Akumualtor-ładowanie

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Chopper i Cruiser, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...
Jacek
Moderator
Moderator
Posty: 1717
Rejestracja: ndz, 5 lis 2006, 20:13
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Jacek »

mir pisze:mnie całe zycie uczono ładować 1/10 pojemności i skłaniałbym się w stronę ładowarek impulsowych.
osama pisze:wybuchnąć potrafi, to wiem z życia
Waldex pisze: lepiej nie bawić się krokodylkami, bo od iskry może wybuchnąć.
Robi sie poważna sprawa.
Patrząc na wydajność naszych alternatorów 240W-400W (ok 20A-30A) oraz na regulator napięcia, który stabilizuje tylko napięcia w okolicach 13,5V-15,5V (w zależności od modelu) oraz wiedząc, że prąd ładowania zależy od różnicy impedancji akumulatora, wnioskuje:
Nigdy nie jeździć z wyczerpanym akumulatorem bo może wybuchnąć a mamy go przeważnie między nogami i urwie nam jaja.

Nie znalazłem danych do suzuki ale mam do XL600R.
ładowanie startuje przy 1000 obr/min
2500obr - 16,8V/3A min
8000obr - 18,4V/6,5A max
mierzone na akumulatorze.

W przypadku Twojego akumulatora Motorzysto i większej wydajności alternatora oraz przy wyładowanym akumulatorze dostaniesz prąd ładowania bliski 1C czyli dziesięć razy większy od zalecanego przez kolegów i jak twierdzą z życia, one wtedy wybuchają! Pamiętasz? Urywa jaja!

A tak na poważnie to, na większości akumulatorów powinno być napisane: zalecany oraz maksymalny prąd ładowania. Pierwszy to max 0,3C (chyba że producent chce sie zabezpieczyć i napisze inaczej) a drugi 1C ale nie więcej niż przez godzinę.
RM-Z 250 + GM500
tel. 502 341 006
Dany
BS Admin
BS Admin
Posty: 5627
Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 09:02
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Legionowo
Polubił posty: 130
Otrzymane Polubienia: 16
Kontakt:

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Dany »

A ile w tym czasie zjadają tego prądu wszystkie odbiorniki.... ? bo chyba o tym zapomniałeś.... ?
Może się mylę ale nie słyszałem żeby wzbudzenie alternatora było poprzez sygnał prędkości obrotowej silnika lub od tego zależne...
Motocykl... i do pełni szczęścia już tylko chwila... chwila wolnego, pogoda i kompan na kole.
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
Daniel
501484808
CX500E=>B12sK6=>GSF1250GT=>
AN400=>CBF1000=>1200RT&1200GS
Jacek
Moderator
Moderator
Posty: 1717
Rejestracja: ndz, 5 lis 2006, 20:13
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Jacek »

Dany pisze:A ile w tym czasie zjadają tego prądu wszystkie odbiorniki.... ? bo chyba o tym zapomniałeś.... ?
Dany przeczytaj uważnie: Mierzone na akumulatorze.
Dany pisze:Może się mylę ale nie słyszałem żeby wzbudzenie alternatora było poprzez sygnał prędkości obrotowej silnika lub od tego zależne...
A od czego ma być zależne? Tutaj informacja, szukaj prąd wzbudzenia.
RM-Z 250 + GM500
tel. 502 341 006
Waldex
Po drugiej stronie Mocy
Po drugiej stronie Mocy
Posty: 1814
Rejestracja: sob, 8 gru 2007, 17:26
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Otrzymane Polubienia: 6

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Waldex »

Waldex pisze: lepiej nie bawić się krokodylkami, bo od iskry może wybuchnąć.
Jacek pisze:Nigdy nie jeździć z wyczerpanym akumulatorem bo może wybuchnąć a mamy go przeważnie między nogami i urwie nam jaja.
Znalazłeś też w instrukcji, że coś iskrzy pod siedzeniem, w okolicach akumulatora? Jeśli nie, to nie ma obawy, bo od samego ładowania (nawet jak gazuje) akumulator nie wybucha. Wracając do meritum wątka, zrozumiałem, że mowa o bezpiecznym i trwałym ładowaniu, "konserwujacym" akumulator do wiosny. Ładowanie "awaryjne" prądem 0,3-0,5C jest dopuszczane, ale w tym przypadku nie ma takiej potrzeby, bo czasu mamy dużo.
Jedź i daj jechać innym!
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
mir
BS Brother
BS Brother
Posty: 738
Rejestracja: ndz, 5 lut 2006, 00:34
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: mir »

Nie mąćcie chłopakowi w głowie bo zaczyna się problem co było pierwsze jaja czy kura. Jaja urwał akumulator więc została kura :angry_smile: 1/10 i aku będzie żyło długo i szczęśliwie
Ostatnio zmieniony pt, 7 lut 2014, 23:02 przez mir, łącznie zmieniany 1 raz.
606-451-421 Play
Milano-buty.pl - markowe buty
https://allegro.pl/listing?string=znami ... i-1-1-0425

CZ175, vz 800/98, xv1900/07, GSX1300R/08, ?....
A1+
Motorzysta
Zmieniacz Żarówek
Posty: 130
Rejestracja: pt, 24 sty 2014, 01:04
Województwo: kujawsko-pomorskie

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Motorzysta »

Ciekawa rozmowa sie zrobiła :D Dzieki wszystkim za odpowiedzi. Chce tylko zeby akumulator był naładowany na wiosne na maxa i zeby słuzył mi długo swoim prądem ;)
Były Wski, Simsony, Komar, Jawka, Eliminator 250 no i teraz SUZUKI BOULEVARD VL 800 ;)


Nie wazne czym jezdzisz, wazne jak to kochasz i szanujesz...
Dany
BS Admin
BS Admin
Posty: 5627
Rejestracja: pt, 13 mar 2009, 09:02
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Legionowo
Polubił posty: 130
Otrzymane Polubienia: 16
Kontakt:

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Dany »

Jacek pisze: A od czego ma być zależne? Tutaj informacja, szukaj prąd wzbudzenia.
:angry_smile: i gdzieś w wiki ma być miarodajna informacja, że alternator jest wzbudzany impulsem odczytywanym z prędkości obrotowej silnika w w/w przypadku 1000 obr/min ???? Czyli jak nie osiągnie tysiąca obrotów a 900 to nie zacznie ładować...... ciekawe :mrgreen:
chyba za wiele wiary w wiadomości w necie.....

Ale fakt, nie to jest ważne głównemu zainteresowanemu...
Im mniejszy prąd ładowania tym lepiej dla aku ( bez przesady ) i na tym można zakończyć temat...
Motocykl... i do pełni szczęścia już tylko chwila... chwila wolnego, pogoda i kompan na kole.
私は自分の守護天使が飛ぶより速く運転しない。
Daniel
501484808
CX500E=>B12sK6=>GSF1250GT=>
AN400=>CBF1000=>1200RT&1200GS
Motorzysta
Zmieniacz Żarówek
Posty: 130
Rejestracja: pt, 24 sty 2014, 01:04
Województwo: kujawsko-pomorskie

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Motorzysta »

Panowie mam pytanie. Podłaczyłem aku pod ładowarke..ładuje sie juz jakas godzinke i słysze ze z akumulatora dochodzi dzwiek (delikatnie gotujacego sie jakiegos roztworu, tak bym to nazwał). Zawsze tak jest podczas ładowania takiego akumulatora? Czy mam wyciagnac z niego ta klapke ktora ma wyleciec gaz?
Były Wski, Simsony, Komar, Jawka, Eliminator 250 no i teraz SUZUKI BOULEVARD VL 800 ;)


Nie wazne czym jezdzisz, wazne jak to kochasz i szanujesz...
KROPEK
Moderator
Moderator
Posty: 6432
Rejestracja: ndz, 7 lis 2004, 14:06
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Kozielec gm. Dobrcz
Polubił posty: 17
Otrzymane Polubienia: 18

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: KROPEK »

Pewnie jest naładowamy już albo za duży prąd ładowania :roll:
Po całej gamie szybkich Suzuki przyszedł czas na moto dla starszego pana 🥸
B.....jednoślad R1250GS Triple Black
512 272 500
bogdi64
BS Brother
BS Brother
Posty: 1381
Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 19:02
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Kiełczów

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: bogdi64 »

teoretycznie aku ma własne odpowietrzenie (przynajmniej powinien mieć jeśli nie jest zapchane :)), jeśli się "gotuje" to znaczy, że ładowanie "działa", zbyt mocne gotowanie może być przyczyną...
- zbyt dużego prądu ładowania
- za małą ilością elektrolitu (jeśli jest taka możliwość, po odłączeniu prostownika i odczekaniu paru minut można uzupełnić do wymaganego stany wodą destylowaną)
- zużyciem akumulatora (nic się nie poradzi, trzeba wymienić)
- tak ma być
więc wybierz punkt, który dotyczy twojego aku
ps: dotknij obudowy czy aku się za mocno nie grzeje i czy nie pęcznieje, jeśli nie ma takowego objawu, to otwórz okno i ładuj dalej :)
http://picasaweb.google.pl/Bogdi64
--------------------------------------
dwa garnki V - na dwóch kołach :)
A1 RH-
tel. 0603 765 563
Pastor
Zmieniacz Żarówek
Posty: 143
Rejestracja: czw, 22 mar 2007, 06:23
Województwo: -
Lokalizacja: Wrocław

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Pastor »

Natychmiast przerwij ładowanie gdy aku już bąbluje. Albo dowaliłeś mu dużym prądem albo aku mówi papa bo coś za szybko na te efekty.
Jakie ma napięcie? I zmierz też jakie będzie miał za kilka godzin?
CENTROWANIE KÓŁ, SERWIS ZAWIESZEŃ
PASTOR GARAGE
Motorzysta
Zmieniacz Żarówek
Posty: 130
Rejestracja: pt, 24 sty 2014, 01:04
Województwo: kujawsko-pomorskie

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Motorzysta »

Nie grzeje sie... Troszke jakby ucichło, ale odpowietrzenie otworzyłem ;)
Były Wski, Simsony, Komar, Jawka, Eliminator 250 no i teraz SUZUKI BOULEVARD VL 800 ;)


Nie wazne czym jezdzisz, wazne jak to kochasz i szanujesz...
osama
BS Brother
BS Brother
Posty: 3072
Rejestracja: pn, 5 kwie 2004, 06:34
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Lędziny / Tychy
Otrzymane Polubienia: 8

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: osama »

w akumulatorze kwasowym podczas ładowania wytrąca się wodór z elektrolitu i dźwięk gotowania / bąbelkowania jest rzeczą normalną. Oczywiście nie ma to być dźwięk jak gotującej się wody w czajniku.
Jak napisał Bogdi: jeżeli aku się nie grzeje, nie pęcznieje nie leci mu z odpowietrzenia elektrolit to wszystko powinno być OK.
\m/-_-\m/

Nie pisać do mnie PW na forum BS - dzwonić (za rzadko tu jestem)

Był LS 650 Savage '86 BYŁ VS 800 Intruder '92

Lepiej się spóźnić, niż nigdy nie dojechać....

501-749-941
http://www.smugi.pl
email z pytaniami o części: sklep@smugi.pl
email: areknosama2@op.pl
ricorro

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: ricorro »

Ciekawe wywody można by wszystkie zebrać do kupy. Bo wszyscy maja rację. (Jednak z prądem 1c bym nie przesadzał, no i z dużym prądem ładowania w głęboko rozładowanym - który to fakt głębokiego rozładowania prowadzi do dużej degradacji cel akumulatora sam w sobie). Ładowanie prądem im mniejszym tym lepiej. i nie ważne jest czy to będzie 1/10 czy 1/30 i tak sie naładuje i tak - kwestia czasu w pierwszym przypadku ładowanie normalne w drugim buforowe doładowywanie. Ale w jednym i drugim przypadku na Zimę lepiej zrób mu ciepełko bo bez tego zasiarczenie i degradacja przyśpieszą.
A propo modeli ładowarek. Rozumiem powagę "chwili" bo z prądami bawie się od dziecka czy nie macie wrażenia że wkrótce zrobią badania że "picie czystej wody odkłada kamień w nerkach" ludzie przecież każdemu zależy żeby wykazać wyższość swojego podejścia nad drugim A PRĄDNICA JAK ŁADUJE TAK ŁADUJE NIC SIĘ NIE ZMIENIA W JEJ CHARAKTERYSTYCE PRĄDOWEJ I AKU CAŁY CZAS ŻYJE I MA SIĘ DOBRZE............. wystarczy zachować jeden najważniejszy parametr zakres napięcia ładowania 13,8 - 14,4 V (14,1V dla żelowych) reszta bajerów parametrów przemyśleń i dywagacji można o kant ,........

Zakładając że uruchamiasz motor z rozładowanym akumulatorem (stał kręciłeś trochę) prądnica generuje podczas jazdy tak średnio do 300W (max):14V= ponad 20A natężenia prądu który możesz zużyć na ładowanie lub na pobór przez osprzęt. Akumulator i tak pobierze nie wiecej niż wynika z jego rozładowania ROZŁADOWANY WIECEJ POBIERA WIECEJ ROZŁADOWANY MNIEJ POBIERA MNIEJ. Do czego zmiarzam ano do tego że jeśli użytkujemy aku w warunkach pracy to takie sytuacje na ładowania prądem dużo większym od 1/10 pojemności to rzecz która może sie pojawić bardzo często (szczególnie w przypadku leciwych aku) i trudno jej zaradzić no chyba że poprzez bardzo częste doładowanie w praktyce możliwe ale bardzo upierdliwe.
W praktyce ilość doładowywania akumulatora prostownikiem (zachowana zasada 1/10 pojemności) nie jest częsta a doładowywania prądnicą (prąd doładowania większy niż 1/10 pojemności w początkowej fazie ładowania potem spada) w trakcie jazdy bardzo częsta. Dlatego najważniejszym parametrem gwarantującym żywotność akumulatora jest według mnie:
1. ZACHOWANIE NAPIĘCIA ŁADOWANIA 13,8 14,4V !! :angry_smile:
2. JAKOŚĆ AKUMULATORA
3. NIE ROZŁADOWYWANIE go poniżej 10,5 i zapewnienie naładowania podczas przechowywana.
Inne dywagacje można o kan d....y rozbić tym bardziej że po kilku latach POJEMNOŚĆ AKU SPADA to znaczy co mamy kupować nowy prostownik żeby było 1/10. POJEMNOŚĆ AKU nie jest stała i zależy od wielu czynników temperatura otoczenia wiek aku pojemności znamionowej. Jak by podchodzić do zagadnienia podręcznikowo 1/10 no to GRATULACJE. Najlepszym rozwiązaniem byłby prostownik który mierzy pojemność aku przed ładowaniem i ustawia natężenie naładwania po pomiarze ciekawe ile taki by kosztował i kogo by było na niego stać :mrgreen: . (uproszczone elektroniczne konstrukcje są ich cena koszt 500zł "CETK" - najlepszy jakii jwat na rynku ale po co!)

wniosek: Naładuj czym masz zachowując napiecia max 14,4V (na zimę o ile jedzisz do 15V) fajne jeśłi masz z ograniczaniem napięcia ładowania i tyle!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony sob, 29 paź 2016, 09:59 przez ricorro, łącznie zmieniany 2 razy.
Waldex
Po drugiej stronie Mocy
Po drugiej stronie Mocy
Posty: 1814
Rejestracja: sob, 8 gru 2007, 17:26
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Otrzymane Polubienia: 6

Re: Akumualtor-ładowanie

Post autor: Waldex »

Przejeździłem 5 sezonów na takim akumulatorze(nie był nowy, jak kupowałem motocykl):

Fiamm Storm 12V-9Ah FTX9-BS

Nigdy nie był do dziś, ładowany ani wyjmowany z motocykla.
Zawsze kręcił bez zająknięcia, po kilku miesiącach postoju też.
Pogoda odpowiednia się robi, żeby moto na kołach na przegląd odprowadzić.
Moto stoi od października, warto podładować akumulator.
Wymontowałem, podważyłem ciasne korki, widać płytki, nic się nie przelewa.
Internet, wyczytałem ze słoweńskiego, że żelowy. Tylko, gdzie ten żel?:)
Zmierzyłem napięcie 12.4V, podłączyłem impulsowy automat i ładuję.
Nigdy nie miałem wcześniej żelówki. Odkryte płytki i 0 płynu po przechyleniu
45 stopni, tak ma być, czy to koniec tej sztuki?

"Podpatrzyłem" miernikiem, automat traktuje go 13,6V i 0,88A, żadnych odgłosów.
Jedź i daj jechać innym!
czarny GS500E pojechał.....
czarna SV650N pojechała...
czarny mruczek Z750S pojechał...
czarny większy mruczek Z1000SX pojechał...
jest jeszcze większy, srebrny mruczek FJR1300 AE
ODPOWIEDZ