Mianowicie opona którą kupiłem okazała się o 10 mm wyższa niż normalna tylna "Savedżowa" opona- 140/90-15. Okazało się, że opona się mieści, jednak przy większym ugięciu zawieszenia coś mi chrobotało. Po przerobieniu śrubki mocującej plastikowy chlapacz do stelaża tablicy rejestracyjnej przycieranie ustało- winowajcą była wystająca nakrętka.
Teraz przechodzę do sedna sprawy- obliczyliśmy, że przełożenie końcowego motocykla wydłużyło się o 8% w stosunku do fabrycznego (prędkościomierz pokazuje "starą" wartość, a więc zaniża), co rzeczywiście czuć, szczególnie na piątym biegu. Moc oddawana przez silnik jest o wiele lepiej wykorzystywana, silnik jadąc na najwyższym biegu nie brzmi tak "wysilenie" i nabiera obrotów bardziej godnie