Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy On Road, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Kronos pisze:Chyba mija się to trochę z celem. Silniki o2o są zbyt dopracowane aby była konieczność stosowania aż tak drastycznej metody.
Jeśli silniki są zbyt dopracowane, to po co Suzuki zaleca wymianę po pierwszym 1k? I dlaczego w fabryce wlewają olej mineralny (sprawdziłem w 2 ASO) . Do Hayki również :mrgreen:
Ja to bym powiedzial tylko, że silnik jaki kolwiek to nie jest jajo na miękko i mimo udoskonalonego procesu technologicznego jak widać po zaleceniach producenta, należy mu się docieranie.
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
Silniki są dotarte ale....
Silnik był docierany bez obciążeń. Pierwsze 1600 km ma służyć dotarciu silnika pod obciążeniem masy własnej i obciążeniem drivera. Na całe szczęście nie posłuchałem zaleceń serwisu w którym kupowałem o2o a brzmiało one "docierać korzystając z pełnego zakresu obrotów, nie utrzymując ich zbyt długo w górnym zakresie" - szkoda słów.
Zaprogramowałem sobie lampkę sygnalizacyjną na 6.5 k i tak przejechałem 900 km do I przeglądu, później na 8k i tak do 1800 km. Teraz ustawiłem na 10k i luz.
Oles mineralny jak już było pisane znacznie lepiej pomaga w docieraniu silnika bo silnik pracuje na nim troszkę "ciężej" . Top taki "wodny papierek ścierny". No z tą kwestią nie dyskutuje bo to prawda.
temat byl juz poruszany - zeby to prawidlowo wykonac to najlepiej na hamowni docierac, na zmiane cykl schladzania i cykl coraz mocniejszej pracy a potem od nowa
pozdrawiam,
Emil
. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal
Byłem już umówiony w Suzuki Jaskłowski. Rozmawiałem z mechanikami - spotkali się już z takimi przypadkami docierania Gixa. Stwierdzali jednak, że jeśli nie mam zamiary ścigać się na torze (tylko pokręcić się w Poznaniu w koło komina) to po jaką cholerę mi te kilka kucy? Jest ich tam ponad 150 - tych kilku dodatkowych, przy moich obecnych umiejętnościach, nie jestem w stanie poczuć i wykorzystać.
Dodatkowo zasięgnąłem opini u Braci Ściagjących Poznańskiego Królika i dałem sobie spokój . A skoro decyzje były podjęte i pogoda dopisywała, to sobie pojeździłem ... 200 km pojawiło się na liczniku :twisted:
Wracając do tematu oleju - będę lał Castrola 10W40 Power1. Mam zamiar nakręcić na tym oleju kilkadziesiąt tysięcy km :mrgreen:
Szkoda, że 50 przestaje być dostępna w Polsce. Na powierzchniach cylindrów masz pod +200 st i 10w-50 w tej temperaturze zachowuje znacznie wyższe parametry niż 10w-40. No ale ...
Ja zalecam zmiane oleju po zimie i to na dobry olej a co do tych 6000 tys to nie jest takie do konca wszystko zależy od eksplatacji np ja zmieniam tak co 4000 km jak masz jeszcze jakies pyta to na PW
pozdrawiam szajba
nie wiem czy 10w50 zniknęło z oferty castrola-ja miesiąc temu kupiłem 10w50 bez żadnych problemów...a co do docierania...panie kronos-gość od serwisu suzuki miał jednak racje...i to nie tylko chodzi o to że docieranie taką metodą dodaje mocy. raczej bym stwierdził że po 1:ono nie "odbiera" mocy, poza tym zmniejsza spalanie i emisję szkodliwych spalin, a także przyczynia się do zwiększenia żywotności silnika...udowodnione naukowo a także osobiście przeze mnie