male śmiganko sobotnie...
Moderator: Shenson
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
Ja tez dotarlem i juz po obiadku jestem Ogolnie bylismy w Kaziemierzu Dolnym, przelecielismy pozniej przez Radom i do Warszawki. Domo sie chyba sporo nauczyl po naszych poradach i w wiekszosci trasy jego GS tez dawal rade. Choc nie moge powiedziec, pozwalalismy sobie na male skoki do przodu na grubo ponad 200. Zrobilismy jak napisal Dual, c.a. 350km i pobilismy rekordy speeda na obwodnicy Bialobrzegu. Wialo jak cholera, ale dalo rade zaliczyc 300, choc z lekkim niepokojem, bo motorkiem lekko rzucalo. Myslalem ze mnie Hajka wyprzedzi, ale nie. Ogolnie bardzo fajnie, polecam sie na przyszlosc Herbatka dobra, gofry pycha...
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
-
- Głaszczący Kanapę
- Posty: 47
- Rejestracja: sob, 25 cze 2005, 20:04
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Dzieki za śmiganko :)
Heyka
No powiem wam, że było naprawde fajnie
Traska do Kazimierza niezła. A jusz okolice miasteczka super.
Ja tam byłem pierwszy raz noi krajobraz piękniutki rzeczka, góry noi zajebiste winkielki.
Coś dla oka i coś dla maszynek.
Kurde myślałem, że będzie więcej osób i że się jakoś wmieszam z GSem.
A tu niespodzianka i miałem pewne obawy w końcu 3 "smoki" i GS :>
Ale wyszło nie najgorzej
Mówiłem Dualowi 140 na budziku to dla mnie lajcik :>
żebyście widzieli moją minę jak zamykałem 180 i mi sie dzida przestała bujać ... a "smoki" mi odjeżdżają :twisted: :twisted: :twisted:
W drodze powrotnej coś czułem, że chłopaki mają ochotę przypałować, więc jak tylko wyczaiłem "zielone tablice" w kierunku domu to się urwałem.
Sorki, że tak bez słowa, ale dość szybko uświadomiłem sobie krótszą traske do Łodzi niż ta przez Wawe SMS poleciał więc myśle,że nie było najgorzej. A traska mi sie trafiła zajebista malutko katamaranów i sobie podzidowałem "solo".
Dzieki za lekcje i wspólną jazdę !! do zobaczenia po zimie bo ja jusz nie dam rady się do Wawki wybrać w tym sezonie. :cry3:
A tak wogóle to ja nawinąłem 600km w sobotke :brwi:
Super pozdro dla Duala,Jacy i EvilDa oraz dla Jakuba
Wszystkich pozostałych też pozdrawiam i trzymajcie się ciepło bo zima idzie
No powiem wam, że było naprawde fajnie
Traska do Kazimierza niezła. A jusz okolice miasteczka super.
Ja tam byłem pierwszy raz noi krajobraz piękniutki rzeczka, góry noi zajebiste winkielki.
Coś dla oka i coś dla maszynek.
Kurde myślałem, że będzie więcej osób i że się jakoś wmieszam z GSem.
A tu niespodzianka i miałem pewne obawy w końcu 3 "smoki" i GS :>
Ale wyszło nie najgorzej
Mówiłem Dualowi 140 na budziku to dla mnie lajcik :>
żebyście widzieli moją minę jak zamykałem 180 i mi sie dzida przestała bujać ... a "smoki" mi odjeżdżają :twisted: :twisted: :twisted:
W drodze powrotnej coś czułem, że chłopaki mają ochotę przypałować, więc jak tylko wyczaiłem "zielone tablice" w kierunku domu to się urwałem.
Sorki, że tak bez słowa, ale dość szybko uświadomiłem sobie krótszą traske do Łodzi niż ta przez Wawe SMS poleciał więc myśle,że nie było najgorzej. A traska mi sie trafiła zajebista malutko katamaranów i sobie podzidowałem "solo".
Dzieki za lekcje i wspólną jazdę !! do zobaczenia po zimie bo ja jusz nie dam rady się do Wawki wybrać w tym sezonie. :cry3:
A tak wogóle to ja nawinąłem 600km w sobotke :brwi:
Super pozdro dla Duala,Jacy i EvilDa oraz dla Jakuba
Wszystkich pozostałych też pozdrawiam i trzymajcie się ciepło bo zima idzie
Domo!!! :lol: Ty obuzie.....zamknąłes 180?? Rewelacja!
No to juz wiesz na co stac swoja maszyne i to przy silnym wietrze!
Gratulacje!
Moja nie powiedziała jeszcze ostatniego zdania wiec mysle ze te 290 musi narazie wystarczyc. Poczekam na lepsze gumki i mniejszy wiatr. A moze cos z wagi zrzuce do wiosny, wiec maszyna bedzie lzej miala!
Wtedy postaram sie dogonic Evila, hahaha :twisted:
Pozdrawiam
No to juz wiesz na co stac swoja maszyne i to przy silnym wietrze!
Gratulacje!
Moja nie powiedziała jeszcze ostatniego zdania wiec mysle ze te 290 musi narazie wystarczyc. Poczekam na lepsze gumki i mniejszy wiatr. A moze cos z wagi zrzuce do wiosny, wiec maszyna bedzie lzej miala!
Wtedy postaram sie dogonic Evila, hahaha :twisted:
Pozdrawiam
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
Mysle Dual, ze jakbys szybciej polecial w winlkach na obwodnicy i odkrecil na max to bys mnie spokojnie doszedl, dalo rade mimo wiatru, ktory jednak mial nature zmieniajacego i czesem odpuszczal. Widzialem cie w lusterku i myslalem ze za chwile wjade w tunel aerodynamiczny
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
siemka panowie.... :twisted:
dzięki za wspólną jazdę - bylo naprawdę super.....coprawda bandzior troszku zaniemógl i musieliście na mnie czasami czekać, ale wialo tak, że ja na bandziorze wyglądalem jakbym rozwinąl żagiel.....niestety nie ta pozycja co w gixerku, lub hajce...ale bylo fajnie :twisted: :twisted:
kto wie...może to bylo ostatnie śmiganie...
pozdrowionka,
jaca
p.s. oczywiście Kawa ma racje...chodzi o ostatnie śmiganko w tym sezonie.... :twisted: ...sorki za niedopatrzenie...
dzięki za wspólną jazdę - bylo naprawdę super.....coprawda bandzior troszku zaniemógl i musieliście na mnie czasami czekać, ale wialo tak, że ja na bandziorze wyglądalem jakbym rozwinąl żagiel.....niestety nie ta pozycja co w gixerku, lub hajce...ale bylo fajnie :twisted: :twisted:
kto wie...może to bylo ostatnie śmiganie...
pozdrowionka,
jaca
p.s. oczywiście Kawa ma racje...chodzi o ostatnie śmiganko w tym sezonie.... :twisted: ...sorki za niedopatrzenie...
Ostatnio zmieniony pn, 17 paź 2005, 09:51 przez jaca, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnie śmiganie w tym roku!!!!!!!!!jaca pisze:siemka panowie.... :twisted:
dzięki za wspólną jazdę - bylo naprawdę super.....coprawda bandzior troszku zaniemógl i musieliście na mnie czasami czekać, ale wialo tak, że ja na bandziorze wyglądalem jakbym rozwinąl żagiel.....niestety nie ta pozycja co w gixerku, lub hajce...ale bylo fajnie :twisted: :twisted:
kto wie...może to bylo ostatnie śmiganie...
pozdrowionka,
jaca