LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
no widzę, że mogę się tu przydać. tak troszkę się akurat w temacie OLIWIENIA poruszam na codzień więc piszę. bel ray to bardzo specjalistyczna firma amerykańska, która jednak poza olejami motocyklowymi robi też inne produkty smarne (bardzo dobre i drogie), ale na naszym rynku próbują rozpoznać teren testując oleje motocyklowe (i pare innych produktów, ale to na zasadzie uzupełnienia oferty - choć ci którzy je sprowadzają i sprzedają nawet nie wiedzą jak te produkty są dobre). motul zaś to przede wszystkim firma, która dedykuje produkty właśnie dla motocyklistów. jest z tego znana od lat i będzie znana. myślę, że oleje obu firm będą podobne jakościowo. mamy tu wybór miedzy super specjalistyczną firma olejową, a firmą od lat robiącą oleje do motorów i znającą sie na tym.
jeśli chodzi ogólnie o oleje radzę wszystkim kupować oleje w jednostkowych opakowaniach, a nie lane z beczki. różne cuda się dzieją. warto też sprawdzić kod kreskowy na opakowaniu i radzę wybrać ten, który nie zaczyna się od 5... zachodnie firmy wciąż traktują nasz kraj jak trzeci świat i oleje sprzedawane u nas to nie są te same co sprzedawane tam. bel ray na kodzie ma akurat 5, ale to pewnie dlatego, że sprowadzają zza wody oleje w karterach i przelewają do butelek. póki importer nie zechce zarabiać więcej na nim to można ufać jakości.
co do samej klasy oleju to sprawa jest prosta. cyferka przed W oznacza zdolność użytkowania oleju w niskich temperaturach, a druga cyferka mówi o odporności oleju na wysokie temperatury. oleje syntetyczne mają pierwszą liczbę bliską zeru (0 lub 5), a drugą cyfrę wysoką. ja bardziej martwił bym sie o tę drugą cyfrę i wybierał olej na poziomie 40 (50 to już przesada, chociaż koledzy na ścigawkach jak najbardziej). pierwsza cyfra na poziomie 15 do dzikusa będzie ok. w zimie raczej nie śmigamy (chociaż ja w styczniu sezon rozpoczynałem :mrgreen: ). nawet jak moto zimne to i tak nie wsiadamy tylko czekamy aż złapie temperaturkę, więc 10W, lub 15W wystarczy. a w lecie to juz inna sprawa. temperatury wyższe, obciążenia dla silnika też więc 40 lub nawet 50 będzie dobre.
sorry za przydługą gadkę, ale dopiero zaczynam i napalony na pisanie jestem . jak by ktoś miał pytanka to na prv chętnie teorię wyłuszczę.
jeśli chodzi ogólnie o oleje radzę wszystkim kupować oleje w jednostkowych opakowaniach, a nie lane z beczki. różne cuda się dzieją. warto też sprawdzić kod kreskowy na opakowaniu i radzę wybrać ten, który nie zaczyna się od 5... zachodnie firmy wciąż traktują nasz kraj jak trzeci świat i oleje sprzedawane u nas to nie są te same co sprzedawane tam. bel ray na kodzie ma akurat 5, ale to pewnie dlatego, że sprowadzają zza wody oleje w karterach i przelewają do butelek. póki importer nie zechce zarabiać więcej na nim to można ufać jakości.
co do samej klasy oleju to sprawa jest prosta. cyferka przed W oznacza zdolność użytkowania oleju w niskich temperaturach, a druga cyferka mówi o odporności oleju na wysokie temperatury. oleje syntetyczne mają pierwszą liczbę bliską zeru (0 lub 5), a drugą cyfrę wysoką. ja bardziej martwił bym sie o tę drugą cyfrę i wybierał olej na poziomie 40 (50 to już przesada, chociaż koledzy na ścigawkach jak najbardziej). pierwsza cyfra na poziomie 15 do dzikusa będzie ok. w zimie raczej nie śmigamy (chociaż ja w styczniu sezon rozpoczynałem :mrgreen: ). nawet jak moto zimne to i tak nie wsiadamy tylko czekamy aż złapie temperaturkę, więc 10W, lub 15W wystarczy. a w lecie to juz inna sprawa. temperatury wyższe, obciążenia dla silnika też więc 40 lub nawet 50 będzie dobre.
sorry za przydługą gadkę, ale dopiero zaczynam i napalony na pisanie jestem . jak by ktoś miał pytanka to na prv chętnie teorię wyłuszczę.
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
W sobotę zalałem Motulem 5100 15W50. Porządnie rozgrzałem silnik, wyciągnęłem filtr, wytrząsłem motocyklem i...więcej niż 1800 ml nie uszło. Ale zmiana jak najbardziej pozytywna. Na te pierwsze kilometry zauważyłem, że zmiana biegów jest bardziej płynna i nie szarpie tak na "jedynce".
Konkluzja wydaje się oczywista: coroczna zmiana oleju jest jak najbardziej wskazana. :mrgreen:
Konkluzja wydaje się oczywista: coroczna zmiana oleju jest jak najbardziej wskazana. :mrgreen:
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
to tylko 1800 wyleciało, czy tylko 1800 weszło??Organek pisze:więcej niż 1800 ml nie uszło.
jeżeli tylko tyle wyleciało, to nie ma nic dziwnego, ok 150ml jest w samym filtrze w Dzikusie, a reszta pewnie wyleciała wydechem :angry_smile: ,
a jeżeli tylko tyle weszło, to dziwne, bo przy wlewaniu oleju powinna być taka kolejność:
montaż filtra (książka serwisowa mówi aby to jako ostatnie przed odpaleniem moto robić)
zalać olejem do poziomu MAX
odpalić silnik i dać mu się zagrzać (ok 5 min wystarczy)
sprawdzić raz jeszcze stan oleju (po chwili ) i dolać znów do poziomu MAX
oleju po pierwszym odpaleniu zaraz po wymianie ubywa, gdyż jak napisałem wyżej musi zostać napełniony filtr oleju, a to jest troszkę (w Savage ok 150 ml, a w innych moto nawet do 500ml)
to pisałem ja dr. Osama :angry_smile:
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
Oczywiście Panie doktorze ma Pan rację! W przyszłym roku postąpię zgodnie z receptą Pana doktora :mrgreen:
Pomimo tego, że nie wziąłem pod uwagę tego co zostało w starym filtrze, nie zauważyłem w magicznym okienku znaczącej różnicy w poziomie oleju. Wyszło 1800ml, zalałem 1800ml..no może 1850ml. Coś tam w filtrze został na pewno, ale czy aż 150ml, w to wątpię. Nie mniej będe miał na oku owe okienko.
Pomimo tego, że nie wziąłem pod uwagę tego co zostało w starym filtrze, nie zauważyłem w magicznym okienku znaczącej różnicy w poziomie oleju. Wyszło 1800ml, zalałem 1800ml..no może 1850ml. Coś tam w filtrze został na pewno, ale czy aż 150ml, w to wątpię. Nie mniej będe miał na oku owe okienko.
-
- BS Brother
- Posty: 1486
- Rejestracja: wt, 18 kwie 2006, 12:51
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa / Gostynin
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
Organek, słuchaj dra Osamy, bo on dobrze mówi :mrgreen: Ja rok temu też miałam to samo, tzn. weszło mi max 1,8, co mnie strasznie zdziwiło, bo wymieniałam filtr i wg instrukcji powinno wejść więcej. Ale po bardzo krótkim czasie okazało się, że trzeba było dolać.
LS 650'93 > SV 650s'06 > chwilowy urlop motocyklowy
josss@gazeta.pl
josss@gazeta.pl
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
Jos, ależ ja poważnie traktuje dr. Przy moim braku doświadczenia jestem przecież świadomy, że każda rada jest na wagę złota. Swoją drogą ciekawe ile oleju stanowi tą różnicę między minimum a maksimum w okienku. 200, 300, a może 500ml?
-
- Zmieniacz Żarówek
- Posty: 143
- Rejestracja: czw, 22 mar 2007, 06:23
- Województwo: -
- Lokalizacja: Wrocław
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
Już po temacie ale jak temperatury to syntetyk np. Motul 7100, a cena podobna do Bell Reya.
CENTROWANIE KÓŁ, SERWIS ZAWIESZEŃ
PASTOR GARAGE
PASTOR GARAGE
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
a czemu to niby jak temperatury to syntetyk? bardziej ważne będzie tutaj określenie cyfry po W. im wyższa to lepiej, ale w bardzo gorącym lecie (albo jak dawać moto ostro po garach) normalnie to wystarczy 40. ja sam teraz będę zmieniał olej w silniku i na początku myślałem, zeby zmienić na ...W50, ale sobie poczytałem i np Motul pisze o swoim oleju Motul 5100 ester 10W40 -
lepkość ta zalecana jest do silników posiadających
hydrauliczne napinacze - o i to jest dla mnie ważne.
olej syntetyczny nadaje się raczej do nowych sprzętów. w starszych może łatwiej wyciekać. oleje półsyntetyczne i mineralne mają naturalną lepszą smarność. w syntetykach ta smarność jest też bardzo dobra, ale uzyskiwana dzięki drogim dodatkom. syntetyk będzie się też lepiej sprawdzał w szlifierkach, bo tam są konkretne obrociki
:babe: (kusiło mnie, żeby sobie tą laskę wkleić do swojego :lol: )postu :lol:
lepkość ta zalecana jest do silników posiadających
hydrauliczne napinacze - o i to jest dla mnie ważne.
olej syntetyczny nadaje się raczej do nowych sprzętów. w starszych może łatwiej wyciekać. oleje półsyntetyczne i mineralne mają naturalną lepszą smarność. w syntetykach ta smarność jest też bardzo dobra, ale uzyskiwana dzięki drogim dodatkom. syntetyk będzie się też lepiej sprawdzał w szlifierkach, bo tam są konkretne obrociki
:babe: (kusiło mnie, żeby sobie tą laskę wkleić do swojego :lol: )postu :lol:
-
- Zmieniacz Żarówek
- Posty: 143
- Rejestracja: czw, 22 mar 2007, 06:23
- Województwo: -
- Lokalizacja: Wrocław
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
Dlatego, że oleje syntetyczne mają największą odporność temperaturową i posiadaja bardzo dobra smarnośc w wysokich temperaturach, zachowuja film olejowy na sciankach cylindrow i innych czesciach tracych w ciezkich warunkach. Mineralne poza specjalistycznymi zastosowaniami nadają się jedynie do kosiarek do trawy. W przypadku Savage producent zaleca półsyntetyk 10W40 i dobrze jest trzymać się tych zaleceń. Może być np. Bell Rey semi 10W40. Natomiast wlewanie smoły W50 lub W60 przyspieszy jedynie zużycie silnika, stosuje się te wartości w sporcie motocyklowym ale kogo tam obchodzi zużycie części? Dlatego dobrym (choć nie tanim) rozwiązaniem jest właśnie syntetyk. To jest mit, że syntetyki nadają się tylko do nowych sprzętów ze wzgledu na dodatki, dodatki posiadają wszystkie współczesne oleje. Oprócz specyfikacji warto zwrócić jeszcze uwagę w oleju na oznaczenie MA - wydanie dla mokrych sprzęgieł o podwyższonzm wspolczynniku tarcia.
CENTROWANIE KÓŁ, SERWIS ZAWIESZEŃ
PASTOR GARAGE
PASTOR GARAGE
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
nie do końca się z tobą Pastor zgodzę jeżeli chodzi o kwestię wlewania lepszych olei do starszych silników. Po pierwsze z doświadczenia z Savage wiem że ten gad lubi olej 15w50 bardziej jak 10w40, praca jest wtedy bardziej płynna, nie słychać tak stuków skrzynia pracuje lepiej. A z historii teraz posiadanego motocykla mogę napisać tyle - każdy olej oprócz lepkości ma swoje specyfikacje (SG, SH, SJ i inne) gdy wlałem nowszy olej z wyższym oznaczeniem API to sprzęgło zaczveło się ślizgać nie miłosiernie. Cały p[ierwszy sezon na Intruzie przejeździłem na Motulu 10w40, zrobiłem 8000 km i nie musiałem nawet kropelki dolewać, gdy tylko zmieniłem na lepszy podobno klasowo Castrol 10w40 to przy przebiegu 4000 km dolałem ponad 1 litr. Tak więc nie zgadzam się że nowszy olej jest lepszy do wszystkiego. Do naszych ciężkich silników lepszy jest olej starszej generacji i troszkę gęstszy, wtedy życie lżej płynie.
To tyle, więcej przy w Borsku
To tyle, więcej przy w Borsku
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
no ja nie chciałbym sie tu wymądrzać, bo pastor ma już 103 posty a ja dopiero zaczynam, ale że jako się lekko w trybologii poruszam to nie mogę odpuścić.
nie piszę, że olej mioneralny jest lepszy niż syntetyk, tylko że ma lepszą naturalną smarność. w olejach bardzo ważna jest też baza olejowa - czyli to do czego dosypuje się dodatki. w olejach syntetycznych ta baza jest jałowa pod względem smarności. baza olejowa jest też bardzo ważana. może być nowa z najwyższej jakościowo ropy i czysta, ale może być też pozyskana z olejów przepracowanych. stąd już często tu powstaje różnica w jakości i cenie oleju. dobra baza olejowa to koszt ok 4-5 zł/litr.
jeśli chodzi o smołę to owszem masz rację jeśli wzieli byśmy olej jednolepkościowy W50 to byłby gęsty, ale jak bierzesz olej np. 10W50 to już nie bedzie taki gęst - no tak czy nie?
i po trzecie i tak najważniejsze w tym temacie o którym piszemy są dodatki przeciwzyżyciowe i jak chcesz Pastor to mogę Ci kiedyś udowodnić, ze olej syntetyczny z mniejszą ilością tych dodatków szybciej się zatrze na maszynie timkena niż olej np półsyntetyczny z większą ilością dodatków przeciwzużyciowych.
i to co zauważył Osama właśnie o tym świadczy. widzę, że gość ma doświadczenie i wyczucie.
bardzo ważną sprawą jest to co napisał Pastor w ostatnim zdaniu. amen
nie piszę, że olej mioneralny jest lepszy niż syntetyk, tylko że ma lepszą naturalną smarność. w olejach bardzo ważna jest też baza olejowa - czyli to do czego dosypuje się dodatki. w olejach syntetycznych ta baza jest jałowa pod względem smarności. baza olejowa jest też bardzo ważana. może być nowa z najwyższej jakościowo ropy i czysta, ale może być też pozyskana z olejów przepracowanych. stąd już często tu powstaje różnica w jakości i cenie oleju. dobra baza olejowa to koszt ok 4-5 zł/litr.
jeśli chodzi o smołę to owszem masz rację jeśli wzieli byśmy olej jednolepkościowy W50 to byłby gęsty, ale jak bierzesz olej np. 10W50 to już nie bedzie taki gęst - no tak czy nie?
i po trzecie i tak najważniejsze w tym temacie o którym piszemy są dodatki przeciwzyżyciowe i jak chcesz Pastor to mogę Ci kiedyś udowodnić, ze olej syntetyczny z mniejszą ilością tych dodatków szybciej się zatrze na maszynie timkena niż olej np półsyntetyczny z większą ilością dodatków przeciwzużyciowych.
i to co zauważył Osama właśnie o tym świadczy. widzę, że gość ma doświadczenie i wyczucie.
bardzo ważną sprawą jest to co napisał Pastor w ostatnim zdaniu. amen
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
dlatego zazwyczaj praktyka wygrywa z teorią :roll:alejanu pisze:to co zauważył Osama właśnie o tym świadczy. widzę, że gość ma doświadczenie i wyczucie.
-
- Śmigający inaczej...
- Posty: 98
- Rejestracja: śr, 1 mar 2006, 11:05
- Województwo: -
- Lokalizacja: Łódź
Re: LS 650 Savage - OLEJ SILNIKOWY BEL-RAY THUMPER 4T
[quote="Dayan"][quote="alejanu"]to co zauważył Osama właśnie o tym świadczy. widzę, że gość ma doświadczenie i wyczucie.
[/quote]
dlatego zazwyczaj praktyka wygrywa z teorią :roll:[/quote]
No właśnie, a ja się dziwiłem, że w serwisie Suzuki zalewają mi do GS-a 15w50 (shell półsyntetyk) chociaż na korku wlewu i w instrukcji stoi jak byk 10w40... mówią, że to się lepiej sprawdza i pewnie mają racje- wiedzą to z praktyki
[/quote]
dlatego zazwyczaj praktyka wygrywa z teorią :roll:[/quote]
No właśnie, a ja się dziwiłem, że w serwisie Suzuki zalewają mi do GS-a 15w50 (shell półsyntetyk) chociaż na korku wlewu i w instrukcji stoi jak byk 10w40... mówią, że to się lepiej sprawdza i pewnie mają racje- wiedzą to z praktyki
gg 3739993
gs 500 '2005
gs 500 '2005