oczywiscie wiem, ze problem zniknie gdy kupie nowy... ale jakie sa wasze sposoby na wyciszenie pasa? o wodzie z mydłem wiem, o talku tez słyszalem...
co sądzicie o czernidle do opon? jest to srodek konserwujący gumę, a po zastosowaniu dość śliski... stosował ktoś to na pas? czy moze być jeszcze głośniejszy po zastosowaniu domewej metody...? a moze jakiś smar grafitowy...?
opiszcie prosze swoje doświadczenia z pasem Savage'a