Ukraina, Mołdawia, Rumunia, Bułgaria 2013 plan ramowy

[Semai]

jestem w szoku po przeczytaniu postu golluma.
niezła dzicz.

[gollum]

Nie nie panowie to nie tak, spokojnie

Wiadomo, że ostrzega się przed tym co złe a to co dobre zostaje jako bonus

Ukraina to zajebisty i piękny kraj. Jest pełen fajnych i życzliwych ludzi, wszyscy są serdeczni i przyjaźnie nastawieni. Mityczne są opowieści o niechęci wobec Polaków czy wobec naszych prób mówienia po rosyjsku itp. To jest po prostu nieprawda. Czeka tam na Was rewelacyjne jedzenie, piękne widoki i stada miażdżąco pięknych kobiet które wydają się zajmować w życiu tylko uśmiechaniem do Was. Uwielbiam Ukrainę i Rosję (i w ogóle Wschód).

To o czym pisałem to nie jest niechęć Ukraińców do Polaków (czy tam do obcokrajowców w ogóle). Widzicie, to są ludzie którzy kilkadziesiąt lat byli w ZSRR. Po tamtych czasach zostały dwie rzeczy które opisałem. Pogarda i arogancja władzy wobec obywateli tudzież nabożny i przesycony posłuszeństwem (często pozornym ale zawsze) stosunek tychże obywateli do tejże władzy. To trzeba ogarnąć i zrozumieć, inaczej jest drogo Będziecie jak niemiecki biznesmen przyjeżdżający do Polski w 1991. Pamiętajcie skąd przychodzimy

Poza tym uważajcie na dziury. Wierzcie mi, że Wasza definicja dziury ulegnie raptownej zmianie.

Nie ma się co bać Ukrainy, trzeba tylko uważać na te cholerne dziury i nie dać się skroić policji. Poza tym jest maksymalny wypas. Dziury są groźniejsze niż policja.

[wujo]

witam,jak by co moge polecic hotel w zlotych piaskach.pozdrowionka

[Macio]

U mnie niestety plany się zmieniły, muszę zrezygnować

[Robert]

Termin wyjazdu zbliża się wielkimi krokami. Czas określać się kto tak naprawdę jedzie

[mir]

Pakujecie się w paszczu lwa niczym kamikadze. Ale życzę powodzenia! Wyczytałem że 100 hrywien w dokumenty, a zadziała tak jakby ci ktoś napluł w pysk. Nie jestem dudusiem fatalistą ale Ukraina jest pięknym krajem, krainą pięknych kobiet i cudownie popierdolona jeżeli chodzi o korupcję.

[FUTEK]

Ja jade na 1000000%

[KROPEK]

Ja pierdo.e i jak tam żyć bez AK nie pajedziosz jołki/połki masakra jakaś :shock:

[adu]

Oj, jak bym dostała urlop, to też bym z Wami poleciała - wtedy bym mogła robić za milicjantkę :mrgreen:
Byłam na Ukrainie w 2006 roku. Niedaleko Kijowa mam znajomych - Irę i Witka (kiedyś pracowali w Polsce, więc bardzo dobrze mówią po Polsku). Jak by co, to mogę dać namiar. Bardzo uprzejmi, pomocni i uśmiechnięci ludzie, zresztą jak większość narodu ukraińskiego
Jak pisał Gollum - najgorsza jest papierologia na granicy, ale jeśli ktoś z Was choć trochę kuma rosyjski, to sobie poradzicie
Jeśli chodzi o kontrolę, to radzę raczej jechać przepisowo, ale jeśli już Was zatrzymają, to bez nerwów, bo na ogół chłopaki chcą obejrzeć sprzęty Ale jeśli już zaczniecie z nimi gadać bardziej poważnie, to tak jak chłopaki napisali - macie tylko przy sobie 50 hrywien czy 20, bo nie wozicie ze sobą gotówki. My musieliśmy niestety dać 100 dolców :mrgreen: To samo się tyczy granicy - może być tak, że zaczną Wam gadać, że coś im się nie podoba w Waszych dokumentach, albo motocykle są podejrzane i wtedy, żeby Was wypuścili do Polski trzeba niestety też posmarować (u nas też się skończyło na 100 dolarach).
Jeśli chodzi o drogi, to jak powiedział mi kiedyś ukraiński taksówkarz: "Wiesz czym się różnią ukraińskie drogi od polskich? A tym, że u Was w Polsce jest asfalt i występują dziury, a u nas są dziury i występuje asfalt" :mrgreen:

[Neo]

czas nagli trzeba sie spotkac i uzgodnic szczegoly. moze ten piatek bedzie wszystkim pasowal.

[FUTEK]

Mi pasował ten co był. Ale Ciebie jakby nie było.

[Robert]

To mamy ustalone. Piątek u Jacka ok. 15-tej.

[FUTEK]

To mamy ustalone. Piątek u Jacka ok. 15-tej.

To wieczorem zadzwonie i podacie mi ustalenia.

[Neo]

Mi pasował ten co był. Ale Ciebie jakby nie było.

to musiales byc gdzie indziej. he he


mamy ustalone :angry_smile:

[qgel]

ok.19 czerwca Bułgaria plan ? zastanawiam się czy by nie podymić diablo ku wam i razem lub nie wrócić