Pech czy klątwa wisi nad nami w trym roku?

[Jacek]

1. Nikoś - klasyczny paciak na prostej (po śniegu w lutym się nie jeździ) połamane plastiki, kierownik cały
2. Rychu - paciak na prostej (podbiło na nierówności) chłodnica, kierownica itp. kierownik cały
3. Maryś - spotkanie z kobitą w aucie - gruzy z motocykla, noga w gipsie przez 8 tygodni
4. Rafik - klasyka gatunku, paciak na winklu, połamane plastiki, kierownik cały
5. Ptaku - dziura w drodze, rozwalone obie obręcze, ośka i opona, kierownik i pasażer cali
6. Jacek - spotkanie z sarną, połamane plastiki i owiewka, kierownik cały.

APELUJE o wstrzymanie się w tym roku od incydentów drogowych. Stanowczo !!

[FUTEK]

Bede sie kurczowo trzymał Twojego polecenia!!!

[Lechul]

Tzn że jeździcie chłopaki
Ja przy swoim "kręciołku" zawodowym to mogę jedynie paciaka w garażu przy kosmetyce Sokoła zaliczyć.
Tfu na psa urok :evil:
Musicie się spotkać w sześciu, razem stanąć i wypluć się przez lewe ramię
Tylko zachowajcie bezpieczne odległości :mrgreen:

[KROPEK]

I załóżcie kapoki :twisted:

[wujo]

no i moja sobotnia gleba Jacku,caly jestem ale siniaka mam z 40 na 40,pozdrowionka

[DiElektryk]

Oby się lista już nie powiekszała.

[Jacek]

no i moja sobotnia gleba Jacku,caly jestem ale siniaka mam z 40 na 40,pozdrowionka

Wujo! Rozwaliłeś swojego super intrudera? Dobrze że Tobie nic się nie stało.

Ja wypisałem tylko chłopaków z dolnego śląska i paciaki tylko z tego roku.

[PAULA]

ojejjjjj te Wasze okolice faktycznie coś pechowe ;/ a ja w ostatni weekend wybieram się na Śląsk :angry_smile: będzie trzeba się pilnować...

uważajcie tam na Siebie....

[Generał]

na nasze drogi to już nawet sokoli wzrok nie pomoże aby wypatrzeć dziure, bo nasze drogi to już jest jedna wielka dziura. Pozostaje życzyć szerokości, przyczepności i aby nasze grono bs rozszerzało się z dnia na dzień, a nie kurczyło jak to mawiają trzymajmy sie kupy, bo kupy nikt nie ruszy! A jak ruszy to... no dokończcie se sami

[gosiavs]

ojejjjjj te Wasze okolice faktycznie coś pechowe ;/ a ja w ostatni weekend wybieram się na Śląsk :angry_smile: będzie trzeba się pilnować...

uważajcie tam na Siebie....

Paula ja wróciłam z Zagłębia i Śląska:) od Szczekocin lało , burza i żaby. Cała i zdrowa nic sie nie wydarzyło. Wiec spoko leć:) kobieto leć

[Macio]

na nasze drogi to już nawet sokoli wzrok nie pomoże aby wypatrzeć dziure, bo nasze drogi to już jest jedna wielka dziura. Pozostaje życzyć szerokości, przyczepności i aby nasze grono bs rozszerzało się z dnia na dzień, a nie kurczyło jak to mawiają trzymajmy sie kupy, bo kupy nikt nie ruszy! A jak ruszy to... no dokończcie se sami

Zapraszam na Ukrainę ci co byli to potwierdzą.

Nasze drogi sa super

[Hube]

Miałem sen...
Rzadko miewam sny, ale w nocy wyprzedzałem TIRa. Długi łuk w lewo, na drodze tylko ja i on. Kierunek i wyprzedzam. Trochę szybciej niż zwykle. Upss nie wyrobię na łuku. Pochylenie w lewo tak, że czuję jak asfalt zaczyna trzeć o przysunięte na maxa do boku motocykla kolano i nagle ślizg i wypadam na zewnątrz zakrętu. Wiedzę jak moto koziołkuje. Mi nic. Wstaję i jeszcze macham do kierowcy TIRa, żeby jechał bo mi nic nie jest.
W śnie mówię do siebie - zajebisty ślizg, ale co ja na Bractwie napiszę, że się wyyyebałem, przecież Jacek już pisał o pechu i siara będzie.
Koniec.

Ludzie, jeśli śni mi się motocykl i jazda to fajnie, jeśli gleby to gorzej, choć zrozumiałe (taka branża), ale jeśli już śni mi się forum i posty Jacka to ja już jestem chory. A tak swoją drogą piękny był ten mój ślizg i kompletnie nic się nie stało... Ehhh
ps. na Hayce to ślizgu by nie było... a tu jakieś wielkie pomyłki

[maochi]

Na wszystkie bolączki potrzebna jest dziewczyna Szamana... :babe:

[Generał]

Sny bez powodu nie powstają. Część z nich się spełnia. . . Oby Twój nie. Lepiej zmień kategorię snów :dream: :lol: :lol:

[Ptaku]

A wiec Ptaku znów w siodle i lata moto naprawione pozdro i jak tam dolnośląskie kiedy latamy może 13,14 lub 15 sierpnia