FAQ - jak zamontować licznik rowerowy w swoim motocyklu
Moderator: bohas
-
- BS Brother
- Posty: 1354
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 18:39
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Dobczyn
FAQ - jak zamontować licznik rowerowy w swoim motocyklu
FAQ - jak zamontować licznik rowerowy w swoim motocyklu (by FIGER)
Witam,
Niektórzy popaprańcy tacy jak ja chcieliby uzyskać trochę więcej informacji na temat swojej trasy niż przekazuje nam podstawowy zestaw wskaźników. Inni przebudowują swojego sprzęta na streeta i nie chcą wydawać kasy na nowy prędkościomierz bo i tak przód nie będzie już oryginalny, a zegary poleciały w czasie dzwona.
Dobrym patentem na takie "zachcianki" jest zamontowanie w swoim motocyklu licznika rowerowego.
Dzięki temu uzyskamy zależnie od modelu takie informacje jak:
Funkcje podstawowe:
- prędkość aktualna
- prędkość maksymalna
- prędkość średnia
- porównanie prędkości średniej i aktualnej
- zegar
- stoper
- rzeczywisty czas jazdy
Funkcje dodatkowe:
- dystans wycieczki z możliwością ustawienia i odliczania wstecz - bardzo pożyteczna funkcja
- dwa rozmiary kół
- dystans całkowity dla motocykla 1
- dystans całkowity dla motocykla 2 (jeżeli ktoś ma 2 motocykle np. szosowy + enduro)
- sumaryczny dystans całkowity (1+2)
- sumaryczny czas jazdy
Licznik rowerowy z dokładnie ustawionym obwodem koła jest super dokładnym narzędziem pomiarowym i dzięki niemu możemy zobaczyć na ile kilometrów chciała nas oszukać fabryka
Początkowo taki projekt wydaje się banalny w realizacji, jednak jest on taki ale tylko dla Pomysłowego Dobromira.
Pierwszym problemem jest dobranie odpowiedniego licznika.
Ja po długim poszukiwaniu doszedłem do wniosku, że najlepsze do tego są liczniki firmy SIGMA (nie jestem w żaden sposób związany ani z tą firmą, ani w ogóle z przemysłem akcesoriów rowerowych i nie mam interesu w zachwalanie konkretnej marki - po prostu te liczniki są łatwo dostępne i spełniają świetnie swoje zadanie). Być może znajdziecie jakiś inny pasujący wam model. Zasada działania powinna być identyczna. Do liczników tych można dokupić oświetlenie, tak że można odczytywać dane również w nocy.
Najśmieszniejsze jest to, że do najszybszych sprzętów najlepiej nadają się najprostsze modele.
Spowodowane to jest tym, że np.:
- Model BC500, który jest modelem prawie podstawowym może pokazać max speed 300km/h i pracuje z częstotliwością 40HZ (czyli odbiera 40 impulsów na sekundę). W tej grupie jest też "kultowy" model Targa, który ma grubszy i wytrzymalszy przewód idący od sensora i tytanową nakładkę na obudowie (już nie produkowany, ale wciąż do kupienia).
- BC800 max speed 300km/h przy częstotliwości 24HZ
- BC1200 i BC1600 max speed 199km/h przy częstotliwości 24HZ.
Ponieważ mój motocykl według papierów osiąga około 200 km/h zdecydowałem, że mogę sobie zamontować wyższy model z wieloma funkcjami, ale wskazujący tylko do 199 km/h.
Montaż samego licznika zależy od inwencji montującego. Można go zainstalować klasycznie, tak jak zrobiłem to ja
Można go też przykleić gdzieś do tablicy rozdzielczej, lub też wmontować w nią.
Zaletą prostego montażu jest to, że mogę go zawsze zabrać do domu i np. pokazać kolegom, że na spotkanie jechałem max. 180 km/h i ze średnią prędkością 120 km/h .
Najbardziej problematyczne jest zamocowanie samego sensora i "impulsatora". Ja problem ten rozwiązałem mocując sensor klasycznie do goleni amortyzatora za pomocą gumek dostarczonych w zestawie.
Zrezygnowałem natomiast z magnesu który jest przystosowany do montażu na szprychach rowerowych.
Zamiast tego naciąłem w prostokąty taśmę magnetyczną (można taką odzyskać np. ze starej lodówki) i skleiłem ją w klocek.
Następnie klocek ten przykleiłem do tarczy hamulcowej jak najbliżej piasty
Doszedłem do wniosku, że takie mocowanie nie powinno w żaden sposób wpłynąć na wyważenie koła.
Ponieważ nie chciałem, aby magnes był duży i ciężki, nie był on wystarczająco blisko sensora, aby go wzbudzać. W związku z tym zastosowałem prowizorkę w postaci kawałka drewna potraktowanego półokrągłym pilnikiem i wytytłanego w silikonie i zbliżyłem sensor do magnesu.
Na koniec zostaje tylko poprowadzenie przewodu biegnącego od sensora do licznika. Najlepiej dopiąć przewód za pomocą srytytek (paski jednorazowego zaciągnięcia do porządkowania i układania instalacji elektrycznej) do już istniejących przewodów.
Od tego momentu będziesz mógł delektować się całą masą mniej lub bardziej potrzebnych informacji.
Miłego śmigania życzy FIGER.
Witam,
Niektórzy popaprańcy tacy jak ja chcieliby uzyskać trochę więcej informacji na temat swojej trasy niż przekazuje nam podstawowy zestaw wskaźników. Inni przebudowują swojego sprzęta na streeta i nie chcą wydawać kasy na nowy prędkościomierz bo i tak przód nie będzie już oryginalny, a zegary poleciały w czasie dzwona.
Dobrym patentem na takie "zachcianki" jest zamontowanie w swoim motocyklu licznika rowerowego.
Dzięki temu uzyskamy zależnie od modelu takie informacje jak:
Funkcje podstawowe:
- prędkość aktualna
- prędkość maksymalna
- prędkość średnia
- porównanie prędkości średniej i aktualnej
- zegar
- stoper
- rzeczywisty czas jazdy
Funkcje dodatkowe:
- dystans wycieczki z możliwością ustawienia i odliczania wstecz - bardzo pożyteczna funkcja
- dwa rozmiary kół
- dystans całkowity dla motocykla 1
- dystans całkowity dla motocykla 2 (jeżeli ktoś ma 2 motocykle np. szosowy + enduro)
- sumaryczny dystans całkowity (1+2)
- sumaryczny czas jazdy
Licznik rowerowy z dokładnie ustawionym obwodem koła jest super dokładnym narzędziem pomiarowym i dzięki niemu możemy zobaczyć na ile kilometrów chciała nas oszukać fabryka
Początkowo taki projekt wydaje się banalny w realizacji, jednak jest on taki ale tylko dla Pomysłowego Dobromira.
Pierwszym problemem jest dobranie odpowiedniego licznika.
Ja po długim poszukiwaniu doszedłem do wniosku, że najlepsze do tego są liczniki firmy SIGMA (nie jestem w żaden sposób związany ani z tą firmą, ani w ogóle z przemysłem akcesoriów rowerowych i nie mam interesu w zachwalanie konkretnej marki - po prostu te liczniki są łatwo dostępne i spełniają świetnie swoje zadanie). Być może znajdziecie jakiś inny pasujący wam model. Zasada działania powinna być identyczna. Do liczników tych można dokupić oświetlenie, tak że można odczytywać dane również w nocy.
Najśmieszniejsze jest to, że do najszybszych sprzętów najlepiej nadają się najprostsze modele.
Spowodowane to jest tym, że np.:
- Model BC500, który jest modelem prawie podstawowym może pokazać max speed 300km/h i pracuje z częstotliwością 40HZ (czyli odbiera 40 impulsów na sekundę). W tej grupie jest też "kultowy" model Targa, który ma grubszy i wytrzymalszy przewód idący od sensora i tytanową nakładkę na obudowie (już nie produkowany, ale wciąż do kupienia).
- BC800 max speed 300km/h przy częstotliwości 24HZ
- BC1200 i BC1600 max speed 199km/h przy częstotliwości 24HZ.
Ponieważ mój motocykl według papierów osiąga około 200 km/h zdecydowałem, że mogę sobie zamontować wyższy model z wieloma funkcjami, ale wskazujący tylko do 199 km/h.
Montaż samego licznika zależy od inwencji montującego. Można go zainstalować klasycznie, tak jak zrobiłem to ja
Można go też przykleić gdzieś do tablicy rozdzielczej, lub też wmontować w nią.
Zaletą prostego montażu jest to, że mogę go zawsze zabrać do domu i np. pokazać kolegom, że na spotkanie jechałem max. 180 km/h i ze średnią prędkością 120 km/h .
Najbardziej problematyczne jest zamocowanie samego sensora i "impulsatora". Ja problem ten rozwiązałem mocując sensor klasycznie do goleni amortyzatora za pomocą gumek dostarczonych w zestawie.
Zrezygnowałem natomiast z magnesu który jest przystosowany do montażu na szprychach rowerowych.
Zamiast tego naciąłem w prostokąty taśmę magnetyczną (można taką odzyskać np. ze starej lodówki) i skleiłem ją w klocek.
Następnie klocek ten przykleiłem do tarczy hamulcowej jak najbliżej piasty
Doszedłem do wniosku, że takie mocowanie nie powinno w żaden sposób wpłynąć na wyważenie koła.
Ponieważ nie chciałem, aby magnes był duży i ciężki, nie był on wystarczająco blisko sensora, aby go wzbudzać. W związku z tym zastosowałem prowizorkę w postaci kawałka drewna potraktowanego półokrągłym pilnikiem i wytytłanego w silikonie i zbliżyłem sensor do magnesu.
Na koniec zostaje tylko poprowadzenie przewodu biegnącego od sensora do licznika. Najlepiej dopiąć przewód za pomocą srytytek (paski jednorazowego zaciągnięcia do porządkowania i układania instalacji elektrycznej) do już istniejących przewodów.
Od tego momentu będziesz mógł delektować się całą masą mniej lub bardziej potrzebnych informacji.
Miłego śmigania życzy FIGER.
to nie zmieni wskazań licznika a to dlatego,że zmienia się tyko prędkość z jaką porusza się magnes, za to częstotliwość pozostaje taka sama.gruby pisze:ja mam tylko obiekcje co do miejsca zamontowania magnesu ...
dawno temu jak zakładałem licznik w rowerze, w instrukcji jak byk napisane bylo, ze magnes ma byc w połowie promienia koła ...
-
- BS Brother
- Posty: 620
- Rejestracja: sob, 21 sty 2006, 14:36
- Województwo: -
- Lokalizacja: Straszyn SUZUKI Squad
No tak przeciez kolo nie kreci sie wolniej im dalej od oski Ale ja jestem madry... hihihihiRzeźnik pisze:to nie zmieni wskazań licznika a to dlatego,że zmienia się tyko prędkość z jaką porusza się magnes, za to częstotliwość pozostaje taka sama.gruby pisze:ja mam tylko obiekcje co do miejsca zamontowania magnesu ...
dawno temu jak zakładałem licznik w rowerze, w instrukcji jak byk napisane bylo, ze magnes ma byc w połowie promienia koła ...
Kiedy siędzę na maszynie totalny czuję luz
Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz.
tel. 608416704 Spik,GG 2677557
GSX 600F - sprzedana
SV 1000S K3/K4 - sprzedana
Włączam silnik, daję kopa, za mną tylko kurz.
tel. 608416704 Spik,GG 2677557
GSX 600F - sprzedana
SV 1000S K3/K4 - sprzedana
Pomysł dobry - daje to prawie to samo co komputer pokładowy w samochodzie co do zainstalowania magnesu to faktycznie jak najbliżej osi !! - częstotliwość będzie ta sama - czyli wskazania będą ok natomiast sam magnes będzie miał mniejszą prędkość obwodową a o za tym idzie będzie na niego działała mniejsza siła odśrodkowa niż na magnes umieszczony na obwodzie koła (np. jak ciężarek na krawędzi felgi) nie chciałbym zaliczyć takim odpadającym magnesem przy większej prędkości motoru !! Polecam model TAGRA - SIGMY SPORT m.in. dlatego, że ma możliwość wprogramowania dwóch średnic koła więc można jeden licznik stosować zarówno w motorze jak i w rowerze tylko przełączać się pomiędzy średnicami koła. (przebieg będzie się sumował) ale przynajmniej jeden licznik do dwóch urządzań w końcu nie jeździ się naraz na rowerze i motorze. (pewnie inne liczniki też mają możliwość zaprogramowania dwóch średnic ale ja od 3 lat używam TAGRY - narazie w rowerze ale już niedługo - Pozdrawiam Kukul
Re: FAQ - jak zamontować licznik rowerowy w swoim motocyklu
Witam!
Pomimo, że temat z paleolitu to chciałbym go odświeżyć.
Sprawa wygląda tak, że mój bandit ma zegary anglosaskie. Widoczne są zarówno Mph jak i km/h, ale przebieg liczony jest już tylko w milach, stąd pomysł na licznik rowerowy. No i wiadomo cała masa przydatnych funkcji typu zegar, termometr. Odkopałem ten temat ale licznika BC 500 już nawet używki nie można dostać.
Dlaczego zależy mi akurat na nim?
Właśnie ze względu tych magicznych 40Hz.
Dlaczego 40Hz jest takie istotne?
Ponieważ przyjmując obwód koła w GSF600N za 1880mm (17" + profil opony 70mm), przy 40obr/s mamy prędkość około 270km/h (maksymalna prędkość jaką licznik zmierzy prawidłowo).
Nowe liczniki sigma np 1609, 12.12, 16.12 itp wg moich obliczeń mają odświeżanie 25Hz, czyli przy tym obwodzie koła pokażą tylko 169km/h (potwierdzone przez demo na stronie producenta liczników).
Pytanie: Zna liczniki rowerowe, które odczytują wynik z częstotliwością przynajmniej 30Hz? Mile widziane funkcje: termometr, podświetlenie, wodoodporny. Cena tak do 150zł.
Ewentualnie jakie inne rozwiązania w tym budżecie proponujecie?
Pomimo, że temat z paleolitu to chciałbym go odświeżyć.
Sprawa wygląda tak, że mój bandit ma zegary anglosaskie. Widoczne są zarówno Mph jak i km/h, ale przebieg liczony jest już tylko w milach, stąd pomysł na licznik rowerowy. No i wiadomo cała masa przydatnych funkcji typu zegar, termometr. Odkopałem ten temat ale licznika BC 500 już nawet używki nie można dostać.
Dlaczego zależy mi akurat na nim?
Właśnie ze względu tych magicznych 40Hz.
Dlaczego 40Hz jest takie istotne?
Ponieważ przyjmując obwód koła w GSF600N za 1880mm (17" + profil opony 70mm), przy 40obr/s mamy prędkość około 270km/h (maksymalna prędkość jaką licznik zmierzy prawidłowo).
Nowe liczniki sigma np 1609, 12.12, 16.12 itp wg moich obliczeń mają odświeżanie 25Hz, czyli przy tym obwodzie koła pokażą tylko 169km/h (potwierdzone przez demo na stronie producenta liczników).
Pytanie: Zna liczniki rowerowe, które odczytują wynik z częstotliwością przynajmniej 30Hz? Mile widziane funkcje: termometr, podświetlenie, wodoodporny. Cena tak do 150zł.
Ewentualnie jakie inne rozwiązania w tym budżecie proponujecie?
Ostatnio zmieniony czw, 3 kwie 2014, 15:14 przez Durward, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: FAQ - jak zamontować licznik rowerowy w swoim motocyklu
Bandziorek taki leciwy że licznik przebiegu jeszcze analogowy??
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
Re: FAQ - jak zamontować licznik rowerowy w swoim motocyklu
No leciwy, już 15 lat, ale może jeszcze chwilę pojeździ. Ale nie o tym temat w każdym razie jaki by nie był to komuś się może jeszcze ta wiedza przydać więc jakby ktoś miał jakiś trop to będę wdzięczny.
-
- BS Brother
- Posty: 2036
- Rejestracja: śr, 8 mar 2006, 21:12
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Straszyn SUZUKI Squad
Re: FAQ - jak zamontować licznik rowerowy w swoim motocyklu
Leszek tylko pytał czy licznik analogowy. Jeżeli miałbyś cyfrowy to prawdopodobnie liczniki da się przestawić na kaemy.Durward pisze:No leciwy, już 15 lat, ale może jeszcze chwilę pojeździ. Ale nie o tym temat w każdym razie jaki by nie był to komuś się może jeszcze ta wiedza przydać więc jakby ktoś miał jakiś trop to będę wdzięczny.
Kiedy siedze na maszynie, totalny czuje luz...
MZ ETZ 251
Bandit 600N '98-sprzedany
SV 1000S '03 + Yoshi TriOwal-sprzedany
Hayabusa K8 + TwoBrothers-sprzedany
Hayabusa K9-sprzedany
kom: 505-173-368.
MZ ETZ 251
Bandit 600N '98-sprzedany
SV 1000S '03 + Yoshi TriOwal-sprzedany
Hayabusa K8 + TwoBrothers-sprzedany
Hayabusa K9-sprzedany
kom: 505-173-368.