VZ 800 gmol czy crash bar

[kosik]

witam.chce zainstalowac no wlasnie :jaka jest roznica pomiedzy crash bar a gmolem,czy jest jakas,chce(czyt.jestem zdeterminowany po liz.gleby i stratach)postawic na bezpieczenstwo(lepiej pozno niz wcale)

moto to MARAUDER VZ800 1999r wersja ameryk.

pozdrawiam

[Lechul]

Crash bar ?? Nie słyszałem. To chyba jakiś totalny zjazd przy barze
A na poważnie - pewnie chodziło Ci o "crashpad" czyli taki zderzak(odbojnik) wkręcany z boku w ramę, na którym opiera się sprzęt w czasie przewrotki. Stosowany raczej w "on road" i "sport" czyli w świecie, o którym wiemy, że rózni się od Ch-C tym, że tam sie jeździ nogami do tyłu :twisted:
Do Marasia z całego serca polecam gmole. Moje się sprawdziły w czasie parkingowej gleby i myślę, że w bardzie "extreme" warunkach też dadzą radę. A poza tym ten blask chromu ...........................

[Motoschiza]

Lechu ma rację !!
Tylko gmole do twojego moto.
Wybierz takie które przy większym szlifie lub spotkanku z autem
nie wygną się do tego stopnia że połamią Ci nogi.
Znam to z autopsji :oops:

[harpoon]

Gmole,gmole i jeszcze raz gmole..........Moje mają 38mm średnicy i wyglądają rewela.......

[kosik]

Lechul dobre z tym barem :brawo: :cheers: :brawo: ale na stronie http://www.moto-akcesoria.pl pod haslem-crash bar wyskakuje 41 poz.(chyba nawet twoje)podobnie jest z gmolem.wzrokowo roznia sie ksztaltem-gmol jest zaokraglony a crash bar bardziej"kanciasty"ale czy to tylko jedyna roznica?crash bar wyglada troche solidniej choc gmol jest drozszy,stad moje pytania,moze to tylko roznica w nazwie i oba produkty to w zasadzie to samo.
mam jeszcze jedno pyt.czy rama jest fabrycznie gotowa do montarzu tego typu ochrony czy wymaga to jednak ingetencji wiertarki?
WIELKIE DZIEKI ZA WASZA POMOC pozdro

[SID]

...ale na stronie http://www.moto.akcesoria ...

jaka jest prawdziwa koncowka linka? bo tej nie odkrywa , dodalem .pl tez nie znachodzi.

[kosik]

http://www.moto-akcesoria.pl przepraszam za blad

[Niunius]

Crash bar ma za zadanie ochronne kopytek i bardzo wystaje poza obrys motocykla. Gmol natomiast ochronnie silnika moto przed uszkodzeniami uniemożliwiającymi dalszą jazdę jest jak najbardziej "zlany" z linią silnika lub owiewek.
Często te dwa pojęcia są mylone.
Ale ja się tam nie znam.
Mam nadzieje że pomogłem i niczego nie pokręciłem;
A odpowiadając na twoje pytanie do marudera zamontował bym Crash bary.

[maku]

Witam Krajana.
Radzę przy wyborze gmoli zwrócić szczególną uwagę na ich zakres "szerokości "i
jak zaznaczył wcześniej harpoon odpowiednią srednicę rury. Przy glebie gmol ma zabezpieczyć miejsce na " komfortowe zabezpieczenie " najpierw Twojej nogii oile pozostanie na podłodze- stopce w pozycji poziomej- "glebowej" , a potem moto od skutków "szlifu" Zmniejszając jego zakres ,o ile - oby nigdy Ci nie było dane TO oceniać . Przy " wąskich " gmolach bez pomocy z zewnącz może być kłopot z wyswobodzeniem się z pod
ucisku Twego marudzia , dotyczy to też ewentualnie plecaka.
Gmole kupuje się , zamawia się, lub samemu sie robi / oile się jest " specem "/ - do danego typu moto i mocuje się przy pomocy istniejącycg śrub w moto
Ps . Miałem za "krótkie " , oryginalne gmole firmowe i na małej szybkości podczas wymuszonego hamowania na rądzie położył się Intruder 246kg trzymając stopy "glebowe" aż Dobrzy uczestnicy ronda GO podniesli .
Teraz mam gmole szersze sięgające poza skraj podłóg około 5cm na stronę .
Szerokiej drogi i do zobaczenia podczas odwiedzenia rodzinnych stron 13.05 2007 na
ul. Kawaleryjskiej na Święcie 10 Pułku Ułanów Litewskick w Białymstoku. :piwko2: :piwko2:

[kosik]

DZIEKI WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyznaje ze 8 lat jezdzilem bez zabezpieczenia bo "po co"odpowiedz dostalem w tamtym roku (moze widzieliscie w tvn uwaga)jeszcze mi nozka sie nie zrosla,bo MARAUDEREK wazy oj wazy.teraz nie wsiade na niego przed zrobieniem usprawnien bezpieczenstwa.nikomu nie zycze gleby ale i radze SLUCHAJCIE TYCH CO DMUCHAJA NA ZIMNE!!!!!!!
ja nie sluchalem i place :slonko juz swieci a ja w gipsie,ale madry Polak po szkodzie :glupek2: pozdro i trzymta kciuki zebym sie polatal i zdazyl na zanuzanie w smole i taczanie w pierzu :dream:

[harpoon]

Widziałem Twoje "przygody" w TVN i tylko szybko ściszałem telewizor, żeby moja rodzinka nie słyszała bo byłem chyba świeżo po zakupie marudy. Wracaj szybko do zdrowia, montuj pooootężne gmole albo te mega zjazdy przy barze (crash bary )i koniecznie się melduj na smołowanie.....