vs 800 Intruder czy vz 800 Marauder ??
vs 800 Intruder czy vz 800 Marauder ??
Witam
Pytanko do tych którzy maja jeden z tych motórqw albo wiedza cos na ich temat. W lipcu mam zamiar przesiasc sie z LSa na cos wiekszego tylko nie wiem na co i vs 800 intruder i vz 800 marauder mi sie bardzo podobaja, pojemnosc ta sama osiagi podobne, takze prosze Was o podpowiedz.
Na oku mialem K... jednoślad vn 1500 ale niestety sie spoznilem i ktos go kupił przedemna, na szczescie sie okazało (dzieki informacji od kumpla LEGIONa ) ze ta kawka nie byla w zbyt dobrym stanie technicznym wiec nie załuje.
Za kazda odpowiedz z góry dziękuje.
pozdr
Pytanko do tych którzy maja jeden z tych motórqw albo wiedza cos na ich temat. W lipcu mam zamiar przesiasc sie z LSa na cos wiekszego tylko nie wiem na co i vs 800 intruder i vz 800 marauder mi sie bardzo podobaja, pojemnosc ta sama osiagi podobne, takze prosze Was o podpowiedz.
Na oku mialem K... jednoślad vn 1500 ale niestety sie spoznilem i ktos go kupił przedemna, na szczescie sie okazało (dzieki informacji od kumpla LEGIONa ) ze ta kawka nie byla w zbyt dobrym stanie technicznym wiec nie załuje.
Za kazda odpowiedz z góry dziękuje.
pozdr
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
polecam VS Intruder - ma więcej plusów od Maraudera, a dodatkowo przyzwyczaiłeś się do jazdy na chopperze i przesiadka na crouisera może (nie musi) być wielką mordęgą i wielkim rozczarowaniem
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
-
- BS Brother
- Posty: 458
- Rejestracja: wt, 22 maja 2007, 08:43
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Bedzin
Witaj Wincent
przed podjęciem zakupu zastanów się nad stylem podróżowania, wsiadasz na VS 800 korzystasz z kultu jazdy na jakże już ginącym stylem chopper, wsiadasz na VZ 800 turystycznie, weż pod uwagę komfort na jednym i drugim, mimo iż VS to chopper to wyraźnie lepiej siedzisz na nim, dobrze profilowana kanapa pasażera jest podparciem pod Twoje lędźwie, przy standardowym fotelu VZ tego niestety nie masz, zastanów się nad dźwiękiem jaki ma wydobywać się z Twoich wydechów VS będzie wdzięczniejszym materiałem dla przedmiotowego efektu, wygląd kolejny aspekt, w VS-ie dobrze widoczny z dużą ilością chromu silnik, przy wolnych wydechach pierwsze co to go słychać a i rozczarowania nie ma kiedy widać, kurcze dużo by można pisać ale należy używać określeń bardzo neutralnych aby nie narażać się użytkownikom jednego czy drugiego jakże słusznego motocykla jakim jest Suzuki. Ja stawiam na VS800 !! to jednoznacznie wynika ze stylu który preferuję jeźdżąc na VS 1400
przed podjęciem zakupu zastanów się nad stylem podróżowania, wsiadasz na VS 800 korzystasz z kultu jazdy na jakże już ginącym stylem chopper, wsiadasz na VZ 800 turystycznie, weż pod uwagę komfort na jednym i drugim, mimo iż VS to chopper to wyraźnie lepiej siedzisz na nim, dobrze profilowana kanapa pasażera jest podparciem pod Twoje lędźwie, przy standardowym fotelu VZ tego niestety nie masz, zastanów się nad dźwiękiem jaki ma wydobywać się z Twoich wydechów VS będzie wdzięczniejszym materiałem dla przedmiotowego efektu, wygląd kolejny aspekt, w VS-ie dobrze widoczny z dużą ilością chromu silnik, przy wolnych wydechach pierwsze co to go słychać a i rozczarowania nie ma kiedy widać, kurcze dużo by można pisać ale należy używać określeń bardzo neutralnych aby nie narażać się użytkownikom jednego czy drugiego jakże słusznego motocykla jakim jest Suzuki. Ja stawiam na VS800 !! to jednoznacznie wynika ze stylu który preferuję jeźdżąc na VS 1400
Fero
Intruder VS 1400
kom. 601479029
Intruder VS 1400
kom. 601479029
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Ale możesz rozwinąć tą "mordęgę i rozczarowanie" Osama ??
Chętnie zapoznam się z Twoimi doświadczeniami na temat jazdu cruiserami :twisted:
Chętnie zapoznam się z Twoimi doświadczeniami na temat jazdu cruiserami :twisted:
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
na pewno nei przejechałem croi=uiserem tyle co ty i dlatego napisałem może (ale nie musi), ale z tego co dane mi było pośmigać to zaóważyłem (moje własne odczucie) że jakoby bardziej VZ wali się w zakrętach, ale to jak mówię moje odczucie, tak więc proszę o nei obrażanie się braci jeżdżącej na tego rodzaju sprzętachLechul pisze:Ale możesz rozwinąć tą "mordęgę i rozczarowanie" Osama
Chętnie zapoznam się z Twoimi doświadczeniami na temat jazdu cruiserami
ale ten łańcuch, ten cholerny łańcuch - już nic więcej nie powiem
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
dzieki wszystkim za odpowiedzi
mam nadzieje ze moje zapytanie nie wywola wojny pomiedzy driverami chopperow a crouisow.
Plus taki ze intrudera juz sobie upatrzylem w swoim miescie, natomiast maraudery tylko z allegro
Jeszcze sie zastanowie - decyzje podejme po jezdzie probnej, wtedy zostanie tylko zakup
mam nadzieje ze moje zapytanie nie wywola wojny pomiedzy driverami chopperow a crouisow.
Plus taki ze intrudera juz sobie upatrzylem w swoim miescie, natomiast maraudery tylko z allegro
Jeszcze sie zastanowie - decyzje podejme po jezdzie probnej, wtedy zostanie tylko zakup
-
- Śmigający inaczej...
- Posty: 397
- Rejestracja: pt, 8 gru 2006, 10:30
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Przed VZ-tem przysiadałem się do różnych maszynek m.in. właśnie do VS-a. O ile masyw silnika cieszył oko, to reszta wydawała mi się taka jakaś nieproporcjonalna do niego. Marauder cieszył oko masywem w każdym calu, nawet aluminiowe koła z właściwego rozmiaru przednim kapciochem. Ale to tylko wrażenia estetyczne, a o gustach się nie dyskutuje . Nie wypowiem się o walorach użytkowania VS-a, ale z VZ-a byłem bardzo zadowolony i w tej klasie pojemnościowej napewno zdecydował bym się na niego ponownie.
Pozdrawiam. Zygzak~~
Pozdrawiam. Zygzak~~
-
- BS Brother
- Posty: 6337
- Rejestracja: wt, 4 maja 2004, 12:27
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
No to raczej dyskusja jest bezprzedmiotowa bo jak rozumiem jazda próbna możliwa tylko na Intruderze. Zresztą po opinii, że " VZ bardziej wali się w zakrętach" można się zniechęcić do reszty :?
Chociaż uwierz mi nie jest tak strasznie. Chociaz Intruza "ciąga" też na lewa stronę (wał powoduje niedowagę).
Jeżdżę Marauderem od zawsze, nie przejechałem VS 800 nawet centymetra ale dane mi było przejechać (thx Zibias) VS 1400 ponad 300km w trasie i w mieście i jedno wiem: jeżeli duży Intruz prowadził się tak dobrze to mniejszy powinien być jeszcze lepszy do opanowania. Ale niestety porównania bezpośredniego mi brak.
Chociaż uwierz mi nie jest tak strasznie. Chociaz Intruza "ciąga" też na lewa stronę (wał powoduje niedowagę).
Jeżdżę Marauderem od zawsze, nie przejechałem VS 800 nawet centymetra ale dane mi było przejechać (thx Zibias) VS 1400 ponad 300km w trasie i w mieście i jedno wiem: jeżeli duży Intruz prowadził się tak dobrze to mniejszy powinien być jeszcze lepszy do opanowania. Ale niestety porównania bezpośredniego mi brak.
Uważaj Osama :twisted: Jeździłeś na pasie teraz na wale już ci nie pozostało nic innego tylko łańcuch. Dzień triumfu ogniwek nadchodzi.......osama pisze:ale ten łańcuch, ten cholerny łańcuch - już nic więcej nie powiem
PLATOS VIOLETEROS CLASIKOS CLASIKEROS
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
RF 900 R
-----------------------------------------
NIE JEŹDZIJ SZYBCIEJ NIŻ FRUWA TWÓJ ANIOŁ STRÓŻ !!
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
573 258 254
-
- BS Brother
- Posty: 3074
- Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Lędziny / Tychy
- Otrzymane Polubienia: 15
zgadzam się, jak przy małej prędkości puścisz kierownicę to lecisz w lewo szybciej jak spadające dzrewoLechul pisze:Chociaz Intruza "ciąga" też na lewa stronę (wał powoduje niedowagę).
Lechul pisze:Jeździłeś na pasie teraz na wale już ci nie pozostało nic innego tylko łańcuch.
chyba raczej nie zdecyduję się :lol:
\m/-_-\m/
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)
Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92
Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....
501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
-
- BS Brother
- Posty: 1381
- Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Kiełczów
- Otrzymane Polubienia: 2
ale teraz to mnie we łbie namieszaliście, a ja już myślałem, że wiem czego chcę w dniu kiedy dojeżdżę dzikusa, i chyba z tego powodu na dłuższy czas dzikus pozostanie ze względu na brak zdecydowania właściciela, choć najnowszy intruz z wytryskiem i wałkiem - CZEMU NIE !
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach
A1 RH-
tel. 0603 765 563
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach
A1 RH-
tel. 0603 765 563
-
- BS Brother
- Posty: 1804
- Rejestracja: śr, 30 sie 2006, 09:47
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: okolice Warszawy (WGM)
- Otrzymane Polubienia: 2
WinCenT, nie mogę porównać VZ to VS - bo nigdy nie użytkowałem tego drugiego. Mogę natomiast przedstawić ci moją subiektywną opinię na temat VZ.
Kupiłem ten motocykl w tamtym roku po dłuuuugiej przerwie w jeżdzie.
Przez rok zrobiłem nim 12 tyś km - praktycznie bez awarii. Jedyną rzeczą która naprawiałem byłą rura wydechowa (drobne spawanie wewnątrz).
Początkowo motocykl wydawał mi się ciężki i nieporęczny - teraz jak rower. Słyszałem wiele razy opinię o "waleniu się w zakręcie". Ja nie mogę tego potwierdzić -może dlatego, że nie mam porównania.
Jedyną rzeczą, która mi doskwira, jest sidło. Ale tylko wówczas, gdy jedziesz w dłuższą trasę. Wówczas konieczność tankowania witasz z wielką radością - ale po 5 minutach znów masz chęć jechać.
Łańcuch - niektórym przeszkadza, słyszałem też opinię "co to za cruiser z łańcuchem". Fakt: smarowanie, brudna felga - może być uciążliwe. Ale ja się do tego przyzwyczaiłem i nie narzekam. Wał jest praktycznie bezobsługowy - nie wiem czy wieczny - w razie awarii chyba większy wydatek niż wymiana napędu z łańcuchem. Łańcuch daje natomiast Marysiowi lekkiego zacięcia "sportowego" (niech mnie koledzy na szlifierkach nie wyśmieją).
No i bezwględną zaletą Marysia jest jego cena.
W porównaniu z innymi motocyklami chopper/cruiser o podobnej pojemności, wieku i przebiegu, Maryś wypada najlepiej cenowo.
Pozdrawiam
Kupiłem ten motocykl w tamtym roku po dłuuuugiej przerwie w jeżdzie.
Przez rok zrobiłem nim 12 tyś km - praktycznie bez awarii. Jedyną rzeczą która naprawiałem byłą rura wydechowa (drobne spawanie wewnątrz).
Początkowo motocykl wydawał mi się ciężki i nieporęczny - teraz jak rower. Słyszałem wiele razy opinię o "waleniu się w zakręcie". Ja nie mogę tego potwierdzić -może dlatego, że nie mam porównania.
Jedyną rzeczą, która mi doskwira, jest sidło. Ale tylko wówczas, gdy jedziesz w dłuższą trasę. Wówczas konieczność tankowania witasz z wielką radością - ale po 5 minutach znów masz chęć jechać.
Łańcuch - niektórym przeszkadza, słyszałem też opinię "co to za cruiser z łańcuchem". Fakt: smarowanie, brudna felga - może być uciążliwe. Ale ja się do tego przyzwyczaiłem i nie narzekam. Wał jest praktycznie bezobsługowy - nie wiem czy wieczny - w razie awarii chyba większy wydatek niż wymiana napędu z łańcuchem. Łańcuch daje natomiast Marysiowi lekkiego zacięcia "sportowego" (niech mnie koledzy na szlifierkach nie wyśmieją).
No i bezwględną zaletą Marysia jest jego cena.
W porównaniu z innymi motocyklami chopper/cruiser o podobnej pojemności, wieku i przebiegu, Maryś wypada najlepiej cenowo.
Pozdrawiam
Piotrek
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
był VZ800 Marauder '97
jest GSF1250SA Bandit K8 ( 240000 km)
jest DRZ 400S(2000 km)
-
Żyj i daj żyć innym
O RH+
Jako były kierowca Marasia a żaden kierowca VS mogę wypowiedzieć się tylko na temat VZ.
A mianowicie jest to szalenie ładny i zwarty w swojej budowie motocykl. Jak by nie patrzeć cruiser cacko.
Ale chyba na tym by się skończyło. A mianowicie to ze jego wykonanie sporo daje do myślenia i to nie mówię o plastikach, bo to mają już wszystkie motocykle, ale o detalach i jakości, chociaż by części silnikowych. Nie wiem czy to jest tendencja, ale w starszych motocyklach japońskich (70-90 lata)po rozebraniu silnika widać było "szwajcarski zegarek".
Wał jest to olbrzymi plus, chociaż teraz nowy smar castrola nie pozostawia syfy :shock: naprawdę.
Składanie Marasia jest, ale dla FACETA to chyba nie problem.
Co do jazdy w trasie VZ zachowuje się bardzo ładnie dzięki twardemu zawieszeniu, na które niektórzy narzekają.
Najłatwiej jednak będzie nam zrobić bilans plusów i minusów poszczególnych maszyn:
Według mnie
VZ- plusy
Wygląd
Lekkość
Moc w stosunku do masy. Jest po prostu dynamiczny jak na tego typu maszynę
Pozycja za kierownicą
VZ- minusy
Jakość niektórych elementów
łańcuch- mam teraz wał i jest pod każdym względem lepiej
Hamulce -oj słabiutkie
Mam nadzieję ze za bardzo nie namieszałem.
Ale reasumując. Żonie nie pozwalam sprzedać VZ bo? Bo ma urok i to coś w sobie
Pozdrawiam
A mianowicie jest to szalenie ładny i zwarty w swojej budowie motocykl. Jak by nie patrzeć cruiser cacko.
Ale chyba na tym by się skończyło. A mianowicie to ze jego wykonanie sporo daje do myślenia i to nie mówię o plastikach, bo to mają już wszystkie motocykle, ale o detalach i jakości, chociaż by części silnikowych. Nie wiem czy to jest tendencja, ale w starszych motocyklach japońskich (70-90 lata)po rozebraniu silnika widać było "szwajcarski zegarek".
Wał jest to olbrzymi plus, chociaż teraz nowy smar castrola nie pozostawia syfy :shock: naprawdę.
Składanie Marasia jest, ale dla FACETA to chyba nie problem.
Co do jazdy w trasie VZ zachowuje się bardzo ładnie dzięki twardemu zawieszeniu, na które niektórzy narzekają.
Najłatwiej jednak będzie nam zrobić bilans plusów i minusów poszczególnych maszyn:
Według mnie
VZ- plusy
Wygląd
Lekkość
Moc w stosunku do masy. Jest po prostu dynamiczny jak na tego typu maszynę
Pozycja za kierownicą
VZ- minusy
Jakość niektórych elementów
łańcuch- mam teraz wał i jest pod każdym względem lepiej
Hamulce -oj słabiutkie
Mam nadzieję ze za bardzo nie namieszałem.
Ale reasumując. Żonie nie pozwalam sprzedać VZ bo? Bo ma urok i to coś w sobie
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr, 30 maja 2007, 08:18 przez Kawa, łącznie zmieniany 1 raz.
VZ800-INTRUDER
Ciekawa opinia. Dla mnie taka przesiadka była czystą przyjemnością.osama pisze:polecam VS Intruder - ma więcej plusów od Maraudera, a dodatkowo przyzwyczaiłeś się do jazdy na chopperze i przesiadka na crouisera może (nie musi) być wielką mordęgą i wielkim rozczarowaniem
Jeśli dla kogoś to takie ważne, to może wybrać Volusię z kardanem.osama pisze:ale ten łańcuch, ten cholerny łańcuch - już nic więcej nie powiem
Pozdrawiam,