Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
dzis bez prowodu moj savage stracił moc... odpalam go bez problemu, wolne oborty ok, na luzie wszystko chodzi jak powinno, jednak w trakcie jazdy bardzo powoli wkreca sie na wyzsze obroty, strszelajac przy tym z wydechu. gdy odkrece na maxa to tylko strzela, nie przyspiesza...
paliwo OK, wężyki OK, filtr powietrza OK, świeca -nówka....
eh.. hilfe
U mnie zaczęły pojawiać się podobne objawy. Jak się później okazało żaden zawór nie trzymał (trzeba było je dotrzeć), dodatkowo- łańcuch rozrządu był tak luźny, że napinacz odmówił współpracy i spadł na zębatkę na dole robiąc "cyk cyk cyk" na wolnych obrotach. Morał- nie ufajcie licznikom przebiegu gdy kupujecie sprzęt
Na same części wywaliłem ok. 1000 PLN
Tapir masz rację, ale tu powód może być prostszy - panowie robi się zimno, mokro i ogólnie jesiennie, proponuję przejżeć świecę i kabel zapłonowy, to jest normalne że jak wszystko jest wilgotne i nei rozgrzane to wariuje.
O Savage trzeba dbać tak jak o swoje jajka :D
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
"jednak w trakcie jazdy bardzo powoli wkreca sie na wyzsze obroty, strszelajac przy tym z wydechu. gdy odkrece na maxa to tylko strzela, nie przyspiesza"
thekamil pisze: w trakcie jazdy bardzo powoli wkreca sie na wyzsze obroty, strszelajac przy tym z wydechu. gdy odkrece na maxa to tylko strzela, nie przyspiesza..
Objawy podobne jak przy zwykłym skończeniu sie paliwa (zanim wrzucę na rezerwę to podobnie sie Suza zachowuje) więc może rzeczywiście coś z paliwem....kranik...gaźnik
Chociarz wersja Osamy wysoce prawdopodobna..... mi wczoraj też Savage szalał.....dopuki go bardzo konkretnie nie rozgrzałem (z tym że postał nie odpalany prawie 2 tyg).....potem już wszystko git
po tym jak zaczął mi wariować to zmienilem świece na nową.. efekt ten sam...
dzis jednak moto chodzi bez problemow :|
na zime musze oddac sprzet do generalnego przegladu...
wydaje mi sie, ze to cos z elektroniką, moje kabelki wygladają nie najlepiej, musze powymieniec wiekszosc....
gaźnik OK, na luzie i na sprzegle wszystko chodziło cacy, tylko pod obciażeniem nie chciał się wkręcać na obroty..
musze looknąć na ten kabel zapłonowy...
dzięki chłopaki!
Zrobiłem Savagem 11000 kilosów i jak na razie problemy z elektryką mnie ominęły Ostatnio moja ukochana dostała jedynie nowy napęd rozrządu i docieranie zaworów.
Tapir pisze:Zrobiłem Savagem 11000 kilosów i jak na razie problemy z elektryką mnie ominęły Ostatnio moja ukochana dostała jedynie nowy napęd rozrządu i docieranie zaworów.
ja identycznym rocznikiem ,od maja zrobiłem ponad 10000 i zmieniałem już łańcuch rozrządu i sprzęgło jednokierunkowe (1400 z robocizną :evil: ale elektryka odpukać jest ok
LS 650 Savage`91 ---> GSR600K7 ---> Diablo(GSR600 K6) ---> Rebel 500
tel. 603775119
qgel@wp.pl
A RH+
Najpierw zalej porządnego paliwa (najlepiej z Shella), zobacz czy gaźnika albo kranika nie trzeba przeczyścić, czy elektryka gra.
Z drugiej strony- jeżeli Twój Savedż ma ok. 30 000 kilosów przebiegu (nie wierz licznikowi przebiegu na konsoli- jest napędzany linką- wystarczy podłączyć wiertarkę i go cofnąć) musisz liczyć się z zużytym łańcuchem rozrządu- nie dość, że napinacz ma mały zakres działania to do tego łańcuszek jest długi (nawet jeśli na każdym ogniwie zrobi się mały luz to ilość ogniw [właściwie płytek] zwieloktrotni ten luz]).
Przy okazji zdejmowania głowicy sprawdź koniecznie czy zawory trzymają ciśnienie (dociskasz zawory sprężynką, nalewasz nafty i patrzysz czy z drugiej strony wycieka)- przepuszczające zawory pogarszają osiągi silnika, a co najgorsze sprawiają, że się przegrzewa (silnik może też wcinać duże ilości oleju- proporcjonalnie do ilości nietrzymających zaworów). Różnicę w mocy poczułem dopiero po dotarciu zaworów- tłok i układ korbowy Savedża jest tak ciężki, że przy wyższych obrotach że również jego masa napędza motocykl- dlatego nie czuć jakiegoś "dramatycznego" spadku osiągów.
Jeśli zawory nie trzymają bierzesz specjalną pastę, olej i jedziesz :twisted:
od paru lat tankuje na BP i zawsze wszystko było OK.
co do przebiegu to licznik zgadza się z przeglądami w niemczech itd.. wiec raczej jest autentyczny (29tyś).
przegląd generaly zrobie po sezonie, teraz nie mam czasu na rozkłądanie motocykla (prawie codziennie zawozi mnie do pracy )