Zdezorientowanie to normalka przy kontakcie z Suzuki. Często bywa połączone z pytaniem: "Po jaką cholerę męczyłem się na sprzęcie innej marki ? Tak naprawdę to nawet go dobrze nie slyszałem..."TomRS pisze:Pytam, bo w H.... takich odgłosów raczej nie było, ew były cichsze, więc jestem zdezorientowny troszkę
:twisted: :twisted: :twisted:
Zdezorientowanie przeradza się w pewność co do słuszności wyboru i eksploduje optymizmem :spoko:TomRS pisze:Dlatego pytam, bo może "ten typ tak ma" a ja się niepotrzebnie przejmuję.
Niestety nadal pozostaje stan zagubienia polegający głównie na tym, że wyłączony zostaje instynkt samozachowawczy.TomRS pisze:Ale o Fireblade 954 nie dam złego słowa powiedzieć - 5 sezonów, co tydzień praktycznie na torze i zero problemów
Z tego powodu na forum Bractwa Suzuki pojawiają się peany na temat innych marek :plask: :beat: :beat2:
A propos
Ja na temat Maraudera też nie pozwolę narzekać - dwa sezony, nigdy na torze, jazda "nogami do przodu" i także zero problemów.
:jump: :jump: :jump: