Większ tylnia zębatka w moto
Moderator: Emil
-
- Zmieniacz Żarówek
- Posty: 73
- Rejestracja: wt, 31 sty 2006, 23:54
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Większ tylnia zębatka w moto
Mam pytanie do Braci kto wie (lub kto z Was tak ma) o ile wzrosną obroty jeśli wstawi sie tylnią zębatke o 2zęby większą?aktualnie przy 100km/h mam 5tys. obrotów to czy jest opcja, że moze podskoczyć np do 6tysiaków?Acha ile może sie zmniejszyc V max i jakie to ma konsekwencje dla silnika?
Laki temat juz sie przwijal na forum, poszukaj. Znajdziesz tam linki do stron ktore Ci to ladnie policza. Generalnie roznica jaka odczujesz jest taka ze moto bedzie mialo Vmaxa o kilka km/h mniejsza - ale za to przyspieszenia bedzie zauwazalnie lepsze Zreszta ile razy w roku mamy okazje jedzic z Vmaxem? Ja tez planuje wstawic wieksza zebatke z tylu (Renthal), nie wiem czy zdecyduje sie az na 2 zeby...
a w jakim celu zmieniaz zębatkę ? , pamietaj że wzrasta zuzycie paliwa, czesciej zmieniasz biegi... nie zapominaj o długości łańcucha , choc przy zmianie o 2 zęby nie powinno byc problemu...
nie odpowiem dokładnie na twoje pytania , natomiast ja zmieniłem przednią o jeden mniej z 17 na 16 i różnica jest znaczna choć nie powalajaca
max mniejszy o jakies 20 km licznikowe / napewno żle wskazuje/ duże krótsze biegi , obroty wzrosły tak na oko ok. 2000 ... wściekła bestia
1 ząb mniej na przodzie to ok 4 wiecej na tyle... ale koszty mniejsze - weż to pod uwagę...
ps. jesli moge cos doradzic - zmiana tylnej o 1 ząb jest zmianą kosmetyczną i w/g mnie nie warta zachodu ani kasy
nie odpowiem dokładnie na twoje pytania , natomiast ja zmieniłem przednią o jeden mniej z 17 na 16 i różnica jest znaczna choć nie powalajaca
max mniejszy o jakies 20 km licznikowe / napewno żle wskazuje/ duże krótsze biegi , obroty wzrosły tak na oko ok. 2000 ... wściekła bestia
1 ząb mniej na przodzie to ok 4 wiecej na tyle... ale koszty mniejsze - weż to pod uwagę...
ps. jesli moge cos doradzic - zmiana tylnej o 1 ząb jest zmianą kosmetyczną i w/g mnie nie warta zachodu ani kasy
A co to dokładnie za maszyna?....może da się ją z gazu poderwać tylko jeszcze o tym nie wiesz :twisted:
A tak na poważnie domyślam się że chodzi o to by z gazu szła na gume z drugiego biegu....Mój przyjaciel z przodu założyl jeden ząb mniej z tyłu 2 więcej....Motor (GSXR 750 olejak) po tym zabiegu się wściekł...jedynka byla urzywana tylko do manewrów na parkingu ..bez gazu..bo lekkie szarpnięcie manetką odrazu powodowało że przednie koło dosłownie było wyrywane do góry..z drugiego biegu bez problemu szła z gazu ..natomiast na trzecim biegu wymagany był już strzał ze sprzęgla...Jak juz się zdecydujesz na wymianę napędu na bardziej agresywny to pamietaj że jeśli "na gumie" chcesz jeździć na dłuższych odcinkach to pilnuj poziomu oleju...Mechanik powiedział żeby spokojnie lać go więcej grubo ponad stan...W innym razie bardzo łatwo i szybko można wykończyć silnik zacierając panewki z powodu braku ich smarowania...
A tak na poważnie domyślam się że chodzi o to by z gazu szła na gume z drugiego biegu....Mój przyjaciel z przodu założyl jeden ząb mniej z tyłu 2 więcej....Motor (GSXR 750 olejak) po tym zabiegu się wściekł...jedynka byla urzywana tylko do manewrów na parkingu ..bez gazu..bo lekkie szarpnięcie manetką odrazu powodowało że przednie koło dosłownie było wyrywane do góry..z drugiego biegu bez problemu szła z gazu ..natomiast na trzecim biegu wymagany był już strzał ze sprzęgla...Jak juz się zdecydujesz na wymianę napędu na bardziej agresywny to pamietaj że jeśli "na gumie" chcesz jeździć na dłuższych odcinkach to pilnuj poziomu oleju...Mechanik powiedział żeby spokojnie lać go więcej grubo ponad stan...W innym razie bardzo łatwo i szybko można wykończyć silnik zacierając panewki z powodu braku ich smarowania...
-
- Zmieniacz Żarówek
- Posty: 73
- Rejestracja: wt, 31 sty 2006, 23:54
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Gsxr 750W z 95roku z jednyki na gume bez pomocy sprzegla to on raczej nie da rady chyba, ze cos robie zle,ale wątpie.Mechanik powiedział mi, ze wystarczy tylko tyl zwiekszyc o 2zeby i to juz w zupelnosci wystarczy do dawania na gume.Malisz pisze:A co to dokładnie za maszyna?....może da się ją z gazu poderwać tylko jeszcze o tym nie wiesz :twisted:
Svka ma mniejszy moment - 64Nm przy 7200 obr/min ale nie to jest az tak istotne, jest dużo lżejsza i mniejsza w porównaniu do wodniaka. Tam krzywa momentu jest tak ulozona ze zapewnia świetną dynamikę (opieram sie tylko na opiniach posiadaczy).
Gixer do 95 jest troche wołowaty, co nie zmienia faktu ze z momentem 78-82 przy 9500 obr/min.-10 300 obr/min (zalezy od roku) powinien latać na gume że aż miło z 1 bez pomocy sprzegla i zmiany zębatki. Na logike - mam motocykl o mniejszej mocy i troche mniejszej masie i wymiarach, i gaz do ładnej gumy starcza spokojnie.
ps. Na pewnej stronce znalazlem równiez takie info ze gixer z 95 mial moment 68 Nm, jednak na tamtejszym forum wyczytalem ze jest to jakis blad, wiec chyba podana wyzej wersja jest prawidlowa :roll:
Najlepiej zeby wypowiedzial sie ktos kto takim gixem latał na gumie... Ja mialem ale nie próbowalem
pozdrawiam
Gixer do 95 jest troche wołowaty, co nie zmienia faktu ze z momentem 78-82 przy 9500 obr/min.-10 300 obr/min (zalezy od roku) powinien latać na gume że aż miło z 1 bez pomocy sprzegla i zmiany zębatki. Na logike - mam motocykl o mniejszej mocy i troche mniejszej masie i wymiarach, i gaz do ładnej gumy starcza spokojnie.
ps. Na pewnej stronce znalazlem równiez takie info ze gixer z 95 mial moment 68 Nm, jednak na tamtejszym forum wyczytalem ze jest to jakis blad, wiec chyba podana wyzej wersja jest prawidlowa :roll:
Najlepiej zeby wypowiedzial sie ktos kto takim gixem latał na gumie... Ja mialem ale nie próbowalem
pozdrawiam
-
- BS Brother
- Posty: 1354
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 18:39
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Dobczyn
Znalem goscia ktory latal na gumie Goldasem, wiec dalej uwazam, ze to kwestia umiejetnosci.
Nie jestem specjalista, ale tak jak tlumaczyl kolega: nalezy krecac kolo 4-5 tys przymknac na ulamek sekundy gaz i odkrecic z powrotem, pomagajac ewentualnie przez dopchniecie, a nastepnie poderwanie kierownicy. Jak cos zle napisalem, to prosze o korekte.
Nie jestem specjalista, ale tak jak tlumaczyl kolega: nalezy krecac kolo 4-5 tys przymknac na ulamek sekundy gaz i odkrecic z powrotem, pomagajac ewentualnie przez dopchniecie, a nastepnie poderwanie kierownicy. Jak cos zle napisalem, to prosze o korekte.
mnie sie wydaje ze u niego troche wyzej niz 4-5 tys, u mnie to np 8 tys, benzyna znika zadziwiająco szybko
ja proponuje sposob pewnego doświadczonego kolegi - przeciągnij motocykl na 1 biegu (szybko, dynamicznie) dopoki nie poczujesz ze przednie kolo traci kontakt z nawierzchnią - w okolicach tych obrotów w których to zjawisko zachodzi nalezy szukać odpowiedniego momentu do poderwania motocykla z gazu. Ruch manetką zalezy juz od motocykla, u mnie powinien byc bardzo gwaltowny i mysle ze gixer z racji wymiarów i masy tez takiego wymaga.
Mam nadzieje ze sie przyda, zreszta my z lakim zawsze mozemy razem polatać :twisted:
pozdro
ja proponuje sposob pewnego doświadczonego kolegi - przeciągnij motocykl na 1 biegu (szybko, dynamicznie) dopoki nie poczujesz ze przednie kolo traci kontakt z nawierzchnią - w okolicach tych obrotów w których to zjawisko zachodzi nalezy szukać odpowiedniego momentu do poderwania motocykla z gazu. Ruch manetką zalezy juz od motocykla, u mnie powinien byc bardzo gwaltowny i mysle ze gixer z racji wymiarów i masy tez takiego wymaga.
Mam nadzieje ze sie przyda, zreszta my z lakim zawsze mozemy razem polatać :twisted:
pozdro
-
- BS Brother
- Posty: 1354
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 18:39
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Dobczyn
http://video.google.com/videoplay?docid ... =gsx-r+750
Ciezko stwierdzic czy ma zmienione zebatki :?:
Ciezko stwierdzic czy ma zmienione zebatki :?: