LS 650 Savage - Urwane mocowanie baku a spawanie

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

LS 650 Savage - Urwane mocowanie baku a spawanie

Post autor: Jos. »

Dzis odkrylam przyczyne dziwnego stukania na wybojach u mojego Dzikusa. Okazalo sie, ze "blaszka" za pomoca ktorej bak jest przyczepiony do ramy, oderwala sie od niego w calosci. Ta "blaszka" jest cala (srubki takze), tylko tyle ze jest oderwana i przez to bak nie jest stabilny.
Co moge z tym zrobic ??

Znajomy powiedzial mi, ze mozna to zespawac i nie powinno byc problemu. Jednakze, czy spawanie jakiegos elementu baku nie jest jakos super niebezpieczne? Co mozna zrobic, zeby zbiornik paliwa nie wylecial w powietrze (nie wiem czy to prawda, ale slyszalam, ze zdarzaja sie takie wypadki)? Znajomy powiedzial mi, ze trzeba wylac cale paliwko z baku, a potem najlepiej pod sam kurek zalac woda, zeby opary nie spowodowaly wybuchu. Po spawaniu nalezy wode wylac, przesuszyc bak, najlepiej przeplukac ropa i gotowe. Co powiecie na takie rozwiazanie? Slyszalam jeszcze cos o wypelnianiu baku azotem...
Czy takie spawanie zrobi pierwszy lepszy mechanik od moto?

Prosze o pomoc :roll: W nastepna niedziele moto szkola (nie mowiac juz o tym, co bedzie za dwa tygodnie), a z latajacym bakiem chyba to nie jest najlepszy pomysl. :/
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3074
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 15

Post autor: osama »

:glaszcze: prawdą jest że zbiorniki paliwa można spawać i prawdą jest że robi się to gdy zbiornik jest napełniony w 100% wodą.

widziałem już nei jeden rozerwany bak i nie jednego przestraszonego (nic na szczęście im się nei stało) domorosłego spawacza.

W dobrym serwisie motocyklowym może ci to zrobią, w dobrym warsztacie samochodowym powinni to bez problemu zrobić.

powodzenia
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
GrudiLee

Post autor: GrudiLee »

Spawanie jak najbardziej, woda na maksa do baku i jazda - wszystko (zdjęcie baku, nalanie wody itp) trwa nie więcej niż 1,5 godz. i mozna śmigać.


Pozdrawiam
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

Dzieki za rady, chlopaki :)

Ale nurtuje mnie jeszcze jednak sprawa. Jak zaleje sie bak woda, to czy potem nie bedzie zadnych prolemow z paliwem? Zawsze jest prawdopodobienstwo, ze woda nie do konca wyparuje i troche zmiesza sie z paliwem. I co wtedy?

Dobra, zaraz dzwonie do mojego lokalnego mechanika, mam nadzieje, ze mi to zrobi i wszystko bedzie ok, ale caly czas mam przed oczami martwego mechanika i rozerwany bak... :?
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3074
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 15

Post autor: osama »

po wylaniu wody wlej z 1l paliwa, wymiąchaj porządnie i wylej, jak potem zalwjesz na nowo paliwkiem to nei powinno być problemów.


:peace:
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

Eh, no i kicha. Moj mechanik stwierdzil, ze sie tego nie podejmie i ewentaulnie ostatecznie moze sprobowac to przylutowac. Stwierdzil, ze a noz zrobi sie przy spawaniu jakas dziurka w zbiorniku, bo nigdy nie ma pewnosci, ze bedzie wszystko ok, i co wtedy?
Dal mi namiary na lutownika. Jejku, i co ja mam zrobic? Zwlaszcza, ze dzis musze ten temat jakos rozwiazac.

A co powiecie o lutowaniu??
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
kosik
BS Brother
BS Brother
Posty: 2783
Rejestracja: sob, 16 gru 2006, 17:40
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: Wólka k. Białegostoku

Post autor: kosik »

spawalem kiedys bak samochodowy,z tym 100% zalaniem woda to tak oczywiscie bezpieczne ale jak rozgrzac metal,woda doskonale odbiera cieplo,radze sprobowac lutowania,a moze jakis dwuskladnikowy klej,poxypol czy cos takiego,uzywalem klejow do laczenia netali i trzymalo,spawanie jednak jest najpewniejsze,moze gdzie indziej to zrobia,jak wczesniej koledzy pisali warsztat samochodowy powinien sobie poradzic.
powodzenia
nie przeginaj nie jesteś z gumy

Marauder VZ800 99r sprzedany,obecnie brak
piters

Post autor: piters »

Lutowanie :roll: lut długo raczej nie potrzyma... trzeba spawać migomatem, wtedy żadna dziurka sie nie zrobi, co innego przy spawarce gdzie trudno spawć rury zeby nie poprzepalać a co dopiero blache.
wiem z własnego doświadczenia ze spawając migomatem nic się nie stanie, o ile dobrze pamiętam spawalem chyba dwa albo trzy zbiorniki i zawsze wszystko było ok :D :D :D także pogadaj z innym mechanikiem to napewno Ci to zrobi :D
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3074
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 15

Post autor: osama »

zlutować można, ale srebrem, lut taki jest wytrzymały i mocny, nei tak jak spaw oczywiście, ale jest niezły :D
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

Hmmm... spaw, lutowanie, poxipol...

Osama, lutowanie srebrem? Tzn. takim prawdziwym srebrem ??

Eh, no nic, w takim razie chyba biore sie za zdejmowanie baku i w zaleznosci od tego, kogo uda mi sie znalezc w ciagu kilku godzin przed wyjazdem do Torunia, sprobuje jedna z tych trzeba opcji wykorzystac. Hmmm, a czy zlutowac to samemu (tzn. mam na mysli tate) mozna czy lepiej dac jakiemus specjaliscie?
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
KrzYsiO
The Real One
The Real One
Posty: 376
Rejestracja: pn, 26 gru 2005, 15:11
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: KrzYsiO »

czesc.
podjedz do warsztatu samochodowego ale tam gdzie naprawiaja karoserie,maja tam napewno sprzet do spawania karoserii i nie powinno byc problemu.blacha na puszkach jest ciensza niz na rbiorniku i ladnie ja potrafia pospawac.

pozdro
CB400F ,CB1 ,XV500 ,CB750C ,GSF1200S ,X11 ,VT1100 ,x11,R1100s,V-raptor-serce suzuki
http://www.bikepics.com/members/krzysiofm/
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

Krzysio, jesli znasz tu w okolicy (moze byc Lowicz, Kutno, w sumie to niedaleko od Gostyka) kogos, kto by sie podjal spawania, to bede wdzeczna za namiary. Pzdr!
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
Lechul
BS Brother
BS Brother
Posty: 6337
Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: Lechul »

Jeśli to stukanie bardzo ci przeszkadza to doraźnie spróbowałbym za radą Kosika z dobrym klejem. W tą oderwaną blaszkę wsuwa się gumowy krążek więc naprężenia są małe i dwuskładnikowy klej spokojnie wytrzyma. Ważne żeby super dokładnie odtłuścic miejsce klejenia.
A potem na spokojnie znajdziesz kolesia z migomatem i "jajami" który punktowo przyspawa co urwane. W każdym razie do zimy na dobrym kleju na 100% przejeździsz.
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
Obrazek
Jos.
BS Brother
BS Brother
Posty: 1486
Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa / Gostynin

Post autor: Jos. »

Dzieki raz jeszcze za rady. Znalezc nikogo mi sie nie udalo w ciagu tych kilku godzin, wiec na razie wygrala opcja Poxipol (wcielona w zycie zostanie w czwartek wieczorem, najpozniej w piatekt rano), do czasu, jak znajde, cytujac za Lechulem, kolesia z migomatem i "jajami".

Lechul, tzn. ze mam na urwana czesc nalozyc jakis gumowy krazek (obojetnie jaki?) ? I co przykleic? Wlasnie te gume do tylu baku od spodu, tam gdzie sie blaszka urwala ? Bo troche nie rozumiem. W sama blaszke nie da sie nic wcisnac, ewentualnie zalozyc cos na nia, bo przy nierownej nawierzchni ociera o bak.
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy

josss@gazeta.pl
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3074
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 15

Post autor: osama »

Lechowi chodziło o to że bak przeważnie przykręcony jest poprzez gumowy dystans, jednak nie wie on iż w Savage bardzo często tego nei ma :P

powodzenia z klejem marki POXIPOL, gdyż do tego zadania to ja go nei polecam, a wręcz odradzam, lepiej jechać do sklepu motoryzacyjnego i kupić Metalową żywicę (klej dwuskładnikowy jak poxipol, z dodatkiem metalowych komponentów, jednak o dużo większej wytrzymałości dynamicznej)

co do stwierdzenia że powinnaś na kleju do zimy dojeździć to jest bardzo przesadzone, wibracje dzikusa poxipol na mocowaniu baku rozkruszą w przeciągu ok 1000km, tak więc lepiej kupić porządny klej, a najlepiej od razu poszukać migomatu :peace:
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Zablokowany