GS500F wibracje silnika - tragedia!
Moderator: bohas
GS500F wibracje silnika - tragedia!
Ostatnio zrobiłem trasę szczecin-kołobrzeg-szczecin z moją panią. Od samego początku trasy powyżej 3500 obr/min zaczynają narastać takie wibracje, że szlak mnie trafia - jechać się nie da. Wcześniej też były ale jedynie przy 5000obr/min, więc wystarczyło śmigać powyżej lub poniżej tych prędkości i było ok, ale teraz to przesada. Czym może to być spowodowane? Zaznacze ze pare dni wcześniej moto leżało na parkingu, bo jakiś kolo to wywalił na policjanta łamiąc mu nogę...
Re: GS500F wibracje silnika - tragedia!
Oddałem moto do regulacji. sytuacja z wibracjami się poprawiła o ile jade sam - działą jak nowy. Niestety jak jade z moją nunią + kuferek to v-max 80km/h - powyżej tyłek odpada, ręce drętwieją i nie da się jechać dłużej niż 5min.
Zastanawia mnie czy GSy tak mają czy mam cos skopane, choć wierzyć mi się nie chce ze nawet twin może dawać takie wibracje
Proszę o pomoc
Zastanawia mnie czy GSy tak mają czy mam cos skopane, choć wierzyć mi się nie chce ze nawet twin może dawać takie wibracje
Proszę o pomoc
Re: GS500F wibracje silnika - tragedia!
A co konkretnie zostało wyregulowane? Chciałbym wiedzieć co poprawiło sytuację.Abe pisze:Oddałem moto do regulacji.
Ja też byłem zdziwiony poziomem wibracji w moim GS i to w zakresie obrotów który był wykorzystywany najintensywniej w codziennej spokojnej jeździe. Po półgodzinnej jeździe mrowienie w dłoniach gwarantowane, szczególnie w prawej ściskającej gaz. W serwisie Suzuki powiedziano mi, że wszystko jest OK i taki jest urok tego silnika, a jak chcę mieć gładką pracę to tylko rzędowa czwórka.
Re: GS500F wibracje silnika - tragedia!
Cześć Abe.
Wibracje mogą pochodzić z kilku żródeł;
SILNIK - zwyczajna jego "uroda" ,nie wyregulowany, uszkodzony wałek wyrównoważający (niestety dosyć często w tych silnikach), złe jego mocowanie (była mowa wyżej)
NAPĘD - zużyte zębatki i łańcuch
KOŁA - niewyważone, krzywe felgi, gumy z guzami, łożyska
RAMA - skrzywiona, pęknięta, wybite łożyska wahacza lub główki ramy, lużna owiewka
INNE - niestety ciężkie do zlokalizowania ale często bardzo prozaiczne.
Mam nadzieję, że u Ciebie będzie jakaś błahostka bo GS nówka sztuka.
Wibracje mogą pochodzić z kilku żródeł;
SILNIK - zwyczajna jego "uroda" ,nie wyregulowany, uszkodzony wałek wyrównoważający (niestety dosyć często w tych silnikach), złe jego mocowanie (była mowa wyżej)
NAPĘD - zużyte zębatki i łańcuch
KOŁA - niewyważone, krzywe felgi, gumy z guzami, łożyska
RAMA - skrzywiona, pęknięta, wybite łożyska wahacza lub główki ramy, lużna owiewka
INNE - niestety ciężkie do zlokalizowania ale często bardzo prozaiczne.
Mam nadzieję, że u Ciebie będzie jakaś błahostka bo GS nówka sztuka.
Re: GS500F wibracje silnika - tragedia!
Wibracje pojawiły się same ok 14tys km. Regulacja - raczej sprawdzenie czy zaworki sa ok. co prawda sytuacja lekko sie poprawiła, bo jeden został poprawiony. no i gaźniki.
Wibracje pochodzą z silnika, bo kiedy łapie za sprzęgło przy 90km/h(45000obr.min) i obniżam obroty do biegu jałowego to wibracje ustają.
danielu2501 - ja mam tak samo - tylko jak jade z obciazeniem. Solo jest wszystko ok.
Wibracje pochodzą z silnika, bo kiedy łapie za sprzęgło przy 90km/h(45000obr.min) i obniżam obroty do biegu jałowego to wibracje ustają.
danielu2501 - ja mam tak samo - tylko jak jade z obciazeniem. Solo jest wszystko ok.
Re: GS500F wibracje silnika - tragedia!
Nie czytam poprzednich tylko wrzucam. Mój też się strasznie telepał ... zanim pierdolneły panewk korbowodu 
Zastanów się czy ktoś już tego w twoim GS nie robił bo u mnie po naprawie wibracje zostały ( ale dużo mniejsze) przy biegu jałowym prawie nie odczuwalne
Zastanów się czy ktoś już tego w twoim GS nie robił bo u mnie po naprawie wibracje zostały ( ale dużo mniejsze) przy biegu jałowym prawie nie odczuwalne