LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Hej! Jak wiecie niedawno zakupiłem Dzikusa wszystko fajnie ale to stukanie w silniku nie daje mi spokoju zresztą to nie wszystko...
Znajomy mechanik twierdzi że to prawdopodobnie sworzeń ale będzie wiadomo dopiero po rozkręceniu a puki co nie chcę grzebać bo się zacznie cała drabinka - być może szlif cylindra,
wymiana łańcuszka, zawory itd.
Przy okazji wychodzi że siąpi się coś pod głowicą - poci się nie wiem czy dokręcenie śrub rozwiąże sprawę. Zależy mi żeby jeszcze tan sezon nim przelatać a na jesień remont.
Pytanie mam takie jeśli faktycznie jest luz na korbowodzie czy jeszcze trochę mogę pośmigać czy lepiej to robić?
W tym tygodniu już ma robić się cieplej to zamierzam obejrzeć tę głowicę i luz zaworowy wyregulować.
Co radzicie.
Znajomy mechanik twierdzi że to prawdopodobnie sworzeń ale będzie wiadomo dopiero po rozkręceniu a puki co nie chcę grzebać bo się zacznie cała drabinka - być może szlif cylindra,
wymiana łańcuszka, zawory itd.
Przy okazji wychodzi że siąpi się coś pod głowicą - poci się nie wiem czy dokręcenie śrub rozwiąże sprawę. Zależy mi żeby jeszcze tan sezon nim przelatać a na jesień remont.
Pytanie mam takie jeśli faktycznie jest luz na korbowodzie czy jeszcze trochę mogę pośmigać czy lepiej to robić?
W tym tygodniu już ma robić się cieplej to zamierzam obejrzeć tę głowicę i luz zaworowy wyregulować.
Co radzicie.
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Zdejmij zbiornik, wykręć świece - potem jakiś trzeba dobrać długi wkrętak żeby tłok namacać. Potem wykręć zaślepkę - klucz na wał i już na wyczucie trzymając wkrętak na tłoku podciągasz go na sama górę. potem pokręcasz delikatnie wałem prawo - lewo i czujesz na wkrętaku popukiwanie (no jeśli jest luz oczywiście, przeważnie na sworzniu tłoka). to taka prosta metoda zgrubna żeby stwierdzić czy na korbowodzie jest OK. No i metoda bezkosztowa.
jeśli nie wyczujesz nic to bym ten kierunek odpuścił - i szukał dalej.
a puka tak samo na ciepłym i zimnym?
sprawdź też ustawienie dokompresatora.
dobry sposób to stetoskop czy tez nawet kawałek drążka drewnianego do osłuchania - określenia miejsca skąd stuka.
przeciek to na 99% gumowy korek od magistrali, opisany już wcześniej. wymieniając go jest okazja zweryfikować czy podparcia wałka rozrządu nie są wyjechane. (wyciek w okolicach jak kolanko wchodzi w głowicę?)
jeśli nie wyczujesz nic to bym ten kierunek odpuścił - i szukał dalej.
a puka tak samo na ciepłym i zimnym?
sprawdź też ustawienie dokompresatora.
dobry sposób to stetoskop czy tez nawet kawałek drążka drewnianego do osłuchania - określenia miejsca skąd stuka.
przeciek to na 99% gumowy korek od magistrali, opisany już wcześniej. wymieniając go jest okazja zweryfikować czy podparcia wałka rozrządu nie są wyjechane. (wyciek w okolicach jak kolanko wchodzi w głowicę?)
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Stuka tak samo na zimnym może bardziej...
Tylko czy z tym luzem mogę tak jeździć - czy korbowód bokiem nie wyjdzie w końcu?
Co do wycieku to od strony dźwigni zmiany biegów - na żebrach jest delikatnie wilgotno tzn było.
Na dniach postaram się tam pogrzebać trochę odezwę się jeszcze puki co dzięki.
Tylko czy z tym luzem mogę tak jeździć - czy korbowód bokiem nie wyjdzie w końcu?
Co do wycieku to od strony dźwigni zmiany biegów - na żebrach jest delikatnie wilgotno tzn było.
Na dniach postaram się tam pogrzebać trochę odezwę się jeszcze puki co dzięki.
-
- BS Brother
- Posty: 284
- Rejestracja: czw, 3 maja 2012, 08:15
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Biała-Podlaska
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Witaj.Może nie będę oryginalny, ale ja na Twoim miejscu bym dokonał niezbędnych napraw i przeglądów.Szczerze to bał bym sie latać niepewnym sprzętem.
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Kwestia czy stuka cały czas i dosyć głośno i czy ten stuk wychodzi od tego właśnie cylindra często takie odgłosy przenoszone sa od innych elementów. Jak by to było Virago to na bank byłby sworzeń tu różnie bywa. Ja ostatnio zanim kupiłem vs800 celowałem w Virago i w Stalowej Woli o mało nie kupiłbym z stukającym tylnym sworzniem o dziwo stukot pojawił sie na rozgrzanym i był dosyć nieprzyjemny potem zanikł i sie nie pojawił więcej no ja zanikłem sprzedającemu i się też już nie pojawiłem.
Wysiękiem sie nie przejmuj ("małym") rozbiórka takich rzeczy to ostateczność. Sprawdź, ustal przyczynę na 100% czy to faktycznie to. Mechanik zaraz Ci powie że naprawiać i wiadro części z drugiej strony jak masz jechać w trasę to lepiej po drodze części nie zbierać. A pojeździć w "koło komina" to raczej można bez dużego obciążania zobaczysz co sie dzieje inne objawy wyjdą
Wysiękiem sie nie przejmuj ("małym") rozbiórka takich rzeczy to ostateczność. Sprawdź, ustal przyczynę na 100% czy to faktycznie to. Mechanik zaraz Ci powie że naprawiać i wiadro części z drugiej strony jak masz jechać w trasę to lepiej po drodze części nie zbierać. A pojeździć w "koło komina" to raczej można bez dużego obciążania zobaczysz co sie dzieje inne objawy wyjdą
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
u mnie też strasznie stukało, choć odpalał i jeździł normalnie. okazało się że tłok walił i skończyło się wymianą tłoka. przy okazji remoncik zrobiony. waliło strasznie. jak podasz maila mogę podesłać ci filmik z telefonu, ale będzie słychać jak chodził.
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Taka rada jest trochę z dupy wystrzelona :twisted:ricorro pisze:Wysiękiem sie nie przejmuj ("małym") rozbiórka takich rzeczy to ostateczność. Sprawdź, ustal przyczynę na 100% czy to faktycznie to. Mechanik zaraz Ci powie że naprawiać i wiadro części z drugiej strony jak masz jechać w trasę to lepiej po drodze części nie zbierać. A pojeździć w "koło komina" to raczej można bez dużego obciążania zobaczysz co sie dzieje inne objawy wyjdą
Niby "nie przejmuj się" ale jednocześnie "warto się zastanowić".
Ale jakby co to "nie odkręcać za bardzo, może nie bedzie tak źle" ......
No kurde......
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Jak by tak wyrywał zdania z kontekstu wypowiedzi to można by rzec: ..."nawet Święci pierd...... głupoty"... :beat:
Jak gość ma kasę to niech rozbiera nawet w ASO. :jump: :jumpie:
Defekt motoru jest najczęściej albo oczywisty albo prozaiczny.
Zanim dojdzie do wyskakiwania z kasy to może jednak:
Riccoro
Jak gość ma kasę to niech rozbiera nawet w ASO. :jump: :jumpie:
Defekt motoru jest najczęściej albo oczywisty albo prozaiczny.
Zanim dojdzie do wyskakiwania z kasy to może jednak:
Z wyrazami szacunku,ricorro pisze:Kwestia czy stuka cały czas i dosyć głośno i czy ten stuk wychodzi od tego właśnie cylindra często takie odgłosy przenoszone sa od innych elementów.
Sprawdź, ustal przyczynę na 100% czy to faktycznie to.
Riccoro
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Panowie Właśnie prowadzam ten luz (prowizorycznie wykręciłem świecę i kręcę wałem)- ale luz mam też na kluczu - nie wyczuwam żeby tam góra dół no może to tłok bez mechanika się nie obejdzie a stuka przez cały czas czy zimny czy ciepły pali dobrze ale że musiałem przerwać w połowie tego przeglądu (dwójka) jeszcze luzy zaworowe sprawdzę...
Dzięki odezwę się jeszcze.
Dzięki odezwę się jeszcze.
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
No to spróbuj tak samo na tylnym i przednim cylindrze zobaczysz czy jest jakaś różnica. Świece wykręć w obu żeby kręcić płynnie bez oporów. Kręcąc wałem powinien być cały czas ruch tłoka nie licząc martwego położenia na szczycie. Zobacz martwy punkt czy jest taki sam w obu (zakres obrotu na wale). Może zakres obrotu wału w martwym położeniu będzie inny dla obu (o ile wyczujesz różnicę)?.
Poczekaj jeszcze na inne wypowiedzi krytyków nie brakuje. Czasem dobrze jak ktoś dorzuci do "garka" :lol: . Mądrość nie wypływa nigdy od słuchania jednej strony (od tego mamy tylko partie polityczne :mrgreen: ) - i nie mówię tego złośliwie tak po prostu jest :roll: .
Poczekaj jeszcze na inne wypowiedzi krytyków nie brakuje. Czasem dobrze jak ktoś dorzuci do "garka" :lol: . Mądrość nie wypływa nigdy od słuchania jednej strony (od tego mamy tylko partie polityczne :mrgreen: ) - i nie mówię tego złośliwie tak po prostu jest :roll: .
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
w dzikusie to może być kłopotliwe. raczej chodzi o środkowy cylinder
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
LS650 - JEDEN GAR :boje_sie: :brawo: :cheers: :wazup: :lol: :mrgreen: dałem czadu. Leszek sobie poużywa :mrgreen:
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
:> :wazup:
:cheers: :luf:
LOOOOZ
:cheers: :luf:
LOOOOZ
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Pozdrawiam . Poszedł by razem na zupę chmielową :piwko2:
Dużo zdrowia Panowie
Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa :glupek2:.
Trochę wątek nam się rozjechał :lol: i zrobiło się zabawnie :mrgreen: . Co ma swoje plusy nie mniej Pablo dalej w rozterce
Dużo zdrowia Panowie
Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa :glupek2:.
Trochę wątek nam się rozjechał :lol: i zrobiło się zabawnie :mrgreen: . Co ma swoje plusy nie mniej Pablo dalej w rozterce
Re: LS 650 - stukanie w silniku - czy to ruszać?
Więc ja luzu na tłoku nie wyczułem jak pisałem wcześniej... Sprawdziłem luzy zaworowe - na wydechu nie było więc zrobiłem na ssaniu ok
Stuka dalej więc pojechałem do mechanika wydawał się kompetentny posłuchał i stwierdził że to z głowicy że coś z zaworami źle poustawiane
i że może łańcuch rozrządu był by do wymiany prawdopodobnie ale nie koniecznie - no i jak już robi to czyszczenie gaźnika koniecznie. No i spytałem ile ta przyjemność
regulacja zaworów 400zł + ewentualnie ten łańcuch, czyszczenie gaźnika 250zł - masakra moim zdaniem. Ale nastraszył mnie że nie powinienem nim jeździć bo może być lipa.
Rozejrzę się za innym jeszcze. Już sam nie wiem czy sie za to brać samemu nie chce spier... tego.
Stuka dalej więc pojechałem do mechanika wydawał się kompetentny posłuchał i stwierdził że to z głowicy że coś z zaworami źle poustawiane
i że może łańcuch rozrządu był by do wymiany prawdopodobnie ale nie koniecznie - no i jak już robi to czyszczenie gaźnika koniecznie. No i spytałem ile ta przyjemność
regulacja zaworów 400zł + ewentualnie ten łańcuch, czyszczenie gaźnika 250zł - masakra moim zdaniem. Ale nastraszył mnie że nie powinienem nim jeździć bo może być lipa.
Rozejrzę się za innym jeszcze. Już sam nie wiem czy sie za to brać samemu nie chce spier... tego.