kolejny raz prosze o radę
mój gsxf ponownie na mnie się obraził i na poczatku nie chciał odpalić , dziś odpalił lecz na dwa gary - trzeci włancza sie sporadycznie a czwarty wogóle. moto jak stawiałem na zimowy postój miało wyregulowane zawory , cisnienie po 10 na każy gar, czyszczenie i synchronizacja gaźników. moto ma sprawne cewki, modół gdyz zmieniałem z innego moto na chodzie i na moim działa. świece wporządku - iskra jest i w trzecim i czwartym cylindrze są zalewane porzez paliwo.
co może być ???? za każdą radę z góry dziękuję ps dobrze że jest zimno bo gdyby był to sezon siekiera załatwiłaby całość naprawy !!!! :evil:
jeszcze jedno dwóch już mechaników z serwisów poddało się i nie wiedzą co z fantem zrobic !!!
pozdrawiam