zadałem sobie trud przeglądnięcia całego działu odnośnie usterek i oto moje wnioski:
VS 600 - gaźnik
intruder 750 - gaźnik
- elektryka oświetlenie
- złe prowadzenie
- sprzęgło
VS 700 - gaźnik
VL 800 - drgania
- gaźnik
VZ-VS 800 - gaźnik x 7
- zatarcie silnika
- odpalanie
- elektryka x 3
- linka hamulca
- rozrząd
- napęd -łańcuch x 3
- branie oleju
C 800 - elektryka
LS 650 - rozrząd x 3
- regulator napięcia
- zacisk hamulcowy
- zawory
- układ rozruchu x 2
- odpalanie
- elektryka x 4
- pas napedowy x 12
- uszczelnienie głowicy x 3
- wyciek lagi
- wycieki silnik
- zatracanie mocy x 3
- apetyt na olej
- gaźnik x 2
- strzelanie x 4
- głośna głowica
- rozrusznik x 2
- nóżka boczna - wyłącznik
VS 1400 - zmiana biegów
- uszczelnienie kardana
- manetka gazu
- elektryka
VL 1500 - złe prowadzenie x 2
- drgania
- gażnik
i dzięki pięknemu archiwum wiem, że Osama zerwał pas 29,11,2004
a poważniej, zastanawiałem się czy są typowe usterki dla poszczególnych moto i wasze posty dały mi wiele do myślenia przy ewentualnej zmianie sprzętu
ps: tym postem nic nie sugeruje, tylko podsumowałem wasze-nasze posty odnośnie problemów, które zostały zgłoszone
typowe awarie ?
-
- BS Brother
- Posty: 1381
- Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Kiełczów
- Otrzymane Polubienia: 2
typowe awarie ?
Ostatnio zmieniony pn, 28 maja 2007, 12:10 przez bogdi64, łącznie zmieniany 1 raz.
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach
A1 RH-
tel. 0603 765 563
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach
A1 RH-
tel. 0603 765 563
Co do VZ 800 .
Na pewno wadą bym nazwał branie oleju ( a dokładnie zdolność do przegrzewania się, z czego wynika puzniejsze branie oleju).
Gaźniki są w tym motocyklu w porządku.
Co do odpalania to nie wina motocykla tylko świec jak są stare to i źle odpala. Niby Densso lepsze (tak są reklamowane) ale w moim przypadku szybciej się skończyły niż NGK.
Zacieranie silnika nie nazwał bym wada ponieważ wynika z zaniedbania właściciela a nie z wady "fabrycznej"
Co do reszty to nie mogę się negatywnie wypowiedzieć ponieważ działa bez zarzutu
Pozdrawiam Kawa
Na pewno wadą bym nazwał branie oleju ( a dokładnie zdolność do przegrzewania się, z czego wynika puzniejsze branie oleju).
Gaźniki są w tym motocyklu w porządku.
Co do odpalania to nie wina motocykla tylko świec jak są stare to i źle odpala. Niby Densso lepsze (tak są reklamowane) ale w moim przypadku szybciej się skończyły niż NGK.
Zacieranie silnika nie nazwał bym wada ponieważ wynika z zaniedbania właściciela a nie z wady "fabrycznej"
Co do reszty to nie mogę się negatywnie wypowiedzieć ponieważ działa bez zarzutu
Pozdrawiam Kawa
VZ800-INTRUDER
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
z tego wynika tylko, że najmniej opisywane są modele z serii VS, w któych notorycznie dają o sobie znać gaźniki , co do Savage to lepiej nei zaczynać dłższych wywodów bo do końca roku nei skończymy, ale tak czy tak to najpiękniejszy z chopperków produkcji naszych braci z kraju kwitnącej jabłonie...eeeh wiśni miało być wiśni
co do VZ to sam nei miałem, ale wiem że silniki mają troszkę przekombinowane, nie są złe, ale troszkę za delikatne, a np prowadzenie LC 1500 to naprawdę porażka IMHO - walka ze słoniem.
co do VZ to sam nei miałem, ale wiem że silniki mają troszkę przekombinowane, nie są złe, ale troszkę za delikatne, a np prowadzenie LC 1500 to naprawdę porażka IMHO - walka ze słoniem.
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Ujął bym to inaczej tak jak my mamy wady i zalety jeden słabszy drugi mocniejszy to cóż można wymagać od duszy mechanicznej jedynie sposób użytkowania poniekąd może uratować czas eksploatacji a poniekąd, bo nawet nie wiem jak byśmy dbali o swoje pieszczoszki to za wady wrodzone nie nabyte, nie można odpowiadać a i tak cieszmy się z zaliczonych chwil kilometrów gdzie są one bardziej osiągalne. Do czego dąże! nie zapomnę godzin, nocy klęczenia przed pierwszą miłością by choć na moment wyjechać i osiągnąć stan zadowolenia poznać krok po kroku tajemnice tkwiące w jego duszy by dziś cieszyć się jego klasą i powiedzieć zasłużyłeś na piękną niedzielę Pozdrawiam