Witam szanownych forumowiczów . Odrazu przejdę do rzeczy otóż w moich Bandicie z 2008 roku po ok 10 minutach od odpalenia obniża sie stopniowo górna granica obrotow na poczatku mozna dac 10 ty potem 9 ,8 i tak dalej im dłużej jedziesz tym jest gorzej. Sytuacja poprawia sie gdy wyłączysz kluczyk to po ponownym odpaleniu moto znowu chwile jest spokoj a potem od nowa. Pomaga tez odpiecie czujnika chyba tps ale rowniez na chwile a ostatnio moto przez 30 min wkercal sie normalnie tylko przy hamowaniu gasnął a jak przestal gasnac to rowniez stopniowo przestal sie wkrecac oprócz czujnika położenia przepustnicy obok jest drugi czujnik nawet nie wiem jaki jak by ktoś wiedział co to za czujnik to mozna napisac z laski swojej . Założona została nowa pompa paliwa na próbę nie pomoglo filtry wtryski wyczyszczone nie pomogło z bakiem otwartym jeździłem nie pomogło przewody paliwowe ok benzyna ok mysle ze problem moze byc wlasnie w tym czujniku ale zanim go kupie bo niestety bledy nie wyskakuja ! to moze macie inne pomysly gdzie jeszcze problem moze tkwic ? a i jeszcze jak by ktos znal ceny tych czujnikow w detalu rowniez bym byl zadowolony wrecz prze szczesliwy z odp Z gory dziekuje a i mowicie po ludzku (nie jestem mechanikiem)
p
Bandit 1250 problem z obrotami
Moderator: bohas