Witam szanownych Braci
Prośba o pomoc, radę
![smiling face with open mouth and smiling... :-)](./images/smilies/emojione/1f604.svg)
Otóż dzisiaj po długiej jeździe w deszczu, moja maszynka odmówiła mi posłuszeństwa. Poprostu w trakcie jazdy wszystko zgasło... Okazało się że przepaliło główny bezpiecznik. Wszystko byłoby ok, ale kiedy wymieniłem bezpiecznik - kolejny również upaliło? Tak sobie myślę czy to możliwe, że deszczyk zamoczył to i owo i stąd te problemy? Nie znam się na elektryce i będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Co ewentualnie z tym zrobić...?
Ps. Mała dygresja - pecha tego miałem 50 km od chaty w szczerym polu i w dodatku rozładowała mi się komóra...!!!!!! Wkurzony byłem na maxa :furia: , bo nie miałem pojęcia jak dostanę się do domu. I wiecie co - zatrzymał się koło mnie bus ( taki blaszak dostawczy ) i gość zawiózł mnie for free do Krakowa.
Jednak nie wszyscy kierowcy katamaranów to.... Zwracam honor
![smiling face with open mouth :D](./images/smilies/emojione/1f603.svg)