Temperatura pracy Suzuki RF 600 i "chrobotanie" w silniku

[benjamin b]

Serwus, od tego sezonu latam na Suzi RF600, to moje pierwsze moto Mam pytanie o temperaturę pracy silnika w Suzuki, po 50 km przejażdżki ledwie wychodzi za niebieskie pole, dosłownie o grubość wskazówki. Czy to normalna temperatura i wskazanie, czy powinienem się zacząć martwić i szukać przyczyny (ew. od czego zacząć, jakieś typowe niedomagania są ?)

Drugie pytanie dotyczy może jakiegoś charakterystycznego elementu, który "typowo" z czasem zaczyna hałasować ? Chodzi o takie chrobotanie, słyszę je na wolnych obrotach, na zimnym mniej, na rozgrzanym bardziej, dochodzi to jakby z prawej strony dekla, chrobotanie nie jest równomierne tylko zmienne, na czym się skoncentrować, co typowo może "chrobotać" w tej maszynie (pompa wody, koszyk sprzęgłowy, rozrząd) ?

Za wszelkie sugestie z góry dziękuję.

[Generał]

Kosz sprzeglowy sprawdz w ten sposob jak moto stoi na luzie to wcisnij sprzeglo, jeśli ten dzwiek ustapi no to bedzie znaczylo ze mozesz miec luz na koszu sprzeglowym. Co do rozgrzania sie... RF to jest olejak o ile dobrze pamietam prawda? A olejaki lubią sie dobrze rozgrzac. Moj GSXF potrzebuje duuużo czasu

ps. doczytałem.... RF chłodzony cieczą... :angry_smile:

[KROPEK]

RF-a to piękna i rzadka maszyna przynajmniej na naszym forum. Piszesz, że po 50 km czyli po przejechaniu dystansu. Mój gsxr ma miernik temperatury i podczas jazdy temp. pracy oscyluje między 70 a 80 stopni dopiero w korku czy na światłach podchodzi do 100 i więcej po czym włącza wentylator. Olejaki są mega odporne na przegrzanie to tym bardziej będą odporne na wyziębienie .
Pozdro

[benjamin b]

Fakt, mi bardzo się podoba, obok stał ZX6R i dla mnie nie było wątpliwości, co lepiej wygląda, a już o wygodzie jazdy nie wspominam, ma śliczny niebieski lakier, nigdzie nie klejone owiewki, jest super, lubię starszą motoryzację Sprawdzę z tym sprzęgłem, z tego co pamiętam, to delikatnie cichnie, ale nie całkowicie. Może to rozrząd jednak będzie, musiał by ktoś osłuchany i doświadczony to zdiagnozować, bo jeżeli chodzi o motoryzację, to ja bardzo dbam i trochę pedantyczny jestem Na samochodach się trochę znam, czas zgłębiać wiedzę z zakresu motocykli :roll:

[KROPEK]

Nie bez kozery jest powiedzenie " suzuki same stuki" suzukowe olejaki są bardzo wytrzymałymi silnikami i ciężko je zakatować niestety często właściciele na początku myślą, że coś chrobocze i zaraz się urwie. Oczywiście warto udać się do dobrego mechanika po diagnozę. Bardzo często ona brzmi " kup se pan głośniejszy tłumik i lataj ". :mrgreen:

[benjamin b]

To mnie uspokaja Niemniej jednak będę bardzo dbał o ten motocykl i podjadę w pewne miejsce w Chotomowie

[Generał]

przezorny zawsze ubezpieczony :mrgreen:
pisz jak się czegoś dowiesz o swoim :moto:

[benjamin b]

Coś tam już wiem o tym "chrobotaniu" Któryś dzień osłuchuję moją lalę, trochę ją rozebrałem z "odzienia"
Wnioski - jeden z tych dźwięków, to ewidentnie kosz sprzęgłowy, po odkręceniu korka wlewu oleju dźwięk słychać wyraźnie, po wciśnięciu klamki cichnie, mechanik też to słuchał, popatrzył - stwierdził, że tarczki mają spory luz i to sprawia, że kosz hałasuje, ale że sprzęgło chodzi bdb, więc to ignoruję póki co i jest ok.

Drugi dźwięk, bardziej męczący i słyszalny dochodzi z alternatora. Nawet jak przyłoży się palec do obudowy, to czuć ewidentnie, że to dochodzi z tego miejsca.

Pytanie, czy to możliwe, że alternator, czy może bardziej wina leży w "napędzie" alternatora ? Dodatkowo poczyściłem styki, bo czasami było "pyk" i nie kręci, winowajcą jak się domyślałem był słaby styk bezpiecznika głównego, zostało to poprawione i jest superowo

[benjamin b]

Kolejne spostrzeżenie - dźwięk przy 2 tysiące obrotów cichnie całkowicie Coś po lewej stronie - alternator, jego napęd, lub rozrusznik. Postaram się być dalej dociekliwy i dojść do tego, co może być ? Dzisiaj miałem okazję posłuchać identycznej Suzi RF600R i chodzi identycznie, więc luz, ale i tak dojdę co to

[KROPEK]

Widocznie ten typ tak ma ale jak lubisz zabawę w rozkręcanie to nie zniechęcam zawsze się można podszkolić lub chociaż popatrzeć jak wszystko jest zbudowane.

[benjamin b]

Mogę co najwyżej odkręcić altek i rozrusznik i popatrzeć, bo jeśli to łańcuszek napędzający altek, to pasuję bo rozpoławiać piec, to zbyt drastyczne posunięcie, w kasku i tak niewiele słyszę na światłach, czy gdzieś, gdzie zrzucam na luz

[benjamin b]

Sprawa z "chrobotanie" w Suzuki zakończona :banana1: Doświadczony mechanik motocyklowy (Pan około 55 lat) dzisiaj posłuchał mojej Pani i orzekł "to kosz sprzęgłowy, owiewki utrudniają zlokalizowanie dźwięku", ja na to "co z tym zrobić?", odpowiedź "daj Pan spokój temu motocyklowi, przecież jemu nic nie dolega" :banana1: Śmigamy, śmigamy Panowie i Panie, pogoda śliczna jest, trzeba korzystać i nawijać kolejne kilometry na gumki