Witam!
Pytanie raczej z kategorii "szpanu" motocyklem.
Posiadam Suzuki DL650 V-Strom z roku 2011 (przedlift na wtrysku). Jako, że jestem dość młody (raptem 20 lat) często ze znajomymi na jakiś wypadach, spotach wariujemy silnilkmi i wydechami aż huczy w uszach (ku uciesze gawiedzi). Ale kurcze... zazdrość mnie zżera, gdy widzę strzały ognia z wydechu kumpla siedzącego na GSXR.
I teraz pytanie jak zrobić takie bajery w moim sprzęcie? Zaznaczę, że mam założony wydech Akrapovic Carbon. Lepiej wyjąć DB-Killer czy zostawić? Jest metoda na włączanie i wyłączanie kill-switcha, ale ponoć nie działa to jak moto jest na wtrysku. Dodam, że standardowa metoda "do odciny i puszczasz manetkę" nie działa.
I jakie są ewentualnie konsekwencje dla silnika (oprócz kosmicznego spalania)?
Pozdrawiam.
Strzelanie z wydechu DL650
Moderator: bohas
-
- Podpatrywacz
- Posty: 14
- Rejestracja: pn, 8 sie 2016, 22:53
- Województwo: łódzkie
Strzelanie z wydechu DL650
Czarno-biała bestia... Suzuki DL650 V-Strom rok 2011 + wydech Akcrapovic Carbon bez DB Killera + zmieniona mapa (24 pin tuning)