Strona 1 z 1

GSF 600 - problemy z silnikiem podczas deszczu

: pt, 11 maja 2007, 21:57
autor: kar
Witam
Wczoraj musiałem wracac z pracy podczas deszczu i w polowie drogi zgasł mi silnik i nie chciał odpalic.
Schowałem sie z nim pod drzewo i go dalej meczyłem .I nic .Odczekałemł i resztka akumulatora odpaliłem.
Zgasł mi znowu ale na szczęście pod domem ,a już była 23h.
Z wiązku z tym mam pytanie, czy to normalne dla b6?
Czy cos mam nie tak z przewodami lub z czymś innym?

: pt, 11 maja 2007, 23:32
autor: Bidziu
Oczywiste jest że to normalne nie jest. Coś masz z instalacją elektryczną najprawdopodobniej :idea: . Mnie i mojego bandziorka nie raz złapała mniejsza lub większa ulewa i nigdy mi nie zgasł...

: pt, 11 maja 2007, 23:59
autor: GrudiLee
Cześć jest taka akcja, że jeśli woda zaleje świece to już jesteś w głębokiej DDDD

Co do zalania przewodów to raczej nie powinno być kłopotów.

Pozdro

: sob, 12 maja 2007, 10:20
autor: Macias
w moim b6 raczej czesto spotykana sytuacja podczas deszczu !! nie gasl mi ale przerywal i szarpal !! prawdopodobnie zalewaja sie swiece tak jak napisal GrudiLee. sprobuj odpalac go w takiej sytuacji na ssaniu !! a jak juz wyschnie to bedzie okej.
pozdrawiam

: sob, 12 maja 2007, 20:54
autor: jack_ripper
Sprawdż czy przewody zapłonowe dobrze się trzymaja w cewkach zapłonowych. Tam są takie plastikowe zatrzaski które często pękają i nie trzymają kabli ,na dodatek nie są hermetyczne. Ja je wywaliłem i zalałem kable w cewkach pistoletem klejowym. Wszystkie problemy zniknęły.Oprócz tego sprawdż wizualnie całą instalację czy nie masz gdzieś przetartej izolacji.