EDIT: jesli ssanie jest ręczne to pytanie czy sciągniecie dzwigni ssania powoduje zmniejszenie dawki (czy czasem cos sie nie zawiesiło)

Sprawdz czy jestes w stanie odpalić moto bez ssania. Sprawdz czy po odpalenieu zimnego moto jesteś w stanie go wkrecić powyżej 6 tyś pod obciążeniem. Czy prycha i go nadal przytyka.

objaw zalewania się jest trochę inny ....
byłoby to odczuwalne przy każdorazowym odkręceniu gazu ..... zwyczajne dławienie ... zawahanie równej pracy począwszy od dolnych obrotów zwłaszcza przy energicznym odkręceniu manetki..a on wkręca się równo.. do tych 5tys.

myślę że linka ssania się nie przyblokowała .... ani element dawkujący dodatkowe paliwo związany ze ssaniem.... bo wolne obroty już by miał wyższe od normy

Bohas ... trochę mnie zaskoczyłeś tym układem sterującym wyprzedzenia zapłonu?
czy wyprzedzenie zapłonu nie jest ustawiane na stałe?

Myślę, że najlepiej byłoby podmienić mu moduł zapłonowy i jazda próbna. Popytam znajomego mech. jutro, czy nie ma takowego na stanie (ma trochę używanych elektrycznych części).

Moto jechało bezproblemowo jakieś 30km a awaria wystąpiła przy sporej prędkości (>200). Drgania silnika i "wiatry" pewnie pomogły czapce się wysunąć a iskra przeskakiwała gdzieś indziej, skoro nie mogła na świecy i mogło coś elektrycznego podupaść.

Nie wiem czy w motocyklach jest stosowane coś takiego jak w :auto: podczas jakiejś usterki, że komputer przechodzi w tryb serwisowy i np. nie da sie rozpędzic powyżej pewnej prędkości lub wkręcić powyżej pewnych obrotów.

Jednak sam twierdzisz, że moto sporo wciągneło paliwa + czarny dym + prychanie + okopcone świece = ewidentnie niespalone paliwo

bohas pisze:Nie wiem czy w motocyklach jest stosowane coś takiego jak w :auto: podczas jakiejś usterki, że komputer przechodzi w tryb serwisowy i np. nie da sie rozpędzic powyżej pewnej prędkości lub wkręcić powyżej pewnych obrotów.

Mówimy o motocyklu na gaźnikach, nie ma komputera, kodów błędów itp. Jest tylko moduł sterujący zapłonem.

Miałem ten sam problem, do 5 tys. obrotów i koniec. Zmiana świec wyeliminowała problem. Moim zdaniem mimo, że świece nowe nie działają prawidłowo. Podmień i sprawdź. Jeżeli to nie pomoże dopiero wtedy szukaj dalej.

ok ... zgodnie z poradami .... na razie wymienię świece

po odpaleniu szybciutko sprawdzisz czy pali na wszystkie gary
dotykając w początkowej fazie pracy kolektory wydechowe
(po chwili jest to skrajnie niebezpieczne zalecam szczególną ostrożność)
wyeliminujesz jeden problem pracuje na cztery lub nie