I tu powstał poważny problem.
Teraz pluje sobie w twarz że to ruszałem ale z drugiej strony prędzej czy póżniej musiałbym to zrobić.
Wiadomo że im większy gwint tym skok gwintu proporcjonalnie rośnie. Jak bym chciał zastosować M10 to najmniejszy skok gwintu wynośi 0,75 mm. Pytałem po sklepach - jest problem z takim gwintownikiem. Znalazłem M10 x 1,0. Chciałem zrobić tam M9 ale moge zapomniec o takim gwintowniku. Zostaje mi chyba tylko ten M10 x 1,0. Wyjdzie że przy tej grubości rury sruba się wkręci jakieś 3-3,5 obrotu. Czy to nie jest nadal za mało żeby to trzymało??
Druga kwestia jest taka że doczytałem się że jest rozbieżność pomiędzy instrukcjami. W jednej pisze że jest to śruba do spuszczania oleju a w drugiej pisze, że jest to śruba do blokowania tłoka przy przykręcaniu tłoka od dołu żeby sie nie kręcił dookoło razem ze śrubą.
1. W niemieckiej - Ölsperrstöck - Anschlagschrauber
2. W angielskiej - Oil lock piece stopper bolt
Albo zgłupiałem albo to sobie źle tłumaczę.
Tak czy siak musze to jakoś zrobić, tylko się zastanawiam czy coś innego mogę zastosować żeby pominąć gwintowanie. Jest różnica między M6 a M10 gdzie przy M6 śruba się wkręca przynajmniej 5 obrotów.
Zastanawiałem się czy jeśli przegwintowanie na M10 nie poskutkuje to może w ostateczności (jeśli to jest aluminium) to zalać ta dziurę (zaspawać) i na nową nawiercić pod M6.
Trzecia sprawa jeśli się już z tym uporam to jaka jest zasada zalewania olejem, bo wyczytałem że trzeba coś pompować żeby odpowietrzyć. Szukałem na forum ale znalazłem tylko materiały o gęstości oleju i coś w stylu "zlej stary olej i nalej nowy” ale skoro pisze coś o odpowietrzaniu to jest to chyba istotne.
Jeśli ktoś może coś doradzić w którejś kwestii, będę wdzięczny.
Jak na razie rozkładam ręce