Sobota 18.03...
Moderator: Shenson
-
- The Real One
- Posty: 376
- Rejestracja: pn, 26 gru 2005, 15:11
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łowicz
:zakaz: PILES NIE JEDZ MOZESZ ROZLAC ALKOHOL :zakaz:
CB400F ,CB1 ,XV500 ,CB750C ,GSF1200S ,X11 ,VT1100 ,x11,R1100s,V-raptor-serce suzuki
http://www.bikepics.com/members/krzysiofm/
http://www.bikepics.com/members/krzysiofm/
Dokładnie....
To może ustalmy tak.....jeśli będzie pogoda.(tzn. śnieg nie będzie padał) bo tempatura ma być w miarę (+2) to spotkajmy się u Roztwora w kawiarni ok 13-13:30....później poleci się do Rybki wyprowadzić SV-kę...a dalej coś wymyślimy..Czy wszystkim pasi taki uklad????
PS>Ja wczoraj pośmigałem i stwierdzam...katamaraniarze wogóle nie widzą motocykli.....wczoraj starszy pan "w kapeluszu" Lanosem" zajechał mi drogę..no krrwa pół metra brakowało i było by po Suzi..ja pewnie też bym kolorowo nie wyglądał....
Brzcia i Siostry ostrożnie śmigajcie..uważajcie..byśmy mogli się spotykać w komplecie..
To może ustalmy tak.....jeśli będzie pogoda.(tzn. śnieg nie będzie padał) bo tempatura ma być w miarę (+2) to spotkajmy się u Roztwora w kawiarni ok 13-13:30....później poleci się do Rybki wyprowadzić SV-kę...a dalej coś wymyślimy..Czy wszystkim pasi taki uklad????
PS>Ja wczoraj pośmigałem i stwierdzam...katamaraniarze wogóle nie widzą motocykli.....wczoraj starszy pan "w kapeluszu" Lanosem" zajechał mi drogę..no krrwa pół metra brakowało i było by po Suzi..ja pewnie też bym kolorowo nie wyglądał....
Brzcia i Siostry ostrożnie śmigajcie..uważajcie..byśmy mogli się spotykać w komplecie..
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mysle, zebye jednak nie ustalac, bo non-stop bedzie snieg i deszcz. Nie mowie, ze od razu trzeba zamiatac kolanem po drodze, ale to zadna frajda smigac w taka pogode. Niestety, trzeba bedzie poczekac do nastepnego weekendu. No, chyba ze ustawimy sie na browar teraz po prostu.
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
A ja niestety mam fachowca na chacie nowej i ni emoge pojezdzic bo musze latac jak gupi. Musze jechac kuchnie zalatwic.
Ale dostalem sesemesa ze jutro jest "Tobienie Burej Suki Marzanny" jak co roku w Kampinosie. Szkoda ze u mnie lód i Busa nie wyjedzie na droge niestety. W zeszłym roku udało mi sie byc na topieniu.
Moze tam sie wybierzecie!
Tak czy siak jakbyscie cos ustalili o jakiejs godzince to dajcie znac moze bede katamaranem w wawie akurat to bym Wasze pyszczaki zobaczył.
Pozdrawiam
Dual :twisted:
Ale dostalem sesemesa ze jutro jest "Tobienie Burej Suki Marzanny" jak co roku w Kampinosie. Szkoda ze u mnie lód i Busa nie wyjedzie na droge niestety. W zeszłym roku udało mi sie byc na topieniu.
Moze tam sie wybierzecie!
Tak czy siak jakbyscie cos ustalili o jakiejs godzince to dajcie znac moze bede katamaranem w wawie akurat to bym Wasze pyszczaki zobaczył.
Pozdrawiam
Dual :twisted:
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
No zobaczymy co i jak... zrobie rekonesans okolo 11.00 idac na zakupy i jesli pogoda bedzie wrozyla na dobre, to migiem sie ustawimy. Zeby to ulatwic, to moze chetni podrzuca mi swoje telefony na PW, co? Podzwonie wtedy i zbierzemy sie szybciej niz przez forum.
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
-
- Strzelający z Rury
- Posty: 819
- Rejestracja: ndz, 5 cze 2005, 20:09
- Województwo: -
- Lokalizacja: Warszawa
No nie wiem.... nikt nie napisal, wiec chetnych malo. W taka pogode sie nie dziwie, ani jednego metra szesciennego asfaltu suchego. Szkoda mi troche skorzanego kombi, wiec i ja spasuje... temperatura ok, ale niech i woda ustapi troche, to juz sie smigac da. Teraz jeszcze trzeba czekac.
<----. Ból trwa chwile, chwała jest na wieki.
<----|========================
<----'
<----|========================
<----'
jest godzina 14.40......pewnie latacie, ja niestety nie nadawałem się na moto , ponieważ się trochę "nasączyłem" wczoraj i jak to się mówi: jeszcze mam problemy z orientacją.... no cóż, zazdroszcze wam i mam nadzieję, że kolejnego śmiganka już nie opuszczę....
pozdro,
jaca
p.s. własnie dzwonił do mnie Quake i posłuchałem sobie przez telefon jak chodzi akrapovic na gixie.......miło :lol: więc już powoli wszyscy czynią przygotowanka do sezonu......zimo won na Alaskę
pozdro,
jaca
p.s. własnie dzwonił do mnie Quake i posłuchałem sobie przez telefon jak chodzi akrapovic na gixie.......miło :lol: więc już powoli wszyscy czynią przygotowanka do sezonu......zimo won na Alaskę