VZ 800 czyszczenie gaźnika

[Grzechu]

Szanowni posiadacze VZ 800 i nie tylko. Kumpel zatankował paliwo na kiepskiej stacji i wraz z paliwem do baku dostało się trochę paprochów. Efekt jest taki że sprzęt trochę przytkało. Chciałby to sam naprawić ( przeczyścić gaźnik ) I tu prośba o instrukcje jak to zrobić. Z góry dzięki. Pozdrawiam

[Zygzak]

Wątpię żeby to brudy w paliwie były. Raczej wacha z wodą. Ew. paprochy powinny zostać na filtrze wewnątrz baku, więc jeśli twierdzisz, że to jakieś "ciała obce" w paliwie, to poprostu dobrze bak wypłucz. To paliwo wylej w diabły i zalej przyzwoitym. Nie sądzę żeby gaźniki były tu pośrednio nawet winne, a jeśli już to sam bym ich nie rozdłubywał. Synchronizacja to raczej trochę skompliowana sprawa
Jeśli o to płukanie baku chodzi, to denaturat polecam. Nawet jak trochę zostanie nic nie szkodzi - powoduje odparowanie wody.

Pozdrawiam. Zygzak~~

[mir]

Wg. mnie problem już chyba istniał tylko sie nasilił. Po kupnie mojego palił super, ale przy sprawdzaniu luzów na zaworach sprawdzili też synchronizacje gaźników. A jak już wzięli w garść gaźniki to profilaktycznie rozkręcili. A tam sajgon smalcu by starcczyło na kilka skibek syf totalny rdzawa maź i to chyba jest u ciebie. Robota prosta -wyjmujesz bak, filtry powietrza i rozkręcasz gaźniki (zapisać tylko ilość obrotów na dyszach -żeby potem było wszystko ok), albo do dobrego mechaniora

[Lechul]

Uwaga z tą "samowolką". Dokładnie wszystko sprawdzaj zanim rozbierzesz. Niestety połączenie gaźników w Marasiu realizowane jest za pomocą układu linek i cięgien. Jak to wszystko porozkręcasz (bez tego nici z rozbierania gaźników) to potem synchronizacja pewna. Nawet jak wrócisz w te same położenia ze wszystkimi dyszami. Widziałem przy robieniu swojej, że małe niedokładności przy regulacji powodują szalony "taniec" wskazówek wakuometrów.

[Grzechu]

Wielkie dzieki Panowie - wiedziałem że można na Was liczyć!!!!!! Pozdrawiam