SV 650 S K3 - shimmy?
Moderator: bohas
SV 650 S K3 - shimmy?
Witam,
Zakładam topic bo nie znalazłem podobnego problemu na forum.
Sprawa wygląda następująco. Po zakupie moto zauważyłem ze przy prędkości 100 kierownica po puszczeniu jej telepie sie. Po wygięciu sie za owiewek zauważyłem ze guma nie jest za równa wiec stwierdziłem ze to ona jest przyczyna tego zjawiska(była to seryjna ST220).
Ostatnio wpadły mi fajne nowe gumki za super kasę i je założyłem jest to BT014. Po pierwszych jazdach zauważyłem ze efekt "shimmy" ustal na kilka prób nie miałem takiego telepania. ostatnio chciałem to znowu sprawdzić i pościłem kierownice. No i znowu widzę ze kiera wpada w drgania. w sumie to różnie z tym bywa zależy to od nawierzchni widzę i jej równości a także od prędkości i ciężaru jaki jest na moto. Mam znajomego z takim samym moto on nie ma tego problemu puszczenie kierownicy nie wywołuje żadnych drgań i nie przyjemnego telepania.
Jesli to nie guma i kola są dobrze wyważone bo są to co innego może być przyczyna takiego zachowania? Luz na główce ramy? a jeśli go nie ma to co innego? Czy przednie zawieszenie może powodować taki efekt? nie mam już pomysłu wiec będę wdzięczny za pomoc i rady. Z góry bardzo dziękuje.
Pzdr.
Bartek
Zakładam topic bo nie znalazłem podobnego problemu na forum.
Sprawa wygląda następująco. Po zakupie moto zauważyłem ze przy prędkości 100 kierownica po puszczeniu jej telepie sie. Po wygięciu sie za owiewek zauważyłem ze guma nie jest za równa wiec stwierdziłem ze to ona jest przyczyna tego zjawiska(była to seryjna ST220).
Ostatnio wpadły mi fajne nowe gumki za super kasę i je założyłem jest to BT014. Po pierwszych jazdach zauważyłem ze efekt "shimmy" ustal na kilka prób nie miałem takiego telepania. ostatnio chciałem to znowu sprawdzić i pościłem kierownice. No i znowu widzę ze kiera wpada w drgania. w sumie to różnie z tym bywa zależy to od nawierzchni widzę i jej równości a także od prędkości i ciężaru jaki jest na moto. Mam znajomego z takim samym moto on nie ma tego problemu puszczenie kierownicy nie wywołuje żadnych drgań i nie przyjemnego telepania.
Jesli to nie guma i kola są dobrze wyważone bo są to co innego może być przyczyna takiego zachowania? Luz na główce ramy? a jeśli go nie ma to co innego? Czy przednie zawieszenie może powodować taki efekt? nie mam już pomysłu wiec będę wdzięczny za pomoc i rady. Z góry bardzo dziękuje.
Pzdr.
Bartek
-
- Po drugiej stronie Mocy
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz, 8 maja 2005, 17:13
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Szubin
- Otrzymane Polubienia: 4
mysle ze tak, kupiony od 1 wlasiciecial z ksiazka serwisowa.baRts pisze:może być nierówna ilość oleju w lagach, krzywe koło, krzywe lagi ,
znasz przeszłość sprzęta ?
czy jesli kolo bylo by krzywe to wyszlo by to w trakcie wywazania?
a jak moge to najprosciej sprawdzic?Hube pisze:Może to irracjonalne, bo średnio znam się na mechanice, ale może tarcza hamulcowa jest lekko krzywa lub coś nie tego z zaciskami klocków?
-
- BS Brother
- Posty: 949
- Rejestracja: pt, 19 maja 2006, 00:12
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
Pojawia się efekt "czkawki" przy hamowaniu z niskich prędkości lub trzęsie kierą jak hamujesz z dużysz.Sienkos pisze:a jak moge to najprosciej sprawdzic?Hube pisze:Może to irracjonalne, bo średnio znam się na mechanice, ale może tarcza hamulcowa jest lekko krzywa lub coś nie tego z zaciskami klocków?
P.S. Nie obstawiałbym krzywych tarcz przy takim zachowaniu moto jak u Ciebie.
mobile: +48 888 587 587
no wiec nie mam takiego efektu. Wiec tarcze w takim razie wykluczę stabilnie i bez telepania działają hamulce.
czy moze to byc spowodowane zbyt duzym luzem w glowce ramy? mam wraznie ze kiera strasznie luzno mi chodzi choc nie wyczuwam zadnych przeskokow czy luzow w glowce. i w zakrecie tez jest bardzo stabilnie w bardzo duzym i glebokim zlozeniu i bez jakich kolwiek niepokojacych objawow. juz nie wiem co robic.
chyba sie wybiore na serwis. ale jesli to jest cos blachego to moze zrobilbym z tym sam.
:roll:
czy moze to byc spowodowane zbyt duzym luzem w glowce ramy? mam wraznie ze kiera strasznie luzno mi chodzi choc nie wyczuwam zadnych przeskokow czy luzow w glowce. i w zakrecie tez jest bardzo stabilnie w bardzo duzym i glebokim zlozeniu i bez jakich kolwiek niepokojacych objawow. juz nie wiem co robic.
chyba sie wybiore na serwis. ale jesli to jest cos blachego to moze zrobilbym z tym sam.
:roll:
Wtrące swoje "trzy grosze"
Przerabiałem ten temat w B12, którego sprzedałem. Kiedy kupiłem Bandita wszystko było ok. Po kilku tysiącach zaczęły się niewielkie shimy. Po zainstalowaniu kufra były jeszcze większe. Objawy te same jak opisujesz. Czasmi zanikały....pózniej przenosiły się w inny zakres predkości, jadnak nigdy nie zdarzały się powyżej 130 km/h.
SPRAWDZAŁEM WSZYSTKO.....MOTO w stanie idealnym ..a jednak..coś :?
Jedyne czego nie zrobiłem, to wymiana przedniej opony.
Klient który kupował ode mnie moto ( wcześniej jeździł na ścigaczach ), stwierdził, że to żadna usterka. Niektóre modele mają taką przypadłość od nowości. W duzym stopniu zależy to od konta główki ramy motocykla, dlatego czasami nawet w nowym moto montowany jest seryjnie amortyzator skrętu.
Ja osobiście przyzwyczaiłem się do tego i zaprzestałem ciągłego puszczania kiery
i sprawdzania czy bedzie shima..czy nie :?:
Mechanik stwierdził, że czasami na taki efekt może złożyć sie wiele elementów jednocześnie i nieoznacza to, że są one uszkodzone.
....lagi (jednakowa ilość oleju), opona, ciśnienie w oponie, łożysko główki ramy, wyważenie kiery itp..itp..
Jeżeli zdecydujesz się na walkę z "usterką" życzę wytrwałości!
Pozdr
Przerabiałem ten temat w B12, którego sprzedałem. Kiedy kupiłem Bandita wszystko było ok. Po kilku tysiącach zaczęły się niewielkie shimy. Po zainstalowaniu kufra były jeszcze większe. Objawy te same jak opisujesz. Czasmi zanikały....pózniej przenosiły się w inny zakres predkości, jadnak nigdy nie zdarzały się powyżej 130 km/h.
SPRAWDZAŁEM WSZYSTKO.....MOTO w stanie idealnym ..a jednak..coś :?
Jedyne czego nie zrobiłem, to wymiana przedniej opony.
Klient który kupował ode mnie moto ( wcześniej jeździł na ścigaczach ), stwierdził, że to żadna usterka. Niektóre modele mają taką przypadłość od nowości. W duzym stopniu zależy to od konta główki ramy motocykla, dlatego czasami nawet w nowym moto montowany jest seryjnie amortyzator skrętu.
Ja osobiście przyzwyczaiłem się do tego i zaprzestałem ciągłego puszczania kiery
Mechanik stwierdził, że czasami na taki efekt może złożyć sie wiele elementów jednocześnie i nieoznacza to, że są one uszkodzone.
....lagi (jednakowa ilość oleju), opona, ciśnienie w oponie, łożysko główki ramy, wyważenie kiery itp..itp..
Jeżeli zdecydujesz się na walkę z "usterką" życzę wytrwałości!
Pozdr
ostatnio wymieniałem olej w lagach na gęstszy i nie zauważyłem żadnych krzywizn..zastosuje sie chyba do rad i nie będę puszczał kiery..
wiec ja już nie wiem co może być nie tak..wszystko co moglem już sprawdziłem..prócz główki ramy..ale sam tego chyba nie zdiagnozuje..może sie przejadę do serwisu...
wiec ja już nie wiem co może być nie tak..wszystko co moglem już sprawdziłem..prócz główki ramy..ale sam tego chyba nie zdiagnozuje..może sie przejadę do serwisu...
i na to wlasnie bym stawial. Jezeli nie jest to luz na glowce ramy, to sprawdz stan lozyska - moze byc pordzewiale, lub jakos uszkodzone. Ja tak mialem i po wymianie lozyska motor bardzo sie uspokoilSienkos pisze:wiec ja już nie wiem co może być nie tak..wszystko co moglem już sprawdziłem..prócz główki ramy...
no tak rozumiem.ale czy jesli byly by jakies uszkodzone czy cos nie tak to kierownica chodzila by luzno? bez zadnych oporow? stukow i innych? bo po odciazeniu przodu wlasnie tak sie zachowuje...ja mam wrazenie ze wlasnie za lekko chodzi co jest wlasnie przyczyna tej shimmy..moze przydalo by sie dokrecic glowke i sprawdzic..tylko nie wiem jak mocno zeby nie przesadzic 
No wiec wlasnie u moim przypadku bylo tak samo - mialem wrazenie ze kierownica chodzi 'za lekko', zadnych zgrzytow, nic, tylko bardzo lekko chodzila na boki. Przy pokonywaniu zakretow na niezbyt rownym asfalcie czulem jak przod robi sie niestabilny, jakby wstep do shimmy wlasnie. W serwisie okazalo sie ze lozysko bylo pordzewiale. Po wymianie na nowe, wszelkie denerwujace objawy zniknely, moto w zakretach stabilne
Ale geometria ramy SV-ki i Inazumy roznia sie bardoz wiec reki sobie uciac nie dam. Tak czy inaczej sprawdz to.