GSF 600S - Spadek mocy

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: bohas

qNTos

GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: qNTos »

Piszę ten wątek z czystej desperacji, gdyż po kilku tygodniach użerania się z serwisem Suzuki w Szczecinie nie rozwiązałem problemu, a sprawa wygląda tak:

Jadąc spokojnie trasę w pewnym momencie przy wyprzedzaniu nagle poczułem że Bandzior nie wkręca się na obroty, ciągną manetkę a on dojeżdża leniwie do połowy skali i rozpędza się przy tym jak żółw. Pomyślałem że to koniec wahy (jechałem już na ostatkach) i przekręciłem kranik w trakcie jazdy, jednak problem nie ustąpił i bandzior dalej mułowato jechał. Dojechałem na orlen zalałem pełny bak, później zdążyłem wypalić ok połowę i przez cały ten czas problem nie ustąpił. Ponieważ zbliżał się czas przeglądu oddałem moto do serwisu Suzuki. Mechanik wymienił olej, zrobił synchro i czyszczenie gaźników, luz zaworowy, wymienił filtr powietrza, jednak po tych wszystkich zabiegach stan się nie poprawił. Podejrzewałem syf w paliwie, więc mechanik sprawdził jeszcze bak przewody i kranik, stwierdzając że wszystko wygląda super i nie wie do czego można się przyczepić. Jedyna rzecz której nie sprawdzali to sprężanie, ale wg nich "w Bandziorze z tego rocznika niemożliwe żeby coś było nie tak".

Zabrałem go z serwisu i jeżdżę mułowato. W tej chwili motor rozpędza się powolutku, tak do 5-6 tys. i wtedy nagle zrywa, ale nadal ten zryw jest naprawdę daleki od tego co było przed awarią. Chcę go oddać do następnego serwisu ale nie mam bladego pojęcia co to może być, nie chcę żeby robili znowu to samo i drugi raz mnie za to skasowali.

Czy to może być wina modułu zapłonowego? Serwisant twierdzi że gdyby padł moduł to któreś garki w ogóle by nie paliły, a wszystkie palą. Napiszcie czy spotkaliście się z czymś takim bo już nie wiem czego się złapać, a ostatnie dni jeżdżenia mi uciekają :( HELP!
bohas
Moderator
Moderator
Posty: 2052
Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: bohas »

qNTos pisze:...Mechanik wymienił olej, zrobił synchro i czyszczenie gaźników, luz zaworowy, wymienił filtr powietrza, jednak po tych wszystkich zabiegach stan się nie poprawił. Podejrzewałem syf w paliwie, więc mechanik sprawdził jeszcze bak przewody i kranik, stwierdzając że wszystko wygląda super i nie wie do czego można się przyczepić. Jedyna rzecz której nie sprawdzali to sprężanie, ale wg nich "w Bandziorze z tego rocznika niemożliwe żeby coś było nie tak"...
Po pierwsze: Co to za mechanik, który robi serwis moto, bierze za to siano i wydaje niesprawne moto "i nie wie do czego można się przyczepić" :twisted: :twisted:
Po drugie: Co do spężania to można by sprawdzić ale tylko z czystej ciekawości bo jak pisałem kiedyś TUTAJ a mam moto z 90' roku więc wykluczył bym, aczkolwiek moze zbyt duża róznica pomiędzy jakimiś cylindrami.

Z twojego opisu wynika, że moto sie zachowuje jakby była dziura w obrotach czyli kłania sie synchro gaziorów allleeee pytanie: czy faktycznie zrobili Ci to synchro ?? (z tymi mechanikami to jest różnie - skroi za robote a tak naprawdę gów... zrobi. Tak samo może być z zaworami sa za ciasno i nie ma takiego napełniania jak i opróżniania cylindrów).

Co mozesz sprawdzic we własnym zakresie (jeśli się zbytnio nie znasz na mechanice):
- jak wyglądaja świece (zabarwienie, przerwa) ??
- przewody wysokiego napięcia (czy nie ma przebicia ?? - najlepiej widac w nocy jak skacze wszedzie iskra)
- czy nie jest gdzieś jakiś przewód paliwowy zagięty ??
- czy nie łapie gdzies lewego powietrza pomiedzy AirBox'em a Cylindrami ??

Jeśli chodzi o jeszcze jakies sugestie to sprawdził bym ładowanie przy różnych obrotach silnika moze faktycznie moduł głupieje jeśłi napięcie nie jest takie jak być powinno.

Powiedz jeszcze czy moto da się bez problemów wkręcic na biegu jałowym (bez obciazenia) ??

Powiedz który rok jest tego bandzora ?? Masz ssanie na kierownicy czy automatyczne ?? Jak odpala zimne moto a jak ciepłe ?? Moze cos ze ssaniem jest i Ci go przylewa trochę
qNTos

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: qNTos »

Tak więc:
- synchro twierdzą że zrobili, silniczek chodzi dużo bardziej równo niż przed wizytą co pozwala mi podejrzewać że regulacja faktycznie miała miejsce :P
- bandzior jest 2001, ssanie na dźwigni
- na ciepło pali lepiej, natomiast nawet przy zimnym silniku i +4 st.C. na dworzu, zapala bez problemu (w takich warunkach trzeba ze dwa razy zakręcić)
- moto wkręca się bez obciążenia, ale też słabiej niż to robił wcześniej, generalnie wchodzi na najwyższe obroty ale robi to DUŻO wolniej niż zanim zaczęły się problemy
- ładowania na 100% w serwisie nie sprawdzali (w ogóle odnosze wrażenie po opowieściach że u Tułeckiego się prądu boją), może faktycznie napięcie za niskie i moduł wariuje-to raczej dam radę sprawdzić we własnym zakresie ale reszta na razie wydaje się magiczna :|
Dzięki za info!
dayanek

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: dayanek »

qNTos pisze:Tak więc:
- synchro twierdzą że zrobili, silniczek chodzi dużo bardziej równo niż przed wizytą co pozwala mi podejrzewać że regulacja faktycznie miała miejsce :P
- bandzior jest 2001, ssanie na dźwigni
- na ciepło pali lepiej, natomiast nawet przy zimnym silniku i +4 st.C. na dworzu, zapala bez problemu (w takich warunkach trzeba ze dwa razy zakręcić)
- moto wkręca się bez obciążenia, ale też słabiej niż to robił wcześniej, generalnie wchodzi na najwyższe obroty ale robi to DUŻO wolniej niż zanim zaczęły się problemy
- ładowania na 100% w serwisie nie sprawdzali (w ogóle odnosze wrażenie po opowieściach że u Tułeckiego się prądu boją), może faktycznie napięcie za niskie i moduł wariuje-to raczej dam radę sprawdzić we własnym zakresie ale reszta na razie wydaje się magiczna :|
Dzięki za info!
Cze,
sprawdź to co Bohas napisał jako ostatnie - tzn. czy nie dostaje gdzieś lewego powietrza. U mnie zaraz po kupnie Dryndzi, przed pierwszym przeglądem, pojawiało się właśnie coś podobnego, z wymienionej przyczyny.
pozdrav
--
dayanek
qNTos

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: qNTos »

Zgodnie za namową wszystkich dookoła (trzeba było wcześniej słuchać Dayanka) odstawiłem moto do Motokliniki, dzisiaj odebrałem telefon od mechanika z masą pytań odnośnie motocykla i jego wcześniejszego serwisu. Powiedzieli mi że dokonali sprawdzenia sprężania i wyszło 9 10 10 10 atmosfer, przy czym podobno norma jest 10-15 :/ ale "to raczej nie jest powodem tego spadku mocy". Czy ktoś się orientuje jak powinno to wyglaać w Bandicie 600 z 2001 roku? Nie wiem czy mam się szykować na wymianę motocykla czy jak :P
bohas
Moderator
Moderator
Posty: 2052
Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: bohas »

Poczytaj TUTAJ Silnik u Ciebie jest teoretycznie ten sam co u mnie. Podałem tam link do zdjęcia z serwisówki.
qNTos

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: qNTos »

w zaokrągleniu to co powiedział mechanik :( czy to znaczy że koń już powoli zdycha? :( nei wiem czy na nowy rok mam sobie szukać czegoś zupełnie nowego, bo jeśli ma to paść to szkoda mi pakować w niego pieniędzy znowu :(
bohas
Moderator
Moderator
Posty: 2052
Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: bohas »

Powiem Ci, że wynik 9, 10, 10, 10, nie powinien powodować że przez to moto jest mułowate. Fakt że jest to bliskie minimum ale gdyby było w granicach 7 atm to wtedy się zgodze, że moto nie bedzie jechało. Przy wyniku 9, 10, ..... powinno jeszcze dawać rade. Powiem szczerze, że jak na 6-cio letnie moto to za szybko by się skończyłl ten silnik. Widocznie chłopaki nie dają rady sobie z Bandziorkiem :mrgreen:

ps. Spakuj go i wyślij do mnie poczteXem, ja go obudzę :lol:
dayanek

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: dayanek »

Witam,
wygooglałem gdzieś tam, że stopień sprężania dla Bandita powinien wynosić 11,3, więc chyba delikatna różnica jest. Nie wiem tylko czy istotna - chyba Bohas o tym kiedyś pisał - w sensie o tolerancji.
Ale czy to znaczy, że chłopaki z Kliniki sie poddali? Jakoś nie chce mi się wierzyć :) Zadzwonię dziś do nich i podpytam co i jak z tym Twoim Banditem, a potem dam Ci znać.
Poza tym nie przejmuj się - nie myślę, żeby stało się coś bardzo poważnego. No nie ma siły, przecież takie młode silniczki nie padają.
pozdrav i nie martw się na zapas
--
dayanek
rookie

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: rookie »

zobacz moze jeszcze dokladnie przewody paliwowe.
wiem, ze to prozaiczne, ale najczesciej szuka sie duzych problemow, a moze niepotrzebnie.
mialem podoban sytaucje na poczatku sezonu. nie dojechalem przez to do czestochowy.
motor zaraz po ruszeniu zgasł (przy hamowaniu - wcisnalem sprzeglo i padl).
nie byl w stanie wejsc na obroty wyzsze niz 4-5 tys.
ledwo dojechalem do domu. zaczalem szukac i okazalo sie ze przewod paliwowy byl zgiety (fuc...)

polecam sprawdzic. serwisowki czasem ida po najnizszej lini oporu....
co do stopnia sprezana nie wydaje mi sie zeby byl tragiczny, choc ja mialem takie wartosci plus ciut wyzsze w B6 z 1995 !

p.s.
wyslij motor do Osy lub Bohasa :)

pozdr
rookie
bohas
Moderator
Moderator
Posty: 2052
Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: bohas »

Panowie tylko nie mylcie pojęć :angry_smile:

Stopień sprężania - to stosunek objętości powietrza w cylindrze silnika na końcu suwu ssania do objętości powietrza na końcu suwu sprężania i jest to wartość stała podana przez producenta.

natomiast

Ciśnienie sprężania - to pomiar ciśnienia, jakie panuje w komorze spalania podczas obracania wału korbowego silnika. (mierzone np. w bar lub atm)

więc należy brać pod uwage przedział 9,78 - 14,67 bar (8.88 - 13.82 atm)
a minimum to 7,85 bar (6.91 atm)

Morał z tego taki, że moto powinno śmigac jak burza i nie czepiałbym sie wcale tego ciśnienia. Niech chłopaki z serwisu szukają dalej :angry_smile: a Ty się nie martw bo wcale "koń nie zdycha" :spoko: :spoko:
qNTos

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: qNTos »

Chłopaki z motokliniki dzisiaj go jeszcze robią, nie powiedziałem że się poddali :P Oni też mówią że to raczej nie jest powodem, pytanie czy jeśli sprężanie jest takie nędzne to znaczy że poprzedni włąścicicel zajeździł bandziora tak że nie ma sensu w niego inwestować? Nie wiem czy mam na gwałt pożyczać dychę, pozbywać się sprzęta i inwestować w nową SV :P co do pocztexu to gdyby takie ładunki brali to chętnie podesłałbym Bohasowi, w końcu po rozebraniu GSX'a do najmniejszej śrubki jest weteranem jak chodzi o te silniki :P Szacun!
bohas
Moderator
Moderator
Posty: 2052
Rejestracja: wt, 14 lis 2006, 09:58
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Zdzieszowice

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: bohas »

qNTos pisze:...pytanie czy jeśli sprężanie jest takie nędzne to znaczy że poprzedni włąścicicel zajeździł bandziora tak że nie ma sensu w niego inwestować?
Powtarzam jeszcze raz: ciśnienie wcale nie jest nędzne bo miesci sie w standardzie a do minimum jeszcze daleko. :angry_smile:

Jak bedziesz chcial sprzedac moto co stracisz, bo moto nie w pelni sprawne. Zima idzie więc na spokojnie i bez pospiechu mozna parę rzeczy zrobić. Po sciagnięciu głowicy można dużo wywnioskować, może wcześniej ktoś nie dbał o regularny serwis (regulacja luzów zaworowych) i wypadało by gniazda obejżeć (może dotrzeć), zerknąc na powierzchnię cylindrów, przy okazji wymienic uszczelniacze na zaworach (przy jednej robocie), wyciagnąć gaźniki - rozebrać (przeczyścić całe) i mase innych rzeczy...

Tylko jest jedna zasadnicza sprawa. Najlepiej zrobić to samemu :D a jeśłi jestesmy zdani na serwis to nigdy do końca nie wiadomo jak to zrobia i za jakie pieniądze :D
qNTos

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: qNTos »

Niestety nie mam kiedy podłubać bo magisterka goni a praca w międzyczasie też. Poza tym nie mam zupełnie żadnego doświadczenia i bałbym się silnik ruszać :( Jedyna nadzieja w motoklinice, ale funduszy coraz mniej :( Nie zrozumiałem tego
Jak bedziesz chcial sprzedac moto co stracisz, bo moto nie w pelni sprawne.
, proszę jeszcze raz :P W każdym razie Bohas wielkie dzięki za info, mam nadzieję że w Maju na rozpoczęciu się napijemy :beer: Trochę mnie podniosłeś na duchu z tym bandziorem, może przeżyje do następnego sezonu jak będę miał trochę więcej czasu by się nim zająć :] Pozdrawiam!
dayanek

Re: GSF 600S - Spadek mocy

Post autor: dayanek »

Rozmawiałem wczoraj z Tomkiem.
Też twierdzi, że to zamulenie nie przez ciśnienie. Są jeszcze dwie rzeczy do sprawdzenia:
- kranik i ogólnie odpowietrzenie zbiornika paliwa,
- wydechy (wczoraj wygooglałem, że jakiś koleś w GSXF 600 miał podobny problem i okazało się że nie tyś tyś ryś tyś :) w wydechach było ;) )
Nie przejmuj się qNTos - będzie git :)
pozdrav
--
dayanek
Zablokowany