Strona 1 z 1

GSX 750f - tylne koło

: pn, 27 sie 2007, 14:11
autor: Loser
Witam.
Potrzebne mi nieco pomocy. Po wymianie tylnej opony pojeździłem nieco i rozsypało się łożysko. Dosyć nietypowo - zamiast luzów po prostu bieżnia została w kole, a kulki wypadły. Podejrzewam, że ktoś coś źle złożył:/

Teraz pytanie - czy w GSX-F (imbryk) tylne koło dokręca się do końca, czy tylko do pierwszego, większego oporu?

Re: GSX 750f - tylne koło

: pn, 27 sie 2007, 20:51
autor: AdamOSA
Do końca .
Ale cosik mi sie wydaje że zdejmującemu została tuleja może nie zauwazył , może zgubił i nie wiedział co z fantem zrobić i nie dokręcił bo i oporu nie było. :evil:
Jest jeszcze opcja że ktoś mógł wbijać na siłe ośkę i załatwił łożysko.
Masz trzy tuleje dystansowe : z jednej i drugiej strony wachacza + duża tuleja pomiędzy zębatką a kołem , zobaczysz ją jak wyciągniesz żębatkę z gum .

OSA

Re: GSX 750f - tylne koło

: wt, 28 sie 2007, 09:02
autor: Loser
Wygladalo to tak, ze wewnetrzna bieznia lozyska po prostu rozpadla sie na pol... W kole znalazłem trzy tuleje. Jedna przy zebatce, druga przy hamulcu i trzecia, dluga rura w srodku kola. Niestety calosc kosztowala mnie tydzien postoju. Za lozyska dalem 35 PLN, wiec nie tak zle ;)

Re: GSX 750f - tylne koło

: wt, 28 sie 2007, 10:33
autor: AdamOSA
No to tuleje masz w komplecie .
Pozostaje wbijanie na wariata ośki . :wink:
Albo poprostu łożysko dojechało do końca swojego żywotu .
W gdańsku jeżeli chodzi o łożyska polecam hurtownie na ul.Kubusia Puchatka , mają tam łożyska firmowe no i bez znaczka
CE - czytaj China Export też można znaleść .
Jak masz klucz dynamometryczny to dokręcasz nakrętkę ośki z momentem 88Nm

Pozdrawiam

OSA

Re: GSX 750f - tylne koło

: wt, 28 sie 2007, 20:49
autor: Loser
Adam, dzięki za upewnienie mnie co i jak. Stawiam na wbijanie młotkiem. Nim kulki samoistnie wypadną z łożyska bieżnia musi zostać naprawdę solidnie zmasakrowana. Co do łożysk, tata znalazł mi w hurtowni przy Wita Stwosza (info z paragonu). Podejrzewam, że to ta sama o której Ty mówisz:) Były po 17 za sztukę - zamknięte, nie wymagające smarowania. Czyli wyszło 34 PLN. W sklepie "Klasa" wołali tyle za jedno :) Naprawdę nieraz warto poszukać.