Od kilku dni posiadam Dzikusa. Kupiłam go bez wcześniejszego uruchomienia, decyzję podjęłam na podstawie wyglądu i zapewnień bardzo dobrego i zaufanego kolegi, który mi go sprzedał. Motocykl nie mógł być przez mnie uruchomiony, bo brakowało mu akumulatora, a poza tym kluczyki do niego miał jeszcze kto inny... generalnie długa historia, ale do rzeczy!
Akumulator już mam (Exide), kluczyki dotrą do mnie dopiero jutro. Zastanawiam się, co mogę i co powinnam zrobić przed jego uruchomieniem. Stał w garażu ponad rok bez odpalenia.
To model z 1992, jeszcze z czterobiegową skrzynią. Ma jedynie 24 tys. przebiegu - prawie w ogóle nie był używany przez swoich dwóch ostatnich właścicieli. Ma pusty wydech, ale powinnam do niego dostać jeszcze ten oryginalny. Bak jest pełny (ale paliwo roczne). Olej (Castrol V Twin syntetyczny) był wymieniany pod koniec 2012 roku i od tamtej pory Dzikus zrobił tylko 100km. Wtedy wymieniana była również świeca. Z przodu są nowe klocki hamulcowe. Nie wiem, co jeszcze napisać, oprócz tego że jest piękny i nie mogę się na niego napatrzeć
Czy na coś powinnam zwrócić uwagę, zanim go jutro odpalę? Coś wymienić, dokupić itd. itp? To mój pierwszy moto i naprawdę zupełnie nie mam pojęcia, jak się do tego przygotować.
Liczę na Waszą pomoc!