LS650 słaby hamulec przedni

[bubu srubu]

po dłuższym czasie wsiadłem i stwierdziłem, że hamuje słabo, wiadomo że Savage ma z przodu jedynie spowalniacz ale wydaje mi się , że bylo trochę lepiej, czy może pomóc regeneracja lub wymiana pompy hamulcowej ? , moto ma 22k przebiegu , wymieniony płyn hamulcowy i dobre klocki, tarcza też ok

[draakhul]

Zacisk się nie zatarł?

[bubu srubu]

a jakis prosty sposób jak to sprawdzić ? (dla średniego laika )

[Bodzio66665]

... wymieniony płyn hamulcowy i dobre klocki, tarcza też ok

A układ nie jest zapowietrzony? Jak chodzi klamka hamulca?

[bubu srubu]

przy wymianie odpowietrzyłem , chyba że nie do końca bo z problemami , o których pisałem na forum, zastanawia mnie też, że przy stojącym moto jak naciśnę hamulec to klamka dochodzi blisko rączki zostaje niecały cm, czy to normalne ? ( klocka jest jeszcze dużo)
https://bractwo-suzuki.com.pl/forum/vie ... =5&t=24512

[zeno74]

Zacisk się nie zatarł?

Zacisk jak by sie zatarl czy zapiekl to klamka by itak byla tak samo twarda jak zawsze jedynie by klocki nie cofaly co latwo sprawdzic bo tarcza z zaciskiem sie wtedy grzeje bardziej niz zwykle i na podniesionym kole krecac reka mozna zauwazyc ze lekko hamuje lub slychac obcieranie. Na miejscu kolegi Bubu bym sprawdzil pokolei zaczynajac od pompy moze jest jakas nieszczelnosc na elementach gumowych oringi czy jakos tak. Moga poprostu przy wciskaniu klamki puszczac cisnienie bokiem. plyn nie bedzie wyciekal ale i cisnienia na zacik nie daje. Opisz problem jak sie uporasz pozdrawiam.

[bubu srubu]

z tego co pisze zeno to myślę, że warto zainwestować w zestaw naprawczy pompy bo koszt do przełknięcia, przy okazji przyszło mi do głowy że wypadałoby wymienić przewód bo moto ma parę ( ha , ha , ha ) lat , grzebałem 1 h w necie i znajduję jedynie oplot , którego nie chcę, czy ktoś wie gdzie kupić zwykły przewód ale nie oryginał Suzuki bo akurat nie mam wolnych 600 zł ;p

[bog54]

A dlaczego nie oploty?
Są o wiele lepsze , nie puchną
Co do hamulca to taka uroda Suzi z tych lat. Jedyne co ci zostaje to po kombinować z twardością klocków, niektórzy przesuwają pompe dalej od manetki ,ja w VS sie zmieniłem zacisk z2 na 6 cio tłoczkowy ,teraz hamuje dużo skuteczniej

[bubu srubu]

oploty nie bo bardziej odpowiada mi miękki hamulec, a co ma powodować odsunięcie pompy ? do savage da się montować beż przeróbek 6 tłoczkowy ?

[bog54]

Odsunięcie pompy powoduje ze palcami chwytasz za klamkę dalej od pompy co zwiększa siłę nacisku na tłoczek a to zwiększa skuteczność hamowania
co do zacisku to w LSsie jeszcze tego nie robiłem , ale jeśli w VSsie się dało to i w LS pewnie też by dało się to zrobić [ kwestia doboru zacisku i dostosowania mocowania ]
Ja założyłem TOKiKO od K... jednoślad
W tematach na forum jest to opisane

[bubu srubu]

pojeździłem jeszcze i stwierdziłem, że jest jak bylo , wrażenie słabszego hamowania spowodowała starcza amnezja , martwi mnie tylko że chcąć wymienić przewody , które wygląda, że mają 29 lat jestem chyba skazany jednak na oploty lub szukanie firmy , która robi na zamówienie bo tradycyjnych gotowych nie mogę znaleźć ;/

[bubu srubu]

można zamknąć

[bubu srubu]

założyłem te oploty i jest fajnie ale chyba znowu nie za dobrze odpowietrzyłem, czy to możliwe że Savage ma tak słaby hamulec że jak stojąc nacisnę z całej siły hamulec i dobije zawieszenie to hamulec nie blokuje całkowicie i koło w stosunku do klocków obraca się tak z 1 cm i słychać taki stuk z okolic zacisku którego przedtem nie było, olej w lagach mam śwież zmieniony to ten stuk chyba nie może być z dobicia zawieszenia ?

[bubu srubu]

te stuki to chyba jednak zawieszenie, i jeszcze zauważyłem , że dźwignia dochodzi mi bliżej manetki niż na starym przewodzie a chyba powinno być naodwrót skoro oplot nie puchnie ?

[marian07]

Jeśli nigdy nie był wyjmowany tłoczek z zacisku to bym to zrobił, na wszelki wypadek, na pewno polepszy kondycję mechanizmu. Na 2 godzinki prostej zabawy. Jak będziesz go miał w ręku to przepoleruj na wiertarce pastą na błysk. Uszczelnienia wyjmij, (potem włóż w polozeniach jak byly) , rowki uszczelnień wyskrob wykałaczką delikatnie. Uszczelnienia włóż na płyn, tloczek posmaruj smarem do tloczkow i sam wyskoczy pod palcem. Trochę zabawy z odpowietrzeniem i będzie na pewno spokój z zaciskiem.