VS1400 - miękki hamulec

[GregKBC]

Cześć,
hamulec przedni w moim Intruderze nigdy nie był rewelacyjny (pewnie jak w większości VS1400). Lecz mam wrażenie, że w tym sezonie jest jeszcze gorzej.
Na suchym asfalcie nie jestem w stanie wprowadzić w poślizg przedniego koła. Nawet nie jestem tego bliski.
Klamka hamulca do połowy idzie prawie bez żadnego oporu, a następnie jest "gumowa". To znaczy jestem wstanie bez problemu dociągnąć ją do końca. Czy to normalne? Dołączam film: https://youtu.be/_YaMr7aHyOk
Hamulec nie twardnieje po kilku ruchach, więc myślę, że nie jest zapowietrzony. Zresztą wczoraj przez godzinę próbowałem go odpowietrzyć i nie widzę poprawy.
Mam zamontowaną linkę w stalowym oplocie, dobre klocki, płyn zmieniany w zeszłym roku (i częściowo wczoraj), 3 lata temu czyściłem tłoczki i wymieniałem uszczelniacze.
Jakieś pomysły?

[osama]

odpowietrzałeś pompę najpierw?

[GregKBC]

Nie, w jaki sposób mogę to zrobić?
Odpowietrzałem jedynie śrubą przy zacisku: rurka - jeden koniec na odpowietrznik druga do słoika lub z powrotem do zbiorniczka, pompuje, trzymam, odkręcam, zakręcam i znowu pompuję.

[osama]

pompujesz, trzymasz, popuszczasz śrubę na pompie, dokręcasz, pompujesz, trzymasz, odkręcasz, dokręcasz, pompujesz itd...

[GregKBC]

Śrubę którą jest przykręcony przewód hamulcowy? Dobrze rozumiem? Innej zresztą tam chyba nie ma.

[osama]

dokładnie o tą śrubę mi chodziło

[GregKBC]

Ok, dzięki. Dzisiaj spróbuję.

[GregKBC]

Odpowietrzenie pompy dało nie wiele. Natomiast podczas czyszczenia klocków odkryłem że jeden z uszczelniaczy (tych przeciwpyłowych) wyskoczył po jednej stronie tłoczka (załączam zdjęcia). Na dodatek wokół tłoczka było mokro (płyn hamulcowy), przy czym nie mam pewności czy to nieszczelność tłoczka czy wyciek z odpowietrznika podczas odpowietrzania.
Rozebrałem zacisk i wsadziłem uszczelniacz na swoje miejsce. Po zmontowaniu i odpowietrzeniu efekt jest dokładnie taki jak na początku. Jednak mam wrażenie że to tłoczek się poci. Dziwne bo uszczelniacze wymieniałem jakieś 3 lata temu, nie powinny chyba jeszcze puszczać...
Muszę dokładnie poobserwować zacisk pod kątem wycieków i dla świętego spokoju chyba wymienię jeszcze raz komplet uszczelniaczy.

zdjęcia:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

Wie ktoś gdzie można kupić komplet uszczelniaczy do zacisku przedniego? Na larssonie mają tylko do tylnego... pamiętam że ostatnio długo szukałem do przedniego i w końcu zamówiłem z jakiejś zagranicznej strony.

[osama]

oryginalne uszczelki ok 150, tłoczki kpl. ok 500

[GregKBC]

Wiesz gdzie można dostać oryginały uszczelek? Albo jakieś zamienniki?
Kiedy tłoczki kwalifikują się do wymiany?

[osama]

tłoczki trzeba pooglądać i zmierzyć - wymiary graniczne w dobrej serwisówce znajdziesz. Co do części, to dostaniesz je u mnie

[GregKBC]

masz jakieś tańsze zamienniki uszczelniaczy czy tylko oryginały?

[Bogdan1963]

Może coś na klamce jest namotane i ten pierwszy jałowy ruch dopiero dostawia popychacz do pompy.

[osama]

ogólnie mam i jedno i drugie, ale tu akurat zamienników nie znalazłem.

Bogdan dobrze prawi, może być, że pompa jest walnięta i tłoczek nie wraca - zdejmij klamkę, wyciągnij pompę i zobacz, może zestaw naprawczy wystarczy? Tu zamiennik już są

[bogdi64]

będzie długo, opowiem Ci historyjkę z mojego równie starego moto odnoście hamulca przód, może coś Ci to podpowie

Moto kupione długo stał, ale hamulce działały, w pierwszym sezonie zaczął gorzej hamować, padło na klocki które zaczęły się kruszyć (wiek), kupiłem zamienniki (nic specjalnego w sklepie stacjonarnym) pod koniec sezonu hamulec był umowny , zajrzałem do klocków zardzewiały okładziny !, kupione następne już "dobre" były tak dobre, że szybciej wycierały tarczę niż okładzinę (dziś są założona fabryczne)
Nie byłem zadowolony z "miękkiego" hamulca, wymieniłem uszczelniacze tłoczków (zamiennik popularny), dość szybko zaczęły być problemy, zamiennik spuchł, poszedł orygiała i nie musiałem korzystać z prowidenta, poszedł też cały środek pompy (nie mogę wymienić tylko uszczelniaczy) i tym razem już nie dobry płyn hamulcowy, tylko zgodny ze specyfikacją, ale hamulec dalej był "miekkawy", więc telefon do przyjaciela (mechanik zawodowy i pasjonata), który stwierdził, że skoro "wszystko" zrobiłem to musiałem coś pominąć, zabrał się za robotę od początki
Pokazał mi, że u mnie w pompie jest otworek średnicy poniżej 1mm (ja go nie widziałem) stracił drożność , wyczyścił go, do tego zwrócił mi uwagę na pewien detal, czyli luz na śrubie dźwigni (mały) i podtarta dźwignia może łącznie z 1,5mm ale pompa ma bardzo mały skok, dźwignia wymieniona, po tych wszystkich wymianach nalał nowy płyn przepłukując układ, zwrócił mi też uwagę po co jest oczko w pompie, aby płynu nie było za mało i broń boże za dużo -dziś hamulec dział prawidłowo
morał - chciałem oszczędzić, wydałem więcej i wiedza podstawowa często jest niewystarczająca

OSAMA - wybacz