BRACTWO SUZUKI

Jeździ ktoś z Was na Metzelerku LASERTEC?? Chce kupić coś w miare dobrego i niedrogiego, jak nie te to jakie polecacie?? Musze do końca czerwca coś kupić więc jeśli ma ktoś jakis kontakt z ziomkami od jakiś rocznych, tańszych oponek byłbym wdzięczny.
pozdro

też szukam oponek do GS 500 130/70/17 co polecacie :?:

ja mam pirelli sport demon i jestem zadowolony na takich smigaja w suzuki gs 500 cup to wiec mysle ze musza byc dobre

Ja zalozylem Maxxis ProMaxx w cenie 350 zł (150x70x17). Na suchym trzymaja rewelacyjnie, na mokrym nie gorzej. W takiej cenie nic lepszego chyba nie znajdziesz.

ja jak juz pisalem w podobnym temacie mam Pirelli Dragon GTS 160 i idealnie sie sprawuja na suchym !! przy lekkim deszczu nie gorzej ale lipa jest dopiero przy ulewie !! raz mi sie zdarzylo ale z drugiej strony kto bedzie jechal przy urwaniu chmury ?? !!
sa drogie ale goraco polecam !!
pozdrawiam

W moim moto trafil sie (niestety) Lasertec.
Te gumy naleza do twadrych, wiec na dlugo stykaja, ale przyczepnosc jest dyskusyjna. Na mokrym spisuja sie calkiem, w lekkim terenie tez
Nie polecalbym - lepiej dolozyc kilka "papierow" u kupic lepsze.
Chyba ze bawi Cie mielenie kolem na starcie/przy hamowaniu. Mnie srednio. Wiec gdy skoncze tylna gume, biore zupelnie inny zestaw!

Panowie temat opon był już poruszany łącznie z adresami gumiarzy z używkami jaki i nowymi oponami. Pozdro

lukaszny pisze:Ja zalozylem Maxxis ProMaxx w cenie 350 zł (150x70x17). Na suchym trzymaja rewelacyjnie, na mokrym nie gorzej. W takiej cenie nic lepszego chyba nie znajdziesz.

Pirelli Sport Demon w cenie 378,63 zł (dokładnie ten sam rozmiar)

a ja po dzisiejszej gumie kupiłem Maxxis ProMaxx polecili mi ją u inglota i krawczyka suzuki w Gdyni dałem 300zł pojeżdzimy zobaczymy :lol:

Od paru dni mam już w B6 nowiutkie metzelerki Z4 i jak narazie bombastycznie, całkowity koszt kompletu z przesyłką to 944zł
Pozdrawiam!

cholera jasna nie dość że nie pojechałem do borska na szkolenie to jeszcze w Wejherowie nigdzie nie wyważają kół moto. więc pojechałem do CNF w osowie i wyważyli:) jak przywiozłem koło do domu zabrałem się za montaż i :twisted: okazało sie że gdzieś zapodział się dystans między koło a wahacz od strony zębatki i ni cholery nie da rady zmontować. przeżuciłem cały garaż i katamaran i ni ma. więc mój qumpel dorobił mi na tokarce ale SZUKAM ORGINAłU JAK KTOś MA lub ma namiary na TAKIE CUDO jak wyżej to proszę o kontakt :help: :help: :help: