Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
fredi pisze:
No i tylko i wyłącznie bajer. Ktoś kto jeździ jakiś czas motocyklem nie potrzebuje czegoś takiego. Takie coś dobre jest do motocykli którymi się jeździ na kursach żeby początkujący się nie zagubił w biegach.
Mi jest potrzebne do:
1. Upewnenia się, że na stojąc na czerwonym mam zapiętą jedynkę, a to nie jest dwójka która stanęła na zębie.
2. Podczas szybkiej redukcji 2-3 biegów przed bardzo ostrym zakrętem (np. skrzyżowanie), aby nie zejść przypadkowo do jedynki.
Właściwie potrzeba tylko wskażnika kiedy jest jedynka, kiedy dwójka, a kiedy bieg 3-6. Nie sprawdza się tu porównanie obrotomierza i prędkościomierza.
Nie musze na PW - to proste - w nowych SV kazdy bieg - to inna mapa zapłonu dla wtrysku. W zwiazku z tym musze zamontowac czujnik biegu od nowego SV, zmajstrowac cos takiego jak tu http://www.bluegauges.com/gearindicatorplans.htm i wszystko.
Generalnie powinno dzialac we wszystkich sprzetach na wtrysku - ale nie sprawdzalem, wiec reki sobie obciac nie dam.
W tym poscie zamiescilem rysunki http://forums.sv650.org/viewtopic.php?t ... c&start=15
figer pisze:Generalnie powinno dzialac we wszystkich sprzetach na wtrysku - ale nie sprawdzalem, wiec reki sobie obciac nie dam.
z tego co rozmawialem z mechanikiem to zwykle jest dodawany komputerek, ktory na podstawie obrotow i predkosci probuje oszacowac zapiety bieg (znaczy poza najnowszymi sprzetami, ktore to maja wbudowane i maja jakis czujnik w skrzyni czy cos)
a jesli chodzi o to http://www.bluegauges.com/gpi_stuff/gpi_schematic.gif - wyglada mi na koniecznosc rozbebeszenia elektroniki - czyli utrate gwarancji, odpada
pozdrawiam,
Emil
. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal
meyer2 pisze:zgadzam się, że to przydatna rzecz, szczególnie przy redukowaniu albo dłuższa jazda na jednym biegu
Mnie tez by sie nieraz przydal...
Motocykl uzywam na przemian z katamaranem, wiec przy 100 km/h mam dylemat...
Wbijam sprzeglo i... nie ma juz wiecej biegow :twisted:
Samochod przy "setce" robi mi ledwie 2,5 tysiaca/min, stad cale zamieszanie.
Z kolei gdy przesiadam sie do puchy, wciaz mam wrazenie, ze silnik jest zepsuty
Loser pisze: Z kolei gdy przesiadam sie do puchy, wciaz mam wrazenie, ze silnik jest zepsuty
LOSER nie tylko ty masz takie wrażenie :twisted: :twisted: , a co o wskaźnika to uważam że każdy patent który ułatwia nam jazde jest jak najbardziej na miejscu, tzreba sobie ułatwiać a nie utrudniać.
Bardzo przydatna rzecz jestem zainteresowany przynajmniej odciążę łepetynę od liczenia na którym biegu właśnie jadę .Najbardziej wkurzające jak się okazuje że to najwyższy bieg a ja chcę redukować jeszcze na wyższy :evil:
hehe widze, ze nie tylko ja mam nieraz problem z okresleniem czy jade na 6 czy nie
ale nie mam za to problemu z redukcj, przychodzi to raczej intuicyjnie
pierwsza SUZI czerwona GS 500 E
a obecnie srebrna SV 650 S
Voti, myślałem nad Twoim pomysłem i faktycznie może się to sprawdzić, jednak dokładnie nie sprawdzałem w jakim zakresie potrafi "drgać" stopka zmiany biegów, albo jak lekko oprzesz na niej nogę to czy zaraz nie odczuje tego kontaktron jako zmiana biegu. Jednak to możnaby wyregulować zapewne.... zainspirował mnie Twój pomysł i również go sprawdzę, ale ja myślę dodatkowo zamontować taki kontaktron przy manetce sprzęgła, załanczający kontaktrony przy stopce zmiany biegu... aby uniknąć powyższych problemów, które niekoniecznie mogą się pojawić. dodatkowo pojawia się problem zgaszenia motoru na biegu... zawsze podczas załanczenia włanczał będzie się wyświetlacz na luz, a jak zgasisz na biegu i później odpalasz... trza by było gasić na luzie, ewentualnie przycisk resetujacy wyświetlacz....