GS5oo E
Moderator: bohas
Mój to nie slingshot, ale odblokowany był już fabrycznie, czyli nigdy nie dławiony, wersja amerykańska.
Jechałem nim 175 km/h ale jeszcze troche zapasu w manetce było, choć nie wiem czy po jej odkreceniu na maxa jechałby więcej.
Obiło mi się o uszy, że najmocniejsza wersja GS500 to 34kW czyli 48KM, a szczerze mowiąc to nie słyszałem o wersji 55 KM.
Jechałem nim 175 km/h ale jeszcze troche zapasu w manetce było, choć nie wiem czy po jej odkreceniu na maxa jechałby więcej.
Obiło mi się o uszy, że najmocniejsza wersja GS500 to 34kW czyli 48KM, a szczerze mowiąc to nie słyszałem o wersji 55 KM.
A to dziwne bo myślałem że 1 kW to dokładnie 1,3596216 KM. Ale może my się zupełnie innej fizyki uczyliśmy?? :twisted: nawet po zaokrągleniu nigdy nie wyjdzie więcej niż 46 KM wiec resztę mozna włozyć między bajki.thc83 pisze:Obiło mi się o uszy, że najmocniejsza wersja GS500 to 34kW czyli 48KM, a szczerze mowiąc to nie słyszałem o wersji 55 KM.
Teoretycznie najmocniejsza to 35kW (nie 34), to wyjdzie prawie 48KM, przyjmując najprostszy przelicznik 1kW-1,36KM, przynajmniej ja się z takim spotkałam (w praktycznym zastosowaniu). Zdławiona wersja zdławioną, bo szwabskie przepisy, bo tak i już, problemu z odblokowaniem u nas żadnego. Ale - o co dyskusja? Bo slingshot nie ma nic do rzeczy, to w końcu tylko zwyczajowa nazwa gaźników od płaskiej przepustnicy, którą ma FABRYCZNIE każdy GS , ktoś zresztą o tym już tutaj wspomniał. Generalnie ma znaczenie czy szanowny GS ma 46/47/48 KM? Eeee, bez przesady. Tak samo jak nie ma znaczenia, że po 96 jeszcze jednego kunia zabrali Nawet jak się dba o moto, to koniki same uciekną przez wiek, ale nie na tyle, żeby osiągi nie były porównywalne Przynajmniej w wydaniu "normalnego", czyli odblokowanego GSa. Mój poleci (jak to górnolotnie zabrzmiało) 193km/h, niestety nie przeze mnie osobiście sprawdzone, mi wystarczy mniej Ważne, żeby po prosstu jeździł :twisted:
O wersji 55KM nie słyszałam też, pewnie indywidualna robota i gdzieś zasłyszane.
O wersji 55KM nie słyszałam też, pewnie indywidualna robota i gdzieś zasłyszane.